G
guest-1693758626
Gość
Ja nie potrafiłabym komuś powiedzieć żeby przestał kupować. Jeśli ktoś chce i stara się zrobić coś miłego, a zostaje „odrzucony” lub skrytykowany to musi być mega przykro. Ja dostawałam prezenty różne dla dziecka, duże misie tez … Ot leży na kanapie, młody zaczął się ostatnio miziac i tulić do misia. Klaki w buzi tez mi nie przeszkadzają, bo jaka to czasami gimnastyka dla języka i rączek mamy dużego psa i młody często targa za sierść i uwielbia to. Wiec siła rzeczy sierść tez ląduje w buzi. Ja jestem chyba dość wyluzowaną pod tym względem mamą.
Mamy najczęściej odmienne zdanie ale tutaj się z Tobą zgodze
U nas nie ma z tym problemów bo najbliżsi konsultują co chcą kupić choć najczęściej młoda dostaje pieniążki.
Choć ja np ciesze się z każdej rzeczy dla młodej bo właśnie liczą się chęci I że ktoś jednak chce coś kupić dla naszej córki.
Przecież dziadkowie / babcie / chrzestni nie mają obowiązku obdarowywać młodej prezentami