reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

Też mam kolektor Mami, ale ponoć ten Babyono też daje radę :) ostatnio odciągałam laktatorem nawał i z drugiej piersi kolektorem. Fajnie też działa kolektor podczas karmienia, przystawiony do drugiej.
Wyparzam i myję zwykłym płynem do mycia naczyń. Nie wpadłam na żaden specjalny detergent. W instrukcjach pisało, że łagodny płyn do mycia naczyń... Nawet nie wiem czy wielce łagodny jest. Gdzieś czytałam, że jak się używa laktatora dla jednego dziecka to wystarczy nawet przemyć samą wodą (oprócz wyparzania), ale bo ja wiem...

Mnie w nocy budzi mokry ciuch, bo wtedy pewnie największa produkcja...

Dziwi mnie to co wam powiedział pediatra. Jak to w takim razie z karmieniem na żądanie i jak masz odciągać przed - jak to zaplanować? U mnie by się tak nie bardzo dało, bo dziecko się denerwuje jak długo nie przystawiane. Smoczkiem spacyfikować? A propos smoczka to położna nam dziś mówiła że jak musimy iść na pobranie krwi to nie smoczek a cyc wystarczy ;) ale nie wiem jak w praktyce. Już raz byliśmy po wyjściu ze szpitala (kazano powtórzyć bilirubinę) i pouczono nas, że się bierze butlę albo smoczek...

My dzisiaj szkoliliśmy się z chustonoszenia. Obawiałam się, że po cesarce nie mogę, a mogę. Może to pomoże na ulewanie i na ukojenie

I jak, podobało Ci się szkolenie? Ja mam w poniedziałek spotkanie z dziewczyną od chustonoszenia, myślę, że to fajna sprawa takie coś :)
 
reklama
I jak, podobało Ci się szkolenie? Ja mam w poniedziałek spotkanie z dziewczyną od chustonoszenia, myślę, że to fajna sprawa takie coś :)
Bardzo nam się podobało. Mąż też chciał się nauczyć :) mogliśmy też pożyczyć chustę (za opłatą, ale niedużą), żeby sobie popróbować, a potem samemu jakąś wybrać. Uczyliśmy się co prawda jednego sposobu, ponoć najprostszego i najbardziej praktycznego. Zresztą nie chciałabym uczyć się kilku wiązań, bo tylko byśmy zwariowali. Jeszcze bardziej mi się spodobało, jak się okazało, że mogę pod swoją kurtkę zimową wejść z chustą! Też ogólnie to fajne nie tylko na spacer,ale i w domu. Mała lubi leżeć na klacie, a tutaj podobnie tylko że można coś porobić, a być blisko.
 
@martimo ja mam babyono i korzystam tylko przy karmieniu i zawsze skapie tam 50 ml. Fajnie bo mleko się nie marnuje.
Ja chustę polecam :), chustowałam wszystkie maluchy i to jest super. Bo dzieciątko jest blisko, szybko zasypia, a jak się sprzata czy gotuje to śpi ;). I na spacer można się wybrać.
 
A co masz robić wg pediatry jak się domaga piersi?
A nie zapytałam. Wg położnej - zabawić jakoś, zająć uwagę. Smoczka dać, pobujać. Nie wiem, zobaczymy jak się to uda. Bardziej chyba chodzi o to, żeby się nauczyć rozróżniać, kiedy naprawdę jest głodny, a kiedy chodzi o bliskość. Wczoraj wieczorem raz złapałam Kubę na tym, że szuka piersi, ale nie był głodny. Póki co to od wczoraj mam złote dziecko, które przepisowo śpi i się budzi na jedzenie, jakby zrozumiał powagę sytuacji 😂
Też mam kolektor Mami, ale ponoć ten Babyono też daje radę :) ostatnio odciągałam laktatorem nawał i z drugiej piersi kolektorem. Fajnie też działa kolektor podczas karmienia, przystawiony do drugiej.
Wyparzam i myję zwykłym płynem do mycia naczyń. Nie wpadłam na żaden specjalny detergent. W instrukcjach pisało, że łagodny płyn do mycia naczyń... Nawet nie wiem czy wielce łagodny jest. Gdzieś czytałam, że jak się używa laktatora dla jednego dziecka to wystarczy nawet przemyć samą wodą (oprócz wyparzania), ale bo ja wiem...

Mnie w nocy budzi mokry ciuch, bo wtedy pewnie największa produkcja...

Dziwi mnie to co wam powiedział pediatra. Jak to w takim razie z karmieniem na żądanie i jak masz odciągać przed - jak to zaplanować? U mnie by się tak nie bardzo dało, bo dziecko się denerwuje jak długo nie przystawiane. Smoczkiem spacyfikować? A propos smoczka to położna nam dziś mówiła że jak musimy iść na pobranie krwi to nie smoczek a cyc wystarczy ;) ale nie wiem jak w praktyce. Już raz byliśmy po wyjściu ze szpitala (kazano powtórzyć bilirubinę) i pouczono nas, że się bierze butlę albo smoczek...

My dzisiaj szkoliliśmy się z chustonoszenia. Obawiałam się, że po cesarce nie mogę, a mogę. Może to pomoże na ulewanie i na ukojenie :)
Powiem tak. Jak się uda, to się uda, a jak nie to nie. Jak się młody obudzi z krzykiem, to nie będę gorączkowo odciągać tych nie wiem, 20 ml. Ale jak będę widziała, że zaczyna marudzić albo że powoli będzie jego pora, to odciągnę.

Dziś raz mi się to udało, a ulał bardzo mocno. Fakt, nie był odbity. Ale dostał czkawki i tak w pewnym momencie co czknięcie, to ulanie. Widziałam, ile miał mleka w buzi... dużo tego było. On po prostu je pod korek i tego ja nie jestem w stanie kontrolować, bo je sobie spokojnie ale skąd ja mam wiedzieć ile.

Czy alergia na bmk może się objawiać tylko ulewaniem? Czy może refluks, a może niedojrzałość układu pokarmowego? Nie mam pojęcia. Na skierowaniu do chirurga jest też zapisane "nadmierne ulewanie".

Chustonoszenie - bomba! Rozważam, gdyby Kuba nadal był nieodkładalny. Wspaniały miałaś pomysł, a jak malutka zareagowała na chustę?
 
A nie zapytałam. Wg położnej - zabawić jakoś, zająć uwagę. Smoczka dać, pobujać. Nie wiem, zobaczymy jak się to uda. Bardziej chyba chodzi o to, żeby się nauczyć rozróżniać, kiedy naprawdę jest głodny, a kiedy chodzi o bliskość. Wczoraj wieczorem raz złapałam Kubę na tym, że szuka piersi, ale nie był głodny. Póki co to od wczoraj mam złote dziecko, które przepisowo śpi i się budzi na jedzenie, jakby zrozumiał powagę sytuacji 😂

Powiem tak. Jak się uda, to się uda, a jak nie to nie. Jak się młody obudzi z krzykiem, to nie będę gorączkowo odciągać tych nie wiem, 20 ml. Ale jak będę widziała, że zaczyna marudzić albo że powoli będzie jego pora, to odciągnę.

Dziś raz mi się to udało, a ulał bardzo mocno. Fakt, nie był odbity. Ale dostał czkawki i tak w pewnym momencie co czknięcie, to ulanie. Widziałam, ile miał mleka w buzi... dużo tego było. On po prostu je pod korek i tego ja nie jestem w stanie kontrolować, bo je sobie spokojnie ale skąd ja mam wiedzieć ile.

Czy alergia na bmk może się objawiać tylko ulewaniem? Czy może refluks, a może niedojrzałość układu pokarmowego? Nie mam pojęcia. Na skierowaniu do chirurga jest też zapisane "nadmierne ulewanie".

Chustonoszenie - bomba! Rozważam, gdyby Kuba nadal był nieodkładalny. Wspaniały miałaś pomysł, a jak malutka zareagowała na chustę?
Życzę wam powodzenia. Może w końcu się unormuje. Nasza córka też ulewa, ale wg położnej póki co nic nie mamy robić z tym. Ale też obserwuję, że łapczywie je czasem i zastanawiam się czy nie za dużo. Albo za dużo łyka powietrza. Zobaczymy co pediatra na to.
Koleżanki dziecko miało refluks, ale to diagnozował gastrolog. Nic fajnego, bo każde jedzenie kojarzyło się dziecku z przykrością :(

Chyba polubiła chustę :) na razie dużo nie używaliśmy, ale po szkoleniu próbowaliśmy sami wiązać i ją wkładać, to się fajnie wyciszała i zasypiała jak suseł. A tak jak @maszak pisze, można pochodzić w mieszkaniu, coś porobić, a mąż jeszcze dodatkowo poza stałą pracą coś robi przy komputerze to ją brał w tej chuście i sobie z nią siedział i ręce wolne ;)
 
Ostatnia edycja:
No i tak napisałam wczoraj, że mam złote dziecko, że aż się z tego wzięło i popsuło. Wieczór nie był fajny, walka trwała do późna w noc. Ból brzuszka, w końcu zrobił kupkę i prawie od razu zasnął. W międzyczasie żadne zmiany pozycji, masaże ani termofor nie uspokajały na długo, na dwie minuty może. Tylko pierś dawała chwilę wytchnienia, a dziecko darło się jak obdzierane ze skóry 😪
 
No i tak napisałam wczoraj, że mam złote dziecko, że aż się z tego wzięło i popsuło. Wieczór nie był fajny, walka trwała do późna w noc. Ból brzuszka, w końcu zrobił kupkę i prawie od razu zasnął. W międzyczasie żadne zmiany pozycji, masaże ani termofor nie uspokajały na długo, na dwie minuty może. Tylko pierś dawała chwilę wytchnienia, a dziecko darło się jak obdzierane ze skóry 😪
U nas też wieczór średni... bo młoda płakusiała :/. Tylko na rączkach była spokojna, więc miałam troszkę bujania. Ale nocka dobra, bo wstała tylko 2 razy i już takiego płaczu nie było. To przez brzuszek, bo wczoraj kilka 💩 zielonych było. I teraz myśle co zjadłam 🙈.
 
U nas też wieczór średni... bo młoda płakusiała :/. Tylko na rączkach była spokojna, więc miałam troszkę bujania. Ale nocka dobra, bo wstała tylko 2 razy i już takiego płaczu nie było. To przez brzuszek, bo wczoraj kilka 💩 zielonych było. I teraz myśle co zjadłam 🙈.
Jeszcze nie mieliśmy zielonej kupki 😮 co najwyżej takie zielone kropki, jakby ktoś majeranku sypnął. Ale to było bez związku z bólem brzuszka.

Nockę, jak już zasnęliśmy o 3 😳 to resztę też mieliśmy ok, pobudka ok 6, nakarmiłam, uśpiłam na moim brzuchu bo nie miałam siły iść na przewijak, odłożyłam, przetrwałam jakoś te jęki i stęki i dospaliśmy do 8:30
 
Jeszcze nie mieliśmy zielonej kupki 😮 co najwyżej takie zielone kropki, jakby ktoś majeranku sypnął. Ale to było bez związku z bólem brzuszka.

Nockę, jak już zasnęliśmy o 3 😳 to resztę też mieliśmy ok, pobudka ok 6, nakarmiłam, uśpiłam na moim brzuchu bo nie miałam siły iść na przewijak, odłożyłam, przetrwałam jakoś te jęki i stęki i dospaliśmy do 8:30
W ciagu dnia zrobiła 2, u pediatry takie kropelki zostawiła u nich na przewijaku 🙈. .. ale nic nie powiedziała, że to cos nie tak. Zielone kupki bywaja, ale raczej u moich maluchow zdarzały sie tylko przy zębach i to na poźniejszym etapie. ..
 
reklama
U nas też nocka średnia pomimo masaży i termoforu. Tyle tylko, że znalazlam fajny sposób, żeby ją masować bez protestów i machania rączkami - wrzucałam już w innym wątku na tym forum zdjęcie maty first dreams, mała patrzyła sobie na światełka i sluchala muzyki, a matka masowała 😀
20221206_204247.jpg
 
Do góry