DziękujemyDziewczyny, wszystkiego dobrego z okazji Świąt, zdrowia dla was i waszych maluszków
Dla nas te dwa dni Świąt to była pierwsza okazja, aby z dzieckiem pobyć wiele godzin w gościach. Było dużo lepiej, niż się spodziewałam, co prawda dostaliśmy z Kubą pokój na wyłączność do karmienia, tulenia i przewijania. Nadmiar bodźców trochę dał się we znaki, zwłaszcza dzisiaj, bo Kuba był nieco marudny, a po długiej drzemce (którą odbył sam, bez towarzystwa rodziców) nie mógł się dobudzić i kolejną godzinę spędził przysypiając przy piersi. Dlatego mnie część imprezy ominęła, ale trochę też rodzina przychodziła posiedzieć ze mną (zakochane babcie! ).
Jutro się nie gościmy, odpoczywamy we trójkę.
My mieliśmy pierwszą długą podróż do teściowej, 200km ale Niunia przespała w obie strony Wigilia trochę przespana, ja zjadłam na spokojnie, potem trochę płaczu, faktycznie niby tylko 6 osób ale to za dużo jak na pierwszy raz. Ale dostała cyca i spokój
Drugi dzień już tylko my i zakochana babcia pół dnia miałam dla siebie, tylko do cyca byłam potrzebna hehe
Dziś już w domu odpoczywamy we trójkę