U nas zasypianie jest przy piersi, ale jeśli nie to chwila noszenia na ramieniu. I odkładamy do łóżeczka na brzuszek. Kiedyś spał tak do pierwszego karmienia, brałam go do łóżka i już zostawał, ale teraz odkładam do łóżeczka również w nocy. Rano już w naszym łóżku próbuje urwać trochę snu, leży wtedy przy piersi, ale jak chce już rozrabiać to nic nie pomoże.
Na dzień to wkładam do wózka (teraz jak jest ciepło, to prawie na jazda drzemkę) i kilka razy przejadę po kostce i śpi. I zostawiam na tarasie pod czujnym okiem psa i kota
Jesli muszę gdzieś jechać to zasypia w foteliku, przekladam później fotelik do wózka i rozkładam. Cybex ma taka dajna funkcje. No różne są opcje ale starałam się w miarę „rośnięcia” dziecka wprowadzać jak najmniej obciążające mnie usypianie, bez jakiś udziwnień bo później dziecko sie tak przyzwyczaja, ze nawet roczniaka trzeba bujać, włączać mu coś, czy latać z nim po domu albo leżeć … wiec im dziecko starsze tym bardziej ma być … samodzielne (?) kilka razy udało się odłożyć do łóżeczka, pogłaskać po główce i tak zasneło
Na dzień to wkładam do wózka (teraz jak jest ciepło, to prawie na jazda drzemkę) i kilka razy przejadę po kostce i śpi. I zostawiam na tarasie pod czujnym okiem psa i kota
Jesli muszę gdzieś jechać to zasypia w foteliku, przekladam później fotelik do wózka i rozkładam. Cybex ma taka dajna funkcje. No różne są opcje ale starałam się w miarę „rośnięcia” dziecka wprowadzać jak najmniej obciążające mnie usypianie, bez jakiś udziwnień bo później dziecko sie tak przyzwyczaja, ze nawet roczniaka trzeba bujać, włączać mu coś, czy latać z nim po domu albo leżeć … wiec im dziecko starsze tym bardziej ma być … samodzielne (?) kilka razy udało się odłożyć do łóżeczka, pogłaskać po główce i tak zasneło