Jeny z tym karmieniem u nas to jest tak jak tu piszesz...No dzień dobry
Ja np. wątpię, żeby Kuba siedział za 2 tygodnie. Fizjo w zeszłym tygodniu mówiła, że jeszcze niegotowy. Zresztą na początku jakie to będą ilości tego jedzenia masz upatrzone jakieś krzesełko? Ja musze chyba usiąść i cokolwiek poczytać, jakoś do mnie nie dotarło że to już czas, a mam nawet fundusze na to z prezentu od koleżanek z pracy
Na odrywanie się podczas jedzenia nic nie poradzisz, Kuba ma tak samo i najlepiej mu się je na leżąco w sypialni. Nieraz jedna osoba potrafi sprawić, że nie umie się skupić.
Powiem wam tak: jestem zszokowana mobilnością, jakiej dorobił się Kuba w ciągu jednego dnia. Przekręca się na brzuch, pełza (!) i obraca na plecy. W jedną minute potrafi przemierzyć pół łóżka
Raz coś tam się udało w plenerze, ale generalnie jest z tym jakiś problem. Nawet w domu czasem muszę zamknąć sypialnię...