Goodka
Moderator
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2022
- Postów
- 6 155
Mnie też irytuje jak dopytują o imię, bo nie wiemy jeszczeTeraz mnie trochę irytują ludzie, którzy dopytują o imię i się dziwią ze nie mamy wybranego. Wiec mówię, ze Dżordż w polszczyźnie![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mnie też irytuje jak dopytują o imię, bo nie wiemy jeszczeTeraz mnie trochę irytują ludzie, którzy dopytują o imię i się dziwią ze nie mamy wybranego. Wiec mówię, ze Dżordż w polszczyźnie![]()
Mój mąż wie czego oczekuję od wózka. Oglądaliśmy razem i mi najbardziej odpowiada Cybex Priam. Mamy synka, wiec kolory raczej maja niewielkie znaczenie. Wy macie córkę i wiem, że dla Ciebie to wszystko ma ogromne znaczenie, bo to wasze pierwsze dziecko, mówisz ze jedyne bo więcej nie planujesz. I jesteś w innej sytuacji. Chcesz się tym nacieszyć, i ja to szanuje![]()
A co do imienia, to może faktycznie niech on wybierze, dużo jest dziewczyn które maja podział (matka wybiera dla córki, tata dla synka). Może was to zszokuje ale mi to dość obojętne jak będzie miał synek na imię, aby nie było głupie i śmieszne.
Teraz mnie trochę irytują ludzie, którzy dopytują o imię i się dziwią ze nie mamy wybranego. Wiec mówię, ze Dżordż w polszczyźnie![]()
Dla mnie ważniejsze jest to aby dziecko było zdrowe, a czy będzie mieć na imię Tadzio czy Rysio, to nic nie zmieni w moim podejściu do dziecka. Jeżeli ktoś nie ma jakiegoś ulubionego jednego imienia, to jest w stanie zaakceptować wybór chociażby mężaA dla mnie bez znaczenia czy pierwsze czy drugie i czy dwoch chłopców czy jedna dziewczynka.
Każde z nas chce mieć wpływ czy to wyborze wózka czy przy wyborze imienia.
Każda z nas tu na forum jest inna.
Dla mnie ważniejsze jest to aby dziecko było zdrowe, a czy będzie mieć na imię Tadzio czy Rysio, to nic nie zmieni w moim podejściu do dziecka. Jeżeli ktoś nie ma jakiegoś ulubionego jednego imienia, to jest w stanie zaakceptować wybór chociażby męża![]()
A wózek to tylko gadżet. Ma spełnić swoje zadanie. Nie wiem czy dla dziecka ma to jakieś kolosalne znaczenie, ważne aby było wygodnie i bezpiecznie![]()
U nas to tatus bedzie się zajmował dzieckiem. Niech sobie kupuje co chceAkurat nam nie musisz mówić że najważniejsze żeby dziecko było zdrowe bo to jest chyba oczywiste.
Z imieniem dla córki nie było większego problemu sprawniej nam poszło można nawet rzec że mąż wybrał a mi się podobało od zawsze to imię więc żaden problem.
Wózek ma spełniać swoje zadanie i tyle.
Ale dla nas aspekt wygladu też był istotny jednak ktoś ten wózek będzie pchał haha.
Jednemu podoba się czarny wózek a innym sraczkoburaczkowy i ja to szanuje.
I powtórze po raz kolejny akurat z mężem mamy podobne gusta czy to z imieniem czy kolorem wózka- nie mówię o aspekcie bezpieczeństwa bo to jednak jest na pierwszym miejscu.
I póki co nigdy nie było zgrzytów między nami czasem nawet daje mu wolna rękę żeby wiedział że też jest ważny w życiu naszym / córki![]()
U nas to tatus bedzie się zajmował dzieckiem. Niech sobie kupuje co chce![]()
Tylko bazy pod fotelik ma kupić dwie, żeby była w jego i moim samochodzie.
U nas to tatus bedzie się zajmował dzieckiem. Niech sobie kupuje co chce![]()
Tylko bazy pod fotelik ma kupić dwie, żeby była w jego i moim samochodzie.
Mam już dwójkę i mąż ówczesny średnio się interesował dziećmi. Nie napisze, ze nie pomagał bo jest ojcem i powinien się zajmować dziećmi a nie „pomagać”. Dlatego teraz od początku mąż aktualny ma się zajmować dzieckiem, karmić, kapać, chodzić na spacery. Ma taka prace, ze spokojnie może nie chodzić do niej a ja nie chce zamykać się w domu z dzieckiem. Mam prace, którą mogę wykonywać bo kto mi zabroni ? Studia, dwójkę starszych dzieci.Dziwnie to brzmi. Jakbys wgl miala dzidcka na oczy nie widziecale rozumiem o co chodzi