M
Myszaaaa
Gość
Jak Wy to robicie Ja nie zjadłam nic niedozwolonego przez całą ciążę, żadnego fastfooda ani nawet ciastka a i tak przytyłam 10
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Może to też geny? Ja nie wiem ile przytyję, zobaczymy. Ale jak będę tak dalej jadła to dużoJak Wy to robicie Ja nie zjadłam nic niedozwolonego przez całą ciążę, żadnego fastfooda ani nawet ciastka a i tak przytyłam 10
Może. chociaż nigdy nie byłam ani gruba ani szczupła. Ale teraz muszę się szczególnie pilnować, bo będzie tragediaMoże to też geny? Ja nie wiem ile przytyję, zobaczymy. Ale jak będę tak dalej jadła to dużo
Też wczoraj sobie dałam z obiadem, cały talerz z górka ziemniaki, dwa kotlety mielone i sałata ze śmietaną. Nawet dobrze nie gryzłam szok co się dzieje. A dzisiaj miałam chęć na czekoladę wedlowską truskawkową i żadnej innej...Zjadłam całego hamburgera plus frytki. Nigdy w życiu nie zjadłam całego Boże jaki był cudowny. Chyba w końcu mi brzuch wyskoczył
Też wczoraj sobie dałam z obiadem, cały talerz z górka ziemniaki, dwa kotlety mielone i sałata ze śmietaną. Nawet dobrze nie gryzłam szok co się dzieje. A dzisiaj miałam chęć na czekoladę wedlowską truskawkową i żadnej innej...
Kochana nie martw się, nie jesteś sama, ja też nie dowierzam swoim możliwościom a jeszcze dwa tygodnie temu chleb z masłem tylko wchodził bo reszta śmierdziała,a teraz królestwo za kotletaCzyli ja po prostu za dużo żrę że mam brzuch większy
Ah ja w poprzedniej ciąży tak marzyłam o vifonie. I za każdym razem jak już sobie powiedziałam, że jak raz zjem to nic się nie stanie, to dostawałam opierdziel od męża i ani razu nie udało mi się zjeść a teraz jakoś nie mam ochoty. Ale sushi to by się zjadłoJa zjadłam łagodnego Vifona nie mogłam się oprzeć
Ja zjadłam jak Mojego nie było w domu do czego to doszło żeby się po domu chować żeby coś zjeść normalnie czułam taki magnes do tej zupki jak jakaś zauroczona wiem dobrze, że to sama chemia, ale może niektórych pierwiastków potrzebuję?Ah ja w poprzedniej ciąży tak marzyłam o vifonie. I za każdym razem jak już sobie powiedziałam, że jak raz zjem to nic się nie stanie, to dostawałam opierdziel od męża i ani razu nie udało mi się zjeść a teraz jakoś nie mam ochoty. Ale sushi to by się zjadło
Płatki bardzo chętnie, koło 21:00, tak samo z zimnym mlekiemAle powiem Wam, że ja złapałam jakąś fazę na płatki do mleka. W 3 dni dwie duże paczki zjadłam nesquika i normalnych corn flakesów. I mleko do tego zimne litrami. pamiętam, że ostatnio tak miałam po porodzie. Na śniadanie obiad i kolację płatki z mlekiem