reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
A jeszcze coś wam chciałam pokazać. Kiedyś pytałam o wypływ mleka przy ruchach dziecka. U mnie to się dzieje nieregularnie, ale ma miejsce. Dziś kilka fikołków spowodowało to, co na zdjęciu (palec dla skali 🙃).
 

Załączniki

  • 20221029_110431.jpg
    20221029_110431.jpg
    2,3 MB · Wyświetleń: 54
W ciąży podobno zmniejsza się nam ilość istoty szarej w mózgu, są na to badania 😄

Tak! Ja kiedyś czytałam coś podobnego, że mózg się przebudowuje czasowo, żeby umożliwić mamie przywiązanie do dziecka. I żeby nie było, używam tego argumentu 😆

@maszak remont niestety nie do końca równa się przygotowanie. Ale myślę, że sypialnia w tym tygodniu będzie gotowa, dziś chłopaki malują. Niestety na nową komodę musimy poczekać, bo długie terminy.
Reszta mieszkania będzie się działa sukcesywnie, sypialnia najwazniejsza.
 
Ostatnia edycja:
A ja uwielbiam słodycze. Nigdy nie umiałam sobie tak do końca ich odmówić, a teraz na koniec ciąży mam na słodkie mega ochotę.

Dziewczyny, zwłaszcza te które mają już dzieci - mam pytanie. Czy huśtawka nastrojów teraz na końcówce jest normalna? Jestem miła, na następny dzień jedno słowo potrafi mnie wytrącić z równowagi, za chwilę płaczę jakby świat miał się skończyć. Czuję się niegotowa, zestresowana, zaczynam się przejmować każdym bólikiem... przeżywam przez to ciężkie chwile, ale niestety mój mąż też. Podobno rozmowa ze mną to jak stąpanie po polu minowym 😳 mi się nie wydaje żeby było aż tak źle, ale fakt faktem zauważam u siebie jakieś psychiczne tąpnięcie...

Ja po porodzie mialam jeszcze gorsza hustawke 🤣
 
Tak! Ja kiedyś czytałam coś podobnego, że mózg się przebudowuje czasowo, żeby umożliwić mamie przywiązanie do dziecka. I żeby nie było, używam tego argumentu 😆

@maszak remont niestety nie do końca równa się przygotowanie. Ale myślę, że sypialnia w tym tygodniu będzie gotowa, dziś chłopaki malują. Niestety na nową komodę musimy poczekać, bo długie terminy.
Reszta mieszkania będzie się działa sukcesywnie, sypialnia najwazniejsza.
Ale się dzieje, u mnie mam wrażenie, że średnio jestem przygotowana, a niby tyle było zrobione.
U mnie ani razu mleko w ciąży się nie puściło, więc to chyba wszystko od organizmu.
Ja po porodzie mialam jeszcze gorsza hustawke 🤣
Ja po pierwszym też 🤣🤣tak miałam , potem było spokojniej
 
Ostatnia edycja:
Ja po porodzie mialam jeszcze gorsza hustawke 🤣
Ojjjj tak. W pierwszej ciąży miałam okropną huśtawkę nastrojów, Ale dopiero jak urodziłam to w połogu przechodziłam samą siebie. Bardzo źle wspominam połóg i ten brak kontroli nad własnymi emocjami. W tej ciąży nie miewam żadnych wahań nastroju, jestem aż nadto spokojna. Natomiast bardzo boje się o połóg. Nie wiem jak to będzie, ale nie chciałabym żeby było mi tak ciężko jak za pierwszym razem. Nie wyobrażam sobie być tak niestabilną emocjonalnie.
 
reklama
Ojjjj tak. W pierwszej ciąży miałam okropną huśtawkę nastrojów, Ale dopiero jak urodziłam to w połogu przechodziłam samą siebie. Bardzo źle wspominam połóg i ten brak kontroli nad własnymi emocjami. W tej ciąży nie miewam żadnych wahań nastroju, jestem aż nadto spokojna. Natomiast bardzo boje się o połóg. Nie wiem jak to będzie, ale nie chciałabym żeby było mi tak ciężko jak za pierwszym razem. Nie wyobrażam sobie być tak niestabilną emocjonalnie.
Też miałam straszne jazdy po porodzie... a przez to ciśnienie podwyższone i w szpitalu dawali jakis syropek uspokajający...
 
Do góry