Listopadowe mamy 2022

[Nat_Ra]

Oo, 10 dni, tez bym pewnie postanowila zadzialac. U nas ostatnia kupa byla w czwartek. Jutro szczepienie, a malutka się zrobila taaaka marudna... Zwalam na skok (podobno moze byc w 18-20 tygodniu) albo zęby chociaz nie widzę, żeby coś wychodziło.

Trudno w to uwierzyć, że nasze dzieci urodziły się już tyle tygodni temu!

 

[MamaM.]

Trudno w to uwierzyć, że nasze dzieci urodziły się już tyle tygodni temu!

Codziennie patrzę na córeczkę..dopiero miałam skurcze, a tu już ponad 4 miesiące minęły ♡

 

[guest-1693758626]

Dzisiaj minął rok jak zrobiłam test ciążowy
i pokazał dwie kreski jutro będzie rok jak pierwszy raz ujrzałam serduszko mojej kruszynki a za tydzień będzie jak mała ma 5 miesięcy

Kocham

 

[Nat_Ra]

Dzisiaj minął rok jak zrobiłam test ciążowy
i pokazał dwie kreski jutro będzie rok jak pierwszy raz ujrzałam serduszko mojej kruszynki a za tydzień będzie jak mała ma 5 miesięcy

Kocham

Ja robiłam test 15 marca, bardzo szybko bo po 2 tygodniach, a obie kreski były bardzo wyraźne. Kuba od samego początku był zdecydowany pojawić na tym świecie, bo się udał za pierwszym podejściem

 

[Nat_Ra]

Codziennie patrzę na córeczkę..dopiero miałam skurcze, a tu już ponad 4 miesiące minęły ♡

Mi się zaczynają zacierać wspomnienia bólu trudno mi w to uwierzyć, że moje ciało dokonało takiego wysiłku

 

[guest-1693758626]

Ja robiłam test 15 marca, bardzo szybko bo po 2 tygodniach, a obie kreski były bardzo wyraźne. Kuba od samego początku był zdecydowany pojawić na tym świecie, bo się udał za pierwszym podejściem

My chwile odczekaliśmy zanim zrobiłam test a na drugi dzień dzwonilam do doktorki umówić się na wizytę a że ktoś zrezygnowal z wizyty to się wślizgnęłam choc myślałam że wizyta za tydzień może dwa.
Dzwonilam z pracy gdzieś koło 13 a wizytę miałam koło 19.

U nas nie było tak łatwo troche żeśmy się wycierpieli z mężem zanim ten cud się pojawił

 

[kamilamhm]

Ja 24 marca mialam rocznicę pozytywnego testu. Oooj, u mnie nie było tak kolorowo, kompletne zaskoczenie nie mogę uwierzyć, że takie cudo stworzyliśmy, w ogóle tego nie planując

 

[Nat_Ra]

Ja 24 marca mialam rocznicę pozytywnego testu. Oooj, u mnie nie było tak kolorowo, kompletne zaskoczenie nie mogę uwierzyć, że takie cudo stworzyliśmy, w ogóle tego nie planując

Haha ale jak to nie planując?
U nas to można powiedzieć mąż trochę zaplanował, przy mojej jakiejś tam, trochę milczącej zgodzie a on to wziął za dobrą monetę

 

[MamaM.]

Ja robiłam test 15 marca, bardzo szybko bo po 2 tygodniach, a obie kreski były bardzo wyraźne. Kuba od samego początku był zdecydowany pojawić na tym świecie, bo się udał za pierwszym podejściem

Ja też zrobiłam 15 marca haha i aż drugim musiałam potwierdzić, bo niewierzyłam haha

 

[Nat_Ra]

Ja też zrobiłam 15 marca haha i aż drugim musiałam potwierdzić, bo niewierzyłam haha

Ja też robiłam jeszcze na drugi dzień rano, bo się ważyło moje życie zawodowe no i musiałam odmówić nowej propozycji.