Listopadowe mamy 2022

[maszak]

Halo dziewczynki.
Byłam z mężem i maluchami na spacerze. Młoda dalej śpi, młody na drzemce. Starsze na nartach z resztą dziewczyn i ciocią. W naszym towarzystwie dziewczyny rządzą . Aktualnie tych starszych jest sześć - wiek 16-11 lat i moja malutka 2,5 miesiąca i chłopców dwóch - 7 lat i mój 2,5 latek .
Śnieg nadal tu pada jest cudownie, od rana bez wiaru, słońca brak, ale cieplutko...czekam aż mała wstanie ... bo moja przepełniona .
@PasiastyOgon zdrówka.
@martimo haha niezłe opisy masz haha oj tak malutki mają, ale to mija jak tylko układ trawienny się unormuje.
U nas juz kup podczas jedzenia nie ma... ale wiem kiedy bomba będzie, bo leży i stękać zaczyna i potem jest zrzut.
@Nat_Ra bo lubi być w Twoich ramionach. To z Tobą był najdłużej, zna bicue Twojego serca i w Twoich ramionach jest mu najlepiej . A resztę członków rodziny musi poznać.
@aspekt ja też jestem fanką chust i mimo, że dostałam przy młodym dwa nosidełka nie korzystałam. Raz ubrałam ale totalnie mi nie podeszło choćby zakładanie go i te szelki mnie uwierały. A chusta 5 minut plątania i gotowe. A tak materiał jest szeroki że ciężar dziecka nie obciążał mi pleców.

 

[guest-1693758626]

U nas malutka lubi robić kupy po jedzeniu a jeszcze najlepiej jak jest wykapana ma wyczucie.

Dzisiaj mega grzeczna dala mamie zrobić obiad + zapiekankę.
Mamy mieć gości więc wypadałoby trochę ogarnąć Ale to zrobię jak mąż wróci z pracy albo on
Dzięki za odpowiedzi na temat nosidła poczytam trochę o tym.

Milego dnia.

 

[Nat_Ra]

@maszak jejciu jak pięknie tam macie, cudnie!

Czytałam, że mama kojarzy się z mlekiem i bezpiecznymi ramionami, ( tata też daje bezpieczeństwo ale nie ma cycka ) może dlatego tak ma Kuba? Moja córa też tak miała kilka razy, że tylko mama i mama ale to przechodzi jak tata zaczyna się wydurniać z nią np.na przewijaku

Powydurniać się z tatą tak, bardzo chętnie, i nikt tak nie odbija jak tata. Ale wieczory synuś chce spędzać tylko w moich ramionach.

U nas malutka lubi robić kupy po jedzeniu a jeszcze najlepiej jak jest wykapana ma wyczucie.

Dzisiaj mega grzeczna dala mamie zrobić obiad + zapiekankę.
Mamy mieć gości więc wypadałoby trochę ogarnąć Ale to zrobię jak mąż wróci z pracy albo on
Dzięki za odpowiedzi na temat nosidła poczytam trochę o tym.

Milego dnia.

Ah miły wieczór się szykuje ja dziś gotuję pomidorówkę na kilka rat. Bo Kuba nie pozwala dokończyć

 

[maszak]

Dziewczyny przenoszę się w góry. Młoda dalej śpi... 2 h temu zapodała alarm przez sen, zatankowałam dziecinę i śpi.

 

[guest-1693758626]

@maszak jejciu jak pięknie tam macie, cudnie!


Powydurniać się z tatą tak, bardzo chętnie, i nikt tak nie odbija jak tata. Ale wieczory synuś chce spędzać tylko w moich ramionach.


Ah miły wieczór się szykuje ja dziś gotuję pomidorówkę na kilka rat. Bo Kuba nie pozwala dokończyć

Czekamy na gości

A to ja już nie raz gotowałam na raty
Córeczka najważniejsza obiad może poczekać
Ja dzisiaj ogórkowa ( uwielbiam) będzie na dwa dni i zapiekankę ale zapiekankę dla gości

 

[Nat_Ra]

Czekamy na gości

A to ja już nie raz gotowałam na raty
Córeczka najważniejsza obiad może poczekać
Ja dzisiaj ogórkowa ( uwielbiam) będzie na dwa dni i zapiekankę ale zapiekankę dla gości

Tyle że ta zupa to taka na wodzie, w optymalnych warunkach robi się ją 20 minut jakoś sie w końcu udało. Makaron już mąż ugotował, a jak wszyscy wrócili zrobiłam jeszcze naleśniki Kuba chyba ma skok, marudzi tak że gdyby był starszy to by chyba dostał karnego jeżyka

 

[MamaM.]

Dziewczyny przenoszę się w góry. Młoda dalej śpi... 2 h temu zapodała alarm przez sen, zatankowałam dziecinę i śpi.

Moja też spała prawie cały czas w górach wybudzałam ją na Kasprowym Wierchu (w pokoju matki i dziecka), żeby ją nakarmić, bo inaczej nie jadłaby kilka dobrych godzin hehe, zjadła i znowu sen

 

[Nat_Ra]

Słuchajcie, ktoś mi coś zrobił z dzieckiem

Pisałam, że Kuba jest marudny. Wczoraj miał raczej krótkie drzemki i wieczorem był już strasznie rozdrażniony, było ok. 20:30 jak go wzięłam na warsztat: tulenie, noszenie, bujanie, przewijanie, zmiana ubranka. Dziecko płakało, nie chciało nawet jeść. W końcu położyłam się z nim na łóżku jak do spania i już widzę błysk w oku.... przykryłam nas kocykiem, dałam pierś, nie chciał, dałam w końcu druga, pojadł i zasnął. Ja w końcu też. O północy rodzina zajrzała, my spaliśmy, teraz teściowa zajrzała, chciałyśmy zmienić pieluchę w końcu, ale Kuba śpi... Ja się już tu nudzę

 

[MamaM.]

Także tak...

 

[Nat_Ra]

Także tak...

No Kuba z całą pewnością nie może narzekać na brak stymulacji. Robimy z nim wszystko Ci w poście powyżej, byle tylko panicz był zadowolony

Swoją drogą królewicz obudził się w końcu o 8. Pokręcił tyłeczkiem godzinę i poszedł spać dalej, i tak już śpi kolejne 2.5 godziny. Rodzina nogami przebiera bo chce na spacer z okazji ładnej pogody, a dzidzia ma to w nosie