reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Haloo dziewuszki.
Wiosna przyszla i spacerujemy, a do tego mam trochę pracy 🙈. I nie mam kiedy wejść i poczytać. Mamy się dobrze. Młoda się obraca z pleców na brzuszek, a od czwartku z brzuszka na plecy. Jest bardzo konkatkowa,wesoła i gadająca. I ciągle się śmieje;) chociaż zdarzy się płacz 🤣🤣

Na pół roku powinny podwoić (u nas to nierealne 🙈- młoda teraz 6200), a na rok potroić. Też pewnie się to jest zdarzy...

Ja przez otulacz młodej nie założyłam wkładki 🙈.

Młoda dostała grzybka z mombelii nawet ok. Choć najbardziej lubi gryzak drewniane kółeczko i uszy lub sensorkę (a też tam mam drewniane kółeczko).

Ja zawsze byłam przeciwna u takich maluchów. Ale czasem mi się zdarzy :). Maluchy i tak w pewnym wieku same przychodzą, ale na szczęście wyrastają ;).
Skąd ja to znam 🤣

Dobre spostrzeżenie. Ja też już nie chwale, bo zaraz jest klops
U nas 2-3 pobudki, zje u śpi dalej. Od maleńkości tak było.

Aaaaaa my na wiosnę gotowe :)

Śliczne opaski ❤️
 
reklama
A w jaki sposób ululać takiego malucha 4-miesięcznego inaczej niż cycem i bliskością? Z tego co rozumiem u @kamilamhm córka wybudza się np. od hałasu i potem są próby usypiania i to najlepiej jak robi mama? Szczerze mówiąc nie wiem czy istnieje inny sposób niż mamina bliskość. Mnie też to męczy wieczorem, że musi być cyc i jak padnie to padnie, ale nie wiem jak można by to zrobić inaczej z takim małym dzieckiem. W tych pierwszych tygodniach po porodzie to miała tak, że tylko ja się liczyłam, teraz się to zmieniło (chyba że jest skok czy inne zagrożenie to wtedy znów tylko ja). No ale na spanie cyc musi być, jakby ostatnie karmienie (często po kupie lub kąpieli). Może inne dzieci nadal potrzebują wyłącznie mamy. Może niech tata próbuje lulać, jeśli usypianie nie przez cyca?

Takie małe chyba nie rozumieją innego sposobu na bliskość. Przytulania nie rozumieją, tylko skóra do skóry cyc-buzia ;) przynajmniej u nas tak to wygląda.

Dziś rozmawiałam z teściową o tym jak to było z jej dziećmi. Po urlopie macierzyńskim kobiety wracały do roboty, a dziecko do żłobka, chyba, że babcie/dziadki pomagały. Ludzie brali urlopy też, żeby trochę zająć się dzieckiem. Ale przecież dzieci nie były inne niż teraz i niektóre potrzebowały ciągle tylko mamy i cyca. No a zajmowały się nimi różne osoby z rodziny i nikt nie przejmował się że bobas chce do cyca. No tak, tylko z drugiej strony im dłużej dziecko płacze, tym więcej stresu dla niego. Po co to fundować jeśli mamy teraz inne warunki.
Przecież ja też usypiam Kubę przy piersi 🙃 ale chodziło mi o to, żeby wyjść z tej sypialni jak już dziecko śpi. Próbuję sobie wyobrazić koniec życia o 20:00 bo już leżę w łóżku z dzieckiem i trudno mi to ogarnąć. I szczerze mówiąc Kuba szybciej się budzi jak leżę obok, niż kiedy zostaje sam.
 
To u nas to inaczej wygląda.
Mała na dłużej nie zostanie sama na macie czy w łóżeczku- ktoś musi być obok niej i bawić się czy gadać.
Więc jak ona jest aktywna to ja jestem cały czas z nią.
A jak ma drzemke w tedy staram się ogarnąć coś w domu 😉
Oczywiście że jak mam ochotę się położyć to się kłade - proste czy robię coś dla siebie czytam książke obejrzę jakiś film czy posłucham muzyki.
Praca w domu nie zajac nie ucieknie 😉
Ale i tak jestem gdzieś obok niej w razie gdyby się obudziła ❤️
Co innego jak wraca mąż z pracy w tedy to on przejmuje mała i ja mam chwile wytchnienia.
Ja zabieram coraz częściej synka do pracy. Niestety jest coraz więcej rzeczy do ogarnięcia, i póki nie znajdziemy opiekunki i nie rozszerzymy diety to idziemy do pracy razem :) i zauważyłam, ze młody bardzo lubi spotkania, ludzie rozmawiają, ktoś go zaczepia, zagaduje, on się śmieje … albo patrzy z zaciekawieniem. Ostatnio przeniosłam zebranie zespołu do … sali SI. Młody na mate, i się bawił i my rozmawialiśmy o pracy 😂😂😂
 
A w jaki sposób ululać takiego malucha 4-miesięcznego inaczej niż cycem i bliskością? Z tego co rozumiem u @kamilamhm córka wybudza się np. od hałasu i potem są próby usypiania i to najlepiej jak robi mama? Szczerze mówiąc nie wiem czy istnieje inny sposób niż mamina bliskość. Mnie też to męczy wieczorem, że musi być cyc i jak padnie to padnie, ale nie wiem jak można by to zrobić inaczej z takim małym dzieckiem. W tych pierwszych tygodniach po porodzie to miała tak, że tylko ja się liczyłam, teraz się to zmieniło (chyba że jest skok czy inne zagrożenie to wtedy znów tylko ja). No ale na spanie cyc musi być, jakby ostatnie karmienie (często po kupie lub kąpieli). Może inne dzieci nadal potrzebują wyłącznie mamy. Może niech tata próbuje lulać, jeśli usypianie nie przez cyca?

Takie małe chyba nie rozumieją innego sposobu na bliskość. Przytulania nie rozumieją, tylko skóra do skóry cyc-buzia ;) przynajmniej u nas tak to wygląda.

Dziś rozmawiałam z teściową o tym jak to było z jej dziećmi. Po urlopie macierzyńskim kobiety wracały do roboty, a dziecko do żłobka, chyba, że babcie/dziadki pomagały. Ludzie brali urlopy też, żeby trochę zająć się dzieckiem. Ale przecież dzieci nie były inne niż teraz i niektóre potrzebowały ciągle tylko mamy i cyca. No a zajmowały się nimi różne osoby z rodziny i nikt nie przejmował się że bobas chce do cyca. No tak, tylko z drugiej strony im dłużej dziecko płacze, tym więcej stresu dla niego. Po co to fundować jeśli mamy teraz inne warunki.
Chyba zostałam zle zrozumiana :) oczywiście że nie wyobrażam sobie (a raczej nasza córeczka nie wyobraża sobie) usypiać inaczej niż na cycku. Do tego jeszcze bujamy sie na pilce :) Mi chodziło o to, że jak ona zaśnie o 20, to któreś z nas musi leżeć obok niej i ją przytulać/kłaść rękę obok buzi, bo inaczej za chwilę się kręci i wybudza. Więc od ok. 20 jestem już uziemiona w ciemnej sypialni, zazwyczaj mąż zmienia mnie tylko żebym się wykąpała i idę spać, bo w sumie już i tak się robię śpiąca. A fajnie by było czasem wyjsc i posiedzieć w salonie, cos razem z mężem obejrzeć, poprzytulać się itp. 😀 jak spie z młodą, to zazwyczaj budzi się na cycka co ok. 2 h, dziś w nocy był rekord, karmiłam przed 22, potem o 1:50 (więc ok. 4 h przerwy! 🥳), 4:50 (po zmianie czasu), 6:50, a potem to już wstalam i poszlam z psem 😀
 
Więc mi się marzy to, żeby móc ją na chwilę zostawić do kolejnej pobudki na cycka, żeby spala mimo tego, że mnie nie ma w łóżku. Chociaż przez godzinkę :p

@Nat_Ra wczoraj zrobiłam tak jak polecałaś, do jednej z drzemek kolo 16.00 karmiłam na leżąco. Potem się chwilę zdrzemnęłam i jak się obudziłam, wyślizgnęłam się delikatnie z łóżka. Młoda spala jeszcze z pół h sama w łóżku, szok. Choć ja zwykle jestem sceptycznie nastawiona, w sensie - nie wierzę, że to trwała zmiana, raczej jednostkowa sytuacja 😀 ale zobaczymy.

@maszak super zdolna masz dziewczynę, moja na razie ciagle próbuje się przewracać na brzuch przez prawy bok, raz jej się udalo, a w pozostalych przypadkach zaczyna się wkurzać i muszę pomóc, lekko pchnąć pupkę. Staram się ją obracać na dwie strony, ale sobie strasznie upodobała ten prawy bok. No ale wszystko w swoim czasie :)
 
U nas usypianie wyglada tak, że musimy ją bujać przy dźwięku suszarki aż zaśnie 🙈 Wtedy odkładamy ją do łóżeczka. Czasami zdarzy się, że zaśnie przy cycku i wtedy ją odkładam do łóżeczka. Ja karmię w pozycji klasycznej, na siedząco. Nie umiem karmić na leżąco 🙈 W szpitalu tak robiłam, ale teraz jakoś nam to nie wychodzi. Ogólnie dopiero ostatnio zdarza jej się przysnąć przy cycku, wcześniej mogłam sobie tylko pomarzyć o tym, nawet jak była noworodkiem 🙈
 
Więc mi się marzy to, żeby móc ją na chwilę zostawić do kolejnej pobudki na cycka, żeby spala mimo tego, że mnie nie ma w łóżku. Chociaż przez godzinkę :p

@Nat_Ra wczoraj zrobiłam tak jak polecałaś, do jednej z drzemek kolo 16.00 karmiłam na leżąco. Potem się chwilę zdrzemnęłam i jak się obudziłam, wyślizgnęłam się delikatnie z łóżka. Młoda spala jeszcze z pół h sama w łóżku, szok. Choć ja zwykle jestem sceptycznie nastawiona, w sensie - nie wierzę, że to trwała zmiana, raczej jednostkowa sytuacja 😀 ale zobaczymy.

@maszak super zdolna masz dziewczynę, moja na razie ciagle próbuje się przewracać na brzuch przez prawy bok, raz jej się udalo, a w pozostalych przypadkach zaczyna się wkurzać i muszę pomóc, lekko pchnąć pupkę. Staram się ją obracać na dwie strony, ale sobie strasznie upodobała ten prawy bok. No ale wszystko w swoim czasie :)
Kochana jeśli chodzi o spanie. To jesteś strasznie uziemiona. Ja bym Ci poleciła jeszcze pieluszkę(a może masz takiego misia z pieluszki?dodam w załaczniku).. jak będziesz karmić to daj ją do drugiej piersi, żeby przeszła Twoim zapachem. I jak zaśnie daj jej to koło buźki noska(tak, żeby było bezpiecznie, ale by też czuła Twój zapach). I jeśli nawet się wybudzi weź ją na rączki polukaj/daj pierś, żeby zasnęła i odłóż. I włącz jej jeszcze cichutko dźwięk suszarki. Trzymam kciuki, by nauczyła się sama :).
Jeśli chodzi o przewroty, to dopóki nie opanuje prawego boczku nie weźmie się za lewy. Potem dopiero jest full pakiet.
Edit:
@MamaM. Moja odkryła stopy, ale jeszcze ich nie posmakowała ;)
 
Ostatnia edycja:
Kochana jeśli chodzi o spanie. To jesteś strasznie uziemiona. Ja bym Ci poleciła jeszcze pieluszkę(a może masz takiego misia z pieluszki?dodam w załaczniku).. jak będziesz karmić to daj ją do drugiej piersi, żeby przeszła Twoim zapachem. I jak zaśnie daj jej to koło buźki noska(tak, żeby było bezpiecznie, ale by też czuła Twój zapach). I jeśli nawet się wybudzi weź ją na rączki polukaj/daj pierś, żeby zasnęła i odłóż. I włącz jej jeszcze cichutko dźwięk suszarki. Trzymam kciuki, by nauczyła się sama :).
Jeśli chodzi o przewroty, to dopóki nie opanuje prawego boczku nie weźmie się za lewy. Potem dopiero jest full pakiet.
@Józia89 dzięki wielkie.
Hmm mam takiego króliczka szmatkowego, niby juz dla noworodków, ale lezy sobie w koszu z zabawkami 😀 może spróbuję. Dzisiaj rano jak dosypiala sobie kolo męża i próbowałam ją zostawic, to się tak miotała po łóżku, dopóki jej mąż nie przytulił :/ jak ją objął - wszystko ok, dziecko spi.
 
reklama
Do góry