- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 848
Dziewczyny, macie plany na Sylwestra?
Ja o dziwo mam wraz z przyjaciółmi, jako że teraz już wszyscy mamy dzieci, spotykamy się po południu na kilka godzin, pobyć wspólnie, kto może - wypić drinka, pogadać, no i z ich strony będzie to pierwsze spotkanie z Kubą. Plan zakłada powrót wieczorkiem do domu, fajerwerki obejrzymy już z własnych okien przeżyłam święta, to i spotkanie towarzyskie przeżyję a może ciotki trochę ponoszą Kubę, to mi plecy odpoczną ☺
Dzisiaj mąż był ze mną w domu, korzystając z ładnej pogody poszliśmy na dłuuuugi spacer, ponad godzinę tak chodziliśmy aż się Kuba obudził i zaczął awanturować. Potem zrobił się już upiornie marudny (Kuba, nie mąż), chyba brzuszek, ze 3 godziny to trwało. Mąż ogarniał zakupy, a mi w końcu udało się uspokoić i wtedy wchodzi ojciec, gotów przejąć potomka. Na gotowe przyszedł ale za to jak słodko wyglądali, jak razem drzemali.
Ja o dziwo mam wraz z przyjaciółmi, jako że teraz już wszyscy mamy dzieci, spotykamy się po południu na kilka godzin, pobyć wspólnie, kto może - wypić drinka, pogadać, no i z ich strony będzie to pierwsze spotkanie z Kubą. Plan zakłada powrót wieczorkiem do domu, fajerwerki obejrzymy już z własnych okien przeżyłam święta, to i spotkanie towarzyskie przeżyję a może ciotki trochę ponoszą Kubę, to mi plecy odpoczną ☺
Dzisiaj mąż był ze mną w domu, korzystając z ładnej pogody poszliśmy na dłuuuugi spacer, ponad godzinę tak chodziliśmy aż się Kuba obudził i zaczął awanturować. Potem zrobił się już upiornie marudny (Kuba, nie mąż), chyba brzuszek, ze 3 godziny to trwało. Mąż ogarniał zakupy, a mi w końcu udało się uspokoić i wtedy wchodzi ojciec, gotów przejąć potomka. Na gotowe przyszedł ale za to jak słodko wyglądali, jak razem drzemali.
Ostatnia edycja: