reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

My mamy leniwą sobotę, ale mimo to zapakowaliśmy Kubę do auta i pojechaliśmy oglądać materace, pisałam kiedyś że chcemy wymienić. Więc chłopak przejechał się do sklepu i był całkiem grzeczny. Musiałam go co prawda nakarmić publicznie, ale spoko 😉 dziś babcia Kuby ma wychodne, nie było obiadu, więc kupiliśmy coś na wynos, dobre było 😋

Mała śpi ale strasznie marudna była dzisiaj.
Czyli wypad na miasto udany ❤️
 
reklama
Tak, to była szybka akcja, ale znów kawałek takiej zwykłej normalności 😄 bo jednak co by nie mówić, brakuje mi tej niezależności z czasów przed dzieckiem

Uziemione jesteśmy ❤️🤣
Ale ja kocham ten stan ❤️❤️
Pierwsze trzy lata siedze w domu z mala ❤️
Nie wyobrażam sobie zaprowadzać ja do żłobka czy nawet przedszkola.
Zdarzy się nachodzić 🤣
Musze się nią nacieszyc 🤣❤️❤️❤️❤️

Byliśmy na zakupach i wróciliśmy w półtorej godziny i co i rusz pisałam do mamy jak tam mała 🤣❤️
 
Hej, my po wizycie u fizjo, nieoczekiwanie zwolniło się miejsce :) Poobracała babka malutką dokładnie tak, jak opowiadałaś @Nat_Ra 😀 to jest jakiś test reakcji ulozeniowych wg Vojty czy jakoś tak. W tym do gory nogami jak jakiegos krolika 😀 Na poczatku mała super się komunikowała z panią, ale pod koniec tego testu była już ewidentnie wściekła. Nie płakała, tylko krzyczała na nią xD no i wyszły 2 nieprawidłowości - w jednym za bardzo odgiela głowę do tyłu, w drugim miala przykurczoną prawa rączkę, a powinna ją wyrzucić do przodu czy tam w bok I właśnie stąd te problemy w leżeniu na brzuszku, że bardzo cofa prawy łokieć. Co ciekawe, urodzila się z tą rączka przy buzi i fizjo mowila, ze moze i ma to wszystko związek ze sobą. Dostaliśmy kilka ćwiczeń, które mamy wykonywać 3 razy dziennie. Nie są męczące, jak się wydurniam i robię miny, to malutka się nawet cieszy, więc ok 😀 aaale dołączam do mam zmartwionych brakiem kup. Od urodzenia była co najmniej 1 dziennie. A teraz ostatnia była w czwartek... puszcza przy tym śmierdzące baki (nigdy takich nie puszczala) i czasem się pręży, poplakuje... a potem jest pogodna. Sama nie wiem czy jej to przeszkadza czy nie. Póki co po konsultacji telefonicznej z naszą pediatra podaje jej vivomixx (na to prężenie i ewentualny bol brzuszka).
 
My mamy leniwą sobotę, ale mimo to zapakowaliśmy Kubę do auta i pojechaliśmy oglądać materace, pisałam kiedyś że chcemy wymienić. Więc chłopak przejechał się do sklepu i był całkiem grzeczny. Musiałam go co prawda nakarmić publicznie, ale spoko 😉 dziś babcia Kuby ma wychodne, nie było obiadu, więc kupiliśmy coś na wynos, dobre było 😋
Ja bym położyła się na materacu i go nakarmiła 😁 testy materaca a co?!
 
Hej, my po wizycie u fizjo, nieoczekiwanie zwolniło się miejsce :) Poobracała babka malutką dokładnie tak, jak opowiadałaś @Nat_Ra 😀 to jest jakiś test reakcji ulozeniowych wg Vojty czy jakoś tak. W tym do gory nogami jak jakiegos krolika 😀 Na poczatku mała super się komunikowała z panią, ale pod koniec tego testu była już ewidentnie wściekła. Nie płakała, tylko krzyczała na nią xD no i wyszły 2 nieprawidłowości - w jednym za bardzo odgiela głowę do tyłu, w drugim miala przykurczoną prawa rączkę, a powinna ją wyrzucić do przodu czy tam w bok I właśnie stąd te problemy w leżeniu na brzuszku, że bardzo cofa prawy łokieć. Co ciekawe, urodzila się z tą rączka przy buzi i fizjo mowila, ze moze i ma to wszystko związek ze sobą. Dostaliśmy kilka ćwiczeń, które mamy wykonywać 3 razy dziennie. Nie są męczące, jak się wydurniam i robię miny, to malutka się nawet cieszy, więc ok 😀 aaale dołączam do mam zmartwionych brakiem kup. Od urodzenia była co najmniej 1 dziennie. A teraz ostatnia była w czwartek... puszcza przy tym śmierdzące baki (nigdy takich nie puszczala) i czasem się pręży, poplakuje... a potem jest pogodna. Sama nie wiem czy jej to przeszkadza czy nie. Póki co po konsultacji telefonicznej z naszą pediatra podaje jej vivomixx (na to prężenie i ewentualny bol brzuszka).
Ooo, fajnie ze się przyspieszyło 😊 jakie te ćwiczenia? Ja musze przyznać, że nie wszystkie ćwiczenia w domu dobrze nam idą.

Daj znać, czy ten vivomixx coś zrobił. U nas jest aktualnie tak dziwnie, że nieraz Kuba robi kupkę kilka dni z rzędu, a potem się blokuje. I też jednego dnia raz puszcza bączki śmierdzące, a potem bez zapachu. Nie kumam.
 
Ooo, fajnie ze się przyspieszyło 😊 jakie te ćwiczenia? Ja musze przyznać, że nie wszystkie ćwiczenia w domu dobrze nam idą.

Daj znać, czy ten vivomixx coś zrobił. U nas jest aktualnie tak dziwnie, że nieraz Kuba robi kupkę kilka dni z rzędu, a potem się blokuje. I też jednego dnia raz puszcza bączki śmierdzące, a potem bez zapachu. Nie kumam.
Ćwiczenia to głównie obniżanie barków, masaż rączek ruchem śrubowym z otwieraniem paluszków, potem prostowanie rączek, wycofywanie i obniżanie barków... chyba to ma pomóc jej aktywować te pospinane części ciała. Są też 2 ćwiczenia, gdzie ma być tyłem do mnie i mam jej tak jakby jeździć palcami od łopatek w stronę potylicy.
Poki co vivomixx nic nie dał, a bierze 3 dzień. Dzisiaj się kilka razy tak cala spięła, zrobila czerwona i słychać było, że ciśnie, aż piszczała :/ ale tylko bąki idą...
 
Ćwiczenia to głównie obniżanie barków, masaż rączek ruchem śrubowym z otwieraniem paluszków, potem prostowanie rączek, wycofywanie i obniżanie barków... chyba to ma pomóc jej aktywować te pospinane części ciała. Są też 2 ćwiczenia, gdzie ma być tyłem do mnie i mam jej tak jakby jeździć palcami od łopatek w stronę potylicy.
Poki co vivomixx nic nie dał, a bierze 3 dzień. Dzisiaj się kilka razy tak cala spięła, zrobila czerwona i słychać było, że ciśnie, aż piszczała :/ ale tylko bąki idą...
No to u nas takich sensacji brzuszkowych nie było. Owszem, Kuba się czasem spina, ale nie piszczy. Jestem ciekawa, czy ta moja dieta coś da.

Nam przykazali inne ćwiczenia: rozciąganie boczku w pozycji podobnej do leniwca, prostowanie rączek, łączenie dłoni i kolanek na krzyż, podkulanie grzbietu w pozycji na pleckach, leżenie na brzuszku, podawanie zabawek, naprostowywanie główki.
 
reklama
No to u nas takich sensacji brzuszkowych nie było. Owszem, Kuba się czasem spina, ale nie piszczy. Jestem ciekawa, czy ta moja dieta coś da.

Nam przykazali inne ćwiczenia: rozciąganie boczku w pozycji podobnej do leniwca, prostowanie rączek, łączenie dłoni i kolanek na krzyż, podkulanie grzbietu w pozycji na pleckach, leżenie na brzuszku, podawanie zabawek, naprostowywanie główki.
Pewnie Kuba w innym miejscu pospinany. A mówili wam cos o pracy główki? Nam pani kazala już trochę mniej ją przytrzymywać, zwłaszcza podczas podnoszenia. Bo my ciagle bardzo pilnowaliśmy tego podtrzymywania główki podczas noszenia i podnoszenia, a tu podobno już czas, żeby maluch troche sam popracował.
 
Do góry