Musisz go codziennie polewać mlekiem będzie spał jak ta lala hahaNie chcę się karmić cudzą krzywdą, ale dobrze poczytać wasze historie, lepiej się czuję ze sobą. Tak naprawdę to są dosyć podobne odczucia.
@Józia89. Ty chyba pisałaś kiedyś, że skarżyć szpitala nie chcesz, tylko zapomnieć o złych przeżyciach i żyć dalej, prawda? Jeśli tak, to cieszcie się malutką, Waszym skarbem wyczekanym. Nie każdy ma naturę wojownika, ja na przykład nie
Kuba ulał sobie na rękaw tak bardzo, że jest mokry jak nie wiem co, do tego pieluchy nie zdążyłam zmienić, i postanowił w tym stanie zasnąć i to w łóżeczku. To jest złośliwość wczoraj suchutki, przebrany, czysty i nie było opcji na samodzielne spanko. 3 godziny próbowałam aż się poddałam o 1.30, a teraz ten brudasek robi mi takiego psikusa.... No bo co, jak tu wybudzić grzdyla z tak trywialnych powodów inna sprawa, że on dziś przespał calutki dzień z krótkimi przerwami. Jak nie on.
reklama
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 848
Kuba jak zaśnie na boku to też się przekręca. A właściwie to go przeważa, nieraz jak chcę go karmić na boku to muszę go wielce układać, i po jakimś czasie kończy się karmienie tak że on już leży na plecach. Stopniowo się osuwaNie mam zamiaru nic z tym robić.
Chce zapomnieć.
Cieszymy się że mamy zdrowa córke
Nasza leży teraz w łóżeczku i śpi
Od jakiegoś czasu śpi na pleckach
( wcześniej kładliśmy na bok dla jej bezpieczeństwa i naszego spokojnego snu )
Ale sama się przekręca widać ewidentnie że nie chce tak leżeć tylko na pleckach
P.s nasza jak uleje albo jak teraz slini się to przebieram ja na spiocha No chyba że to jakaś delikatna plamka to daje sobie spokój
Pampersa zmieniam jak tylko widzę że nasikala mała dama
A na śpiocha przebrać królewicza nie idzie. Bo królewicz nienawidzi manipulacji przy ubranku i wyczuwa wszelkie próby od razu.
Pampersy zmieniam jak się trochę zapełnią, ale oczywiście nie czekam specjalnie aż będą ciężkie. Jednak po nocy to się zdarza. Kupkę to oczywiście przewijam od razu.
Ja się nieraz śmieję z niego że on się kąpie w mleku jak Kleopatra i mamusię też przy okazji.Musisz go codziennie polewać mlekiem będzie spał jak ta lala haha
G
guest-1693758626
Gość
Kuba jak zaśnie na boku to też się przekręca. A właściwie to go przeważa, nieraz jak chcę go karmić na boku to muszę go wielce układać, i po jakimś czasie kończy się karmienie tak że on już leży na plecach. Stopniowo się osuwa
A na śpiocha przebrać królewicza nie idzie. Bo królewicz nienawidzi manipulacji przy ubranku i wyczuwa wszelkie próby od razu.
Pampersy zmieniam jak się trochę zapełnią, ale oczywiście nie czekam specjalnie aż będą ciężkie. Jednak po nocy to się zdarza. Kupkę to oczywiście przewijam od razu.
Ja się nieraz śmieję z niego że on się kąpie w mleku jak Kleopatra i mamusię też przy okazji.
Ja staram się zmieniać pampersy na bieżąco w dzień i w nocy po za tym mala jest dobrym alarmem ewidentnie nie lubi jak ma mokrego pampersa
A jakich pampersow używacie?
My używamy pampers premium care i pampers active baby ( mam nadzieję że dobrze nazwę napisałam) I ostatnio na słynnej promocji biedronki 1 + 1 kupiliśmy dada na próbe jakieś takie niebieskie bodajże i szczerze? Niezłe są !
W każdym bądź wypadku mala nie uczulają żadne z wyżej wymienionych.
Chodź te z pampersa mają pasek i pokazują kiedy są pełne A te z dady już nie.
Ale nie szkodzi bo idzie wyczuc pod ręką czy nasikane czy nie
Używamy rossmannowych Babydream (ale nie Fun&Fit - te nam nie podpasowały) i spoko są. Podkładów też używamy z Rossmanna - tniemy je na pół ... Nie wymyśliłam nic lepszego na przewijak Od czasu do czasu kupuję większą paczkę podkładów Canpol Babies i te z kolei kroimy na 3 części. Przewijak mamy z ceraty, pod głowę kładziemy tetrę, pod pupę podkład. A że kupy/siku nie raz na przewijaku lecą, to się te podkłady przydają. Jedyne co mnie denerwuje to produkcja śmieci :/ Może ktoś ma tutaj lepszy patent i się podzieli?Ja staram się zmieniać pampersy na bieżąco w dzień i w nocy po za tym mala jest dobrym alarmem ewidentnie nie lubi jak ma mokrego pampersa
A jakich pampersow używacie?
My używamy pampers premium care i pampers active baby ( mam nadzieję że dobrze nazwę napisałam) I ostatnio na słynnej promocji biedronki 1 + 1 kupiliśmy dada na próbe jakieś takie niebieskie bodajże i szczerze? Niezłe są !
W każdym bądź wypadku mala nie uczulają żadne z wyżej wymienionych.
Chodź te z pampersa mają pasek i pokazują kiedy są pełne A te z dady już nie.
Ale nie szkodzi bo idzie wyczuc pod ręką czy nasikane czy nie
Za dużo internetow i oczekiwań wobec siebie.@Józia89. Co Ty tam przeszłaś w tym szpitalu to jest kosmos.... horror, bardzo Ci współczuję. Wiem, jak sama się czułam w szpitalu, każde mniej przychylne słowo to jak nóż w serce. Bo hormony mi oszalały. A ty tyle nieprzyjemnych sytuacji plus izolacja od malutkiej. Koszmar.
@Goodka nie cieszę się, że cię to spotkało, ale cieszę się i dziękuję Ci, że to napisałaś. Statystyka mówi, że depresja poporodowa dotyka 10-15% matek. Ja mam za sobą różne epizody i jestem książkową kandydatką na depresję.
To nie jest tak, że ja się ucieszyłam z perspektywy leków jako łatwego rozwiązania. Ale problem polega na tym, że to co mi dzisiaj powiedziała pani psycholog, to ja już od dnia porodu słyszę od męża. Dokładnie to samo, niemal słowo w słowo. Mąż bardzo mnie wspiera. Jednak ja przyjmuję te argumenty, ba! nie zapominam tych słów i sobie je przytaczam, ale smutek i złe emocje mnie nie opuszczają, a raczej falami nachodzą. Mam dni, że czuję energię, czuję miłość do dziecka. Ale mam też dni, i na początku było ich więcej, że musiałam się zmuszać, aby do niego podejść. To było straszne uczucie. Jednocześnie czułam potrzebę zaopiekowania się i panicznej ucieczki.
Teraz często czuję bezradność. Wyrzucam sobie, że jestem zbyt bierna. Że mam ochotę posiedzieć w internecie. Że za mało się bawię, że mam za mało inicjatywy żeby zająć dziecku czas, że jedyny sposób aby nie płakał to podanie piersi. Wszyscy wokół mówią mi, że świetnie sobie radzę, a ja mam takie poczucie że radzę sobie zaledwie wystarczająco - robię tyle, aby pacjent przeżył. Najbardziej lubię, jak dziecko śpi, i to też sobie wyrzucam. Tych różnych myśli jest dużo więcej, nie jestem w stanie wszystkiego napisać, zresztą po co. Wiem, że potrzebuję terapii, jednak terapia trwa, a ja potrzebuję pomocy teraz, kiedy Kuba jest mały i wymagający, i to ja jestem centrum jego wszechświata. Jest to trudne, mieć tak wysokie oczekiwania wobec siebie i nie móc ich spełnić.
Paradoks polega na tym, że ja fizycznie prawie w ogóle nie jestem zmęczona. Ja jestem zmęczona psychicznie i jak się okazuje, to samo funduję mojemu mężowi.
Kuba jest mały - podanie piersi na uspokojenie jest okej. Bo on ceni sobie wasza bliskość. Tego potrzebuje.
I to nie jest z jego strony duże wymaganie. Dużo bardziej będzie wymagający za chwile - będzie chciał się bawić, spędzać czas na układaniu klocków itp … uważam, ze dopiero za kilka miesięcy będzie dużo bardziej absorbujący. Wiec teraz masz czas na to by pracować z terapeuta.
Dla mnie (przy corce obecnie lat 15) najgorszy w depresji był czas od 9 mies kiedy wymagała bawienia się z nią. Moje życie toczyło się od drzemki do drzemki. Byleby mieć spokój.
Teraz aktywności naszych dzieci nie są jeszcze wielkie. Nie wyrzucaj sobie, ze czekasz na drzemkę dziecka - dużo mam czeka.
Moim zdaniem terapia Ci pomoże, jednocześnie odsuń od siebie te wymagania jakie masz wobec siebie. Twoje dziecko bardziej niż idealnej mamy - potrzebuje Ciebie. Nawet jeśli siedzisz na komórce i noga je np kolyszesz. Jeśli je weźmiesz na ręce i pooglądasz serial. Za chwile będzie ciepło. Wyjdziesz z domu, do ludzi. To tez daje wiele do lepszego samopoczucia.
G
guest-1693758626
Gość
Używamy rossmannowych Babydream (ale nie Fun&Fit - te nam nie podpasowały) i spoko są. Podkładów też używamy z Rossmanna - tniemy je na pół ... Nie wymyśliłam nic lepszego na przewijak Od czasu do czasu kupuję większą paczkę podkładów Canpol Babies i te z kolei kroimy na 3 części. Przewijak mamy z ceraty, pod głowę kładziemy tetrę, pod pupę podkład. A że kupy/siku nie raz na przewijaku lecą, to się te podkłady przydają. Jedyne co mnie denerwuje to produkcja śmieci :/ Może ktoś ma tutaj lepszy patent i się podzieli?
My również używamy podkładów na przewijak ale to różnych firm w zależności co jest na promocji albo jak się jest w danym sklepie.
Jednak przyjemniej jest malej jak ma ten podkład na przewijaku.
Niestety przy małym dziecku trochę tej produkcji śmieci jest - nic się na to nie poradzi.
modesty
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2020
- Postów
- 9 132
Ja staram się zmieniać pampersy na bieżąco w dzień i w nocy po za tym mala jest dobrym alarmem ewidentnie nie lubi jak ma mokrego pampersa
A jakich pampersow używacie?
My używamy pampers premium care i pampers active baby ( mam nadzieję że dobrze nazwę napisałam) I ostatnio na słynnej promocji biedronki 1 + 1 kupiliśmy dada na próbe jakieś takie niebieskie bodajże i szczerze? Niezłe są !
W każdym bądź wypadku mala nie uczulają żadne z wyżej wymienionych.
Chodź te z pampersa mają pasek i pokazują kiedy są pełne A te z dady już nie.
Ale nie szkodzi bo idzie wyczuc pod ręką czy nasikane czy
reklama
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 848
My mamy teraz pampers premium care, a chwilę temu active baby - te active to od znajomych po ich synku, nie zdążyli użyć. Dady miałam 1 i lubiłam je, rozmiaru 2 nie próbowałam. Ja na pasek nie patrzę, bo zanim przewinę to pewnie ze 2 siku wpadną. Wiem na pewno, że jak zajrzę to pielucha nie będzie sucha i się nie zastanawiam. Tak jak mówisz, raczej dotykam czy jest już mokro. Przy czym pampersy dobrze trzymają wilgoć, i nie uczulają Kuby. Teraz w szpitalu na pewno nie myję go tak dokładnie jak w domu i mimo to skórka jest super.Ja staram się zmieniać pampersy na bieżąco w dzień i w nocy po za tym mala jest dobrym alarmem ewidentnie nie lubi jak ma mokrego pampersa
A jakich pampersow używacie?
My używamy pampers premium care i pampers active baby ( mam nadzieję że dobrze nazwę napisałam) I ostatnio na słynnej promocji biedronki 1 + 1 kupiliśmy dada na próbe jakieś takie niebieskie bodajże i szczerze? Niezłe są !
W każdym bądź wypadku mala nie uczulają żadne z wyżej wymienionych.
Chodź te z pampersa mają pasek i pokazują kiedy są pełne A te z dady już nie.
Ale nie szkodzi bo idzie wyczuc pod ręką czy nasikane czy nie
Ja też mam te podkłady, póki co nie znalazłam lepszych. Też je tnę na części, czasem odcinam zasikaną część jak tylko trochę poleciało jak chcesz redukować śmieci to kup sobie pieluchę flanelową z ceratką. Tylko to trzeba prać przy wypadku na przewijaku.Używamy rossmannowych Babydream (ale nie Fun&Fit - te nam nie podpasowały) i spoko są. Podkładów też używamy z Rossmanna - tniemy je na pół ... Nie wymyśliłam nic lepszego na przewijak Od czasu do czasu kupuję większą paczkę podkładów Canpol Babies i te z kolei kroimy na 3 części. Przewijak mamy z ceraty, pod głowę kładziemy tetrę, pod pupę podkład. A że kupy/siku nie raz na przewijaku lecą, to się te podkłady przydają. Jedyne co mnie denerwuje to produkcja śmieci :/ Może ktoś ma tutaj lepszy patent i się podzieli?
Pod mocno brudną pupę nieraz podkładam ręcznik papierowy. Ratuje podkład.
Masz rację. Najpierw myślałam, że rozmowa z psychologiem nic mi nie dała. Ale to co od niej usłyszałam plus to co czytam tu, w połączeniu z moją ostatnią rozmową z mężem, jednak skłaniają mnie do refleksji. Mam za sobą długą historię pracy ze sobą, ale może czas wyjść jeszcze trochę bardziej ze strefy komfortu. Może cały mój wysiłek i popełnione błędy prowadzą mnie na terapię, na którą wcześniej nie byłam gotowa.Za dużo internetow i oczekiwań wobec siebie.
Kuba jest mały - podanie piersi na uspokojenie jest okej. Bo on ceni sobie wasza bliskość. Tego potrzebuje.
I to nie jest z jego strony duże wymaganie. Dużo bardziej będzie wymagający za chwile - będzie chciał się bawić, spędzać czas na układaniu klocków itp … uważam, ze dopiero za kilka miesięcy będzie dużo bardziej absorbujący. Wiec teraz masz czas na to by pracować z terapeuta.
Dla mnie (przy corce obecnie lat 15) najgorszy w depresji był czas od 9 mies kiedy wymagała bawienia się z nią. Moje życie toczyło się od drzemki do drzemki. Byleby mieć spokój.
Teraz aktywności naszych dzieci nie są jeszcze wielkie. Nie wyrzucaj sobie, ze czekasz na drzemkę dziecka - dużo mam czeka.
Moim zdaniem terapia Ci pomoże, jednocześnie odsuń od siebie te wymagania jakie masz wobec siebie. Twoje dziecko bardziej niż idealnej mamy - potrzebuje Ciebie. Nawet jeśli siedzisz na komórce i noga je np kolyszesz. Jeśli je weźmiesz na ręce i pooglądasz serial. Za chwile będzie ciepło. Wyjdziesz z domu, do ludzi. To tez daje wiele do lepszego samopoczucia.
Pobyt w szpitalu mnie wzmocnił. Dałam radę. Musi być dobrze będę bujać stopą i tyle.
Nie wygląda na zdjęciu na przymały ale faktycznie strojnisia z tej twojej księżniczki@Józia89. Ja stroić lubię w różne sukieneczki, niestety niektóre mają ozdoby lub zapięcie z przodu i z tyłu więc niewygodnie do leżenia...
Pajac niestety tylko do zdjęcia, jak go wyciągnęłam to już był przymały i w końcu jej go zdjęłam zaraz. Zobacz załącznik 1485514Zobacz załącznik 1485515Zobacz załącznik 1485517
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 402 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: