Zadam głupie pytanie: jak wykupkuje się, to trzeba przeprać, nie? Bo u nas tak to wygląda jak po kąpieli owinięta w ręcznik zrobi kupę - nie da rady tak bezpośrednio wrzucić do pralki...U mnie na przewijaku są ręczniki
jak zasika lub wykupkuje to do pralki
Podkłady biorę tylko do torby jak gdzieś idziemy.
Zastanawiałam się też ostatnio, co zrobić jak ubranko przeciekło kupą. To był okres przejściowy i chyba za mała była pielucha, a raz źle założona i przeleciało. Więc zalałam to wrzątkiem i potem do pralki po przepłukaniu. Może powinno się wygotować jakoś? Bo ubranko samo w sobie do prania w 40 stopniach, trochę bałam się prać w wyższych temp. Co robicie? (zrobiłam to dlatego też, bo po szczepieniu na rotawirusy podobno w kale one mogą być wydalane i nie chciałam "zakazić")