reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Halo. Ja jako tako, ale poprawa średnio na jeża. Pytałam o bioderka bo nam kazała po 9 tyg przyjść i jutro właśnie jadę z małą
Jeśli chodzi o rodzeństwo to ja wiedziałam, że chce dwójke(choć zawsze marzyła mi sie trojeczka, a jesteśmy jeszcze większą familią 🤣 i wiecie to jest piękne. Jak rodzeństwo bawi się ze sobą ich relacje itp). Ja sama mam brata 4 lata różnicy i nasza relacja jest jaka jest. I co mogę Wam powiedzieć, by rodzeństwo się wspierało i chciało mieć ze soba kontakty jak wyjdą z domu. To trzeba stworzyć taki dom i relacje i nauczyć ich wzajemnego szacunku i miłości. Mam nadzieję, że mi się to uda ;).

@Nat_Ra ja u gina też jeszcze nie była ;).
U mnie @ już była, ale taka skąpa, że pomyślalam o tak to juz może być. A dziś 44 dc i nic ... czyżby tamto to był jeszcze połóg i pierwszy raz tej zołzy nie będzie?
@martimo na obroty ma jeszcze czas... moja też z pleców robi to na bok, a z brzuszka na plecy.
Pięknie o tym napisałaś :) tak właśnie jest. ja z bratem darłam bardzo długo koty o nic, ale z czasem doceniam jego obecność. Zwłaszcza, gdy rodziców kiedyś zabraknie. I choć mieszkamy w różnych miastach, to fajnie pogadać/spotkać się. Ale to wszystko zależy, nie uważam, że wszyscy muszą mieć więcej niż 1 dziecko. Że w ogóle muszą cokolwiek.

Jeju, ja nic @ nie miałam. Lekarz mówił, że mogę nie mieć nawet tak długo jak planuję karmić, że nie wiadomo, kiedy się pojawi, skoro to pierwszy poród, bo z reguły da się coś przewidzieć patrząc na poprzednie... ech. No ale mi to jakoś wielce nie przeszkadza, gorzej, że loteria z owulacją itp. :p
 
reklama
Najważniejsze żeby pieluszka była sucha maluch najedzony a czy on cały dzień jest w pajacu czy w innym ubranku to już mało istotne 😉
Ja zakładam małej wszystko ale faktycznie czasem jest mi łatwiej a już na pewno szybciej założyć właśnie to body kopertowe plus polspiochy niż np body przez głowe i do tego spodenki plus skarpetki przy zmianie pieluszki troszkę by z tym zeszło choć mi to sprawniej idzie niż mężowi 🤣

A jeśli chodzi o więcej dzieci.
Ja już tu nie raz pisałam że świadomie nie zdecydujemy się z mężem na kolejne dziecko.
Nasza córka świadomie ma zostać jedynaczka.
Chociażby ze względu na naszą historie wystarczy mi trzy poronienia.
A sami genetycy mówili że być może bede ronic np trzy ciaze pod rząd i szczęśliwa ciąża albo dwa poronienia i szczęśliwa cisza.
To jest jak totolotek a ja w to nie gram i nie wchodze.
Plus pobyt w szpitalu dal mi kość i nie wyobrażam sobie powtarzać tego choć pewnie bym już w tym szpitalu nie rodziła ale do doktorki bym chodziła kobieta anioł dużo pomogła.
Też na wizycie pytała mi się czy przepisujemy leki anty ale odmówiłam nie chce się faszerować lekami w ciazy sporo tego brałam.
Mówiła żeby co najmniej dwa lata poczekać jeśli byśmy się zdecydowali.

Wracając do rodzeństwa nasza córka będzie miała wszystko dla siebie nie będzie się musiała dzielić niczym choć szkoda bo jak nas kiedyś zabraknie to tak naprawdę zostanie sama na tym świecie no chyba że założy swoją rodzinę to już sama nie będzie.
Nie będziemy z mężem odbiegać aż tak daleko w przyszłość.
Teraz trzeba corke wychować niech skończy szkole później wybierze studia i niech jedzie do większego miasta bo u nas nie ma jakiś mega perspektyw na życie.

Dobrej nocy. Uciekam. Oczy mi się kleją.
szkoda, że mężczyźni nie mogą zajść w ciążę i rodzić :p jest taki serial na netflixie, jakiś japoński o facecie w ciąży :D
wtedy mogliby urodzić to drugie dziecko np. ;)
 
Ja pochodzę z bardzo dużej rodziny i nie wyobrażam dobie życia w pojedynkę. Chociaż po 2 dziecku sądziłam, ze koniec. Bo jednak będą mieć siebie nawzajem, to zdecydowałam się na 3 dziecko po śmierci mojego brata.
Gdyby nie fakt, ze mam jeszcze 2 braci … chyba nie dałabym sobie rady. Wtedy uświadomiłam dobie, ze tez nie chce aby moje dzieci były same na świecie. Gdy mnie zabraknie, lub coś któremuś by się stało. Nawet jeśli ma się męża i swoją rodzie … to zostać bez rodziców i rodzeństwa … niewyobrażalnie smutne dla mnie.
 
szkoda, że mężczyźni nie mogą zajść w ciążę i rodzić :p jest taki serial na netflixie, jakiś japoński o facecie w ciąży :D
wtedy mogliby urodzić to drugie dziecko np. ;)
Haha Kochana oni przy katarze umierają, oni by przepowiadajacych nie przeżyli, a co dopiero porodowe ;). A nacinanie itp ...🙈
Faceci na dzien dobry by o morfine prosili 🤣🤣🤣
Pięknie o tym napisałaś :) tak właśnie jest. ja z bratem darłam bardzo długo koty o nic, ale z czasem doceniam jego obecność. Zwłaszcza, gdy rodziców kiedyś zabraknie. I choć mieszkamy w różnych miastach, to fajnie pogadać/spotkać się. Ale to wszystko zależy, nie uważam, że wszyscy muszą mieć więcej niż 1 dziecko. Że w ogóle muszą cokolwiek.

Jeju, ja nic @ nie miałam. Lekarz mówił, że mogę nie mieć nawet tak długo jak planuję karmić, że nie wiadomo, kiedy się pojawi, skoro to pierwszy poród, bo z reguły da się coś przewidzieć patrząc na poprzednie... ech. No ale mi to jakoś wielce nie przeszkadza, gorzej, że loteria z owulacją itp. :p
Pewnie, że nikt nikomu nie każe mieć dzieci. A już ilość jest uzależniona od woli rodziców...
Wiecie jak ja długo sie wstydziłam/przejmowałam, ze bedzie kolejne.... i na początku dlugo nikt nie wiedział. Żeby nikt nikt się z nas nie śmiał, ze nie wiemy jak antykoncepcja działa i ze jesteśmy patologia... może takich tekstow nie było, ale typu o jeszcze dwojka i bedziesz musiał robić prawko na autobus itp... ... także ja totalnie nikomu nie mówię ile ma mieć dzieci i czy chce je mieć. Ja w kazdym bądź razie jestem happy
 
Ostatnia edycja:
Haha Kochana oni przy katarze umierają, oni by przepowiadajacych nie przeżyli, a co dopiero porodowe ;). A nacinanie itp ...🙈
Faceci na dzien dobry by o morfine prosili 🤣🤣🤣
Pewnie, że nikt nikomu nie każe mieć dzieci. A już ilość jest uzależniona od woli rodziców...
Wiecie jak ja długo sie wstydziłam, ze bedzie kolejne.... i na początku dlugo nikt nie wiedział. Żeby nikt nikt się z nas nie śmiał, ze nie wiemy jak antykoncepcja działa i ze jesteśmy patologia... może takich tekstow nie było, ale typu o jeszcze dwojka i bedziesz musiał robić prawko na autobus itp... ... także ja totalnie nikomu nie mówię ile ma mieć dzieci i czy chce je mieć. Ja w kazdym bądź razie jestem happy
A ja celowo mówię jak ktoś pyta, ze mamy 6 !! dzieci :)
W czwartek zabieramy ową „6” na wyjazd w góry. Dołącza jeszcze rodzina z 3 dzieci wiec będzie die działo !!!
 
A ja celowo mówię jak ktoś pyta, ze mamy 6 !! dzieci :)
W czwartek zabieramy ową „6” na wyjazd w góry. Dołącza jeszcze rodzina z 3 dzieci wiec będzie die działo !!!
🥰... ja też juz teraz też, ale ja za bardzo przejmuję się tym co kto mówi. Wiem, że muszę zacząć to mieć w 🍑
Bawcie się dobrze 😁
 
Zdrówka ci przede wszystkim życzę 🤗

Nie miałam @, ale parę razy myślałam, że idzie 🙊 na USG nic nie wynikło. Nie przeszkadza mi brak, tylko faktycznie nie wiadomo co i jak się tam zadziewa... Też mam niby przepisane jakieś jednoskładnikowe, ale jeszcze nie wykupiłam jakoś na razie, a ciąży po cesarce tak szybko to się boję. W ogóle nie wiem sama czy chcę kolejne - wiek, ale też inne kwestie. Z drugiej strony sama mam rodzeństwo i wiem, że to fajne mimo wszystko. Moja mama np. jest jedynaczką i teraz mówi, że szkoda bardzo. Małą ma rodzinę i chyba trochę czuje samotność, a rodziców nie ma już.
A ile masz lat? 😅😀
Mój mąż jest jedynakiem ale mówi, że wystarczy mu jedno dziecko :) tak jak mi ♡
 
A ile masz lat? 😅😀
Mój mąż jest jedynakiem ale mówi, że wystarczy mu jedno dziecko :) tak jak mi ♡
Rocznikowo 38. I parę koleżanek 40+, że dalej teraz drugie 😵
Haha Kochana oni przy katarze umierają, oni by przepowiadajacych nie przeżyli, a co dopiero porodowe ;). A nacinanie itp ...🙈
Faceci na dzien dobry by o morfine prosili 🤣🤣🤣
Pewnie, że nikt nikomu nie każe mieć dzieci. A już ilość jest uzależniona od woli rodziców...
Wiecie jak ja długo sie wstydziłam/przejmowałam, ze bedzie kolejne.... i na początku dlugo nikt nie wiedział. Żeby nikt nikt się z nas nie śmiał, ze nie wiemy jak antykoncepcja działa i ze jesteśmy patologia... może takich tekstow nie było, ale typu o jeszcze dwojka i bedziesz musiał robić prawko na autobus itp... ... także ja totalnie nikomu nie mówię ile ma mieć dzieci i czy chce je mieć. Ja w kazdym bądź razie jestem happy
Jak mnie to denerwuje gdy ludzie wsadzają nos w nie swoje sprawy. Masz dziecko to pytanie kiedy drugie. Masz 2+ to nie umiesz się zabezpieczyć i pewnie dla 500+. Nie masz dzieci = egoist(k)a😾
 
reklama
Dlaczego mnie połóg na szczęście był w miarę łaskawy, ale poród przerósł moje najśmielsze oczekiwania :p po tych 3 miesiącach już trochę zapomnialam, jak bolalo, ale w głowie ciagle mam swoje przemyślenia z tamtego okresu, że "nigdy wiecej" :D
Sam połóg u mnie fizjologicznie ok, ale psychicznie byłam wymęczona. Fizycznie chyba też. Głównie kwestia niewyspania się chyba wpłynęła na psychikę. Bałam się połogu, ale dałam radę. Chyba też dlatego że był ze mną mąż bardzo długo.
Męczące są te pierwsze tygodnie. W szpitalu zero spania (raz spałam faktycznie jak kamień przez bite 3h - dopiero zapalenie światła i hasło że mierzenie ciśnienia mnie wybudziło 😁), w domu też... Do tego nie wiadomo nagle co robić z takim małym człowiekiem itp.
 
Do góry