Bardzo mi przykro...Ogólnie urodziłam się z dziurą w serduszku. Ale się zrosła, jednak przez ostatnie dwa lata coraz gorsze mam badania. I przeraża mnie też to, że ostatnie dziecko straciłam przez tachykardie.


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bardzo mi przykro...Ogólnie urodziłam się z dziurą w serduszku. Ale się zrosła, jednak przez ostatnie dwa lata coraz gorsze mam badania. I przeraża mnie też to, że ostatnie dziecko straciłam przez tachykardie.
Też zdarzył mi się taki glutekDziewczyny pytanie bo nie pamiętam czy tak miałam w 1 ciąży. Obecnie 9+5 i co jakiś czas mam taki śluzowaty glut (nie wiem jak to inaczej nazwać). Jest on podłużny i rozciągliwy jak te zabawki co przyklejały się do powierzchni i rozciągały.Ginekologa mam w piątek ale zastanawiam czy inni też taka mają czy raczej nie jest to normalne...
Oj to rzeczywiście miałaś ciężko... Pod względem temperatury to faktycznie latem jest trudniej - pamiętam, że będąc w pierwszej ciąży latem byłam jakoś w drugim trymestrze i było tak gorąco, że ruszyć się nie dało. To była taka fala upałów, gdzie w cieniu było ponad 40st. Druga ciąża i lato było chłodniejsze i było dużo lepiej - pamiętam jak jeszcze z brzuchem ze starszą córką na poziomki takie leśne chodziłamJa urodziłam na początku maja i teraz się cieszę że listopad. Serio, nie pamiętam tych pierwszych miesięcy, byłam jak w transie. Zaraz upały, w mieszkaniu 29 stopnidopiero jak wytłumaczyłam mężowi że zamykanie okien rano i zasłanianie ich ma większy sens to było "ledwo" 26. Jeszcze dziecko miało problemy żołądkowe a ja nie wiedzialam od czego. Ale przez te upały była masakra, kleilismy się do siebie, ja nawet nie zauważyłam że były wakacje... nie wiem jak to możliwe.
A sąsiadka rodziła w grudniu i od razu rześka, spacerki... moje dziecko w gondoli dużo lepiej jeździło jak było zimno i miało kombinezon, a jak ukrop i samo body to tragedia.
Ja jestem dzisiaj 8+1 i ze dwa razy mi się takie coś zdarzyło. Ostatnio chyba nawet w sobotę czy w niedzielę.Dziewczyny pytanie bo nie pamiętam czy tak miałam w 1 ciąży. Obecnie 9+5 i co jakiś czas mam taki śluzowaty glut (nie wiem jak to inaczej nazwać). Jest on podłużny i rozciągliwy jak te zabawki co przyklejały się do powierzchni i rozciągały.Ginekologa mam w piątek ale zastanawiam czy inni też taka mają czy raczej nie jest to normalne...
Jeju, poziomkiOj to rzeczywiście miałaś ciężko... Pod względem temperatury to faktycznie latem jest trudniej - pamiętam, że będąc w pierwszej ciąży latem byłam jakoś w drugim trymestrze i było tak gorąco, że ruszyć się nie dało. To była taka fala upałów, gdzie w cieniu było ponad 40st. Druga ciąża i lato było chłodniejsze i było dużo lepiej - pamiętam jak jeszcze z brzuchem ze starszą córką na poziomki takie leśne chodziłamależ były pyszne, słodkie
![]()
Muszę spróbować te jabłka. Ja mam teraz takie bardziej nerwo bóle.Bardzo mi przykro...ja urodziłam się z arytmią i do wieku nastoletniego mi to towarzyszyło. Później lekarze powiedzieli, że po prostu wyrosłam z tego
Ale moja mama bardzo się też stresowała jak byłam w ciąży, u nas dzięki Bogu było ok. Jak jakieś bóle serca mnie łapały to jadłam jabłka i to bardzo mi pomagało. Niby śmiesznie brzmi ale w praktyce czułam poprawę naprawdę szybko
Moje EKG wygląda tak jak jakbym biegała przed badaniem.U mnie też kiedyś już w dorosłym wieku stwierdzono jakis ubytek, ale potem inny lekarz stwierdził, ze tamten się myliłi w sumie już nie byłam tego sprawdzać. A masz jakieś objawy?
Oj tak i ten ich aromatJeju, poziomkiwieki nie jadłam, a są takie pyszneeee
Ja też muszę czegoś poszukać, ale na razie i tak czasu brak. Na Facebooku wyświetlała mi się jakaś reklama odnośnie treningu dla mam, chyba w każdą środę o 12, a wtedy i tak pracuje.Dziewczyny mam takie pytanie, czy któraś z was może wykonuje ćwiczenia dla kobiet w ciąży? Może macie jakieś sprawdzone treningi na YT? Zastanawiałam się ostatnio czy może nie ruszyć tyłka, bo przed ciążą 4-5 treningów tygodniowo robiłam, a ostatnio nic kompletniechoć muszę przyznać, że nie mam weny teraz do ćwiczeń mimo że bardzo je lubiłam, najchętniej zamiast tego bym spała
![]()