O ja też jestem z PodkarpaciaMożesz- jest to jak najbardziej wskazanie. Koszt u mnie był 200 PLN- ale to podkarpacie. (bez pappa)
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O ja też jestem z PodkarpaciaMożesz- jest to jak najbardziej wskazanie. Koszt u mnie był 200 PLN- ale to podkarpacie. (bez pappa)
zależy właśnie gdzie i u kogo. ja w tamtym roku 200 bez pappy. Miałam 2 połówkowe, 1 prywatnie, to drugie juz NFZ ze wskazań.O ja też jestem z Podkarpaciapamiętam, że za prenatalne płaciłam 120zł, ale to z 5 lat temu było
![]()
Cudowne wieściDziewczyny, wciąż jestem w szpitalu. Dziś było USG i... pokazał się zarodek z bijącym serduszkiem! Lekarze zmniejszą dawkę leków przeciwkrwotocznych. Jak mój organizm będzie dobrze reagował, to jutro wyjdę do domu.
Naprawdę już straciłam nadzieję... Dziękuję Bogu i Wam za wsparcie.
Niektóre dziewczyny wymiotują cały czas tak, że nawet łyka wody nie są w stanie wypić i rodzą zdrowe dzieci więc wątpię, że to ma jakiś wpływ. Nadrobisz spokojnie.Dziewczyny help! Rozchorowałam się strasznie w tamtym tygodniu. Ta zmniejszona odporność w ciąży chyba nie jest mitem, bo siedziałam praktycznie cały czas w domu, a dopadło mnie zapalenie oskrzeli. Przez 4 dni nie byłam praktycznie w stanie podnieść się z łóżka przez większość dnia, a wiadomo leczyłam się tylko domowymi sposobami, syropki prawoslazowe, mleko z czosnkiem i miodem, sok malinowy, rosołek, inhalacje. Miałam straszne duszności, więc wczoraj internista zalecił mi żebym wzięła ventolin, bo podobno niedotlenienie jest bardziej niebezpieczne niż jednorazowe zażycie leku. Dzisiaj już piąty dzień tej męczarni i w końcu jestem w stanie wstać normalnie z łóżka.
Ale to co mnie martwi to to, ze przez ostatnie kilka dni miałam kompletny brak apetytu. Udawało mi się zjeść że dwie bułeczki i trochę zupy przez cały dzień i to tak na siłęa przed chorobą miałam bardzo duży apetyt.
Czy orientujecie się może czy taki brak apetytu może być szkodliwy? Dzisiaj już staram się jeść na zapas żeby nadrobić, ale martwią mnie te ostatnie dni![]()
W sumie to też zależy od samego organizmu - są kobiety, u których do końca nie widać ciąży. Muszę przyznać, że i ja mam nadzieję, że brzuch będzie jak najmniejszy, nie chcę kupować ubrań typowo ciążowych, bo to tylko na chwilę, najlepiej było w drugiej ciąży, bo wystarczyły legginsy i rozmiar wieksza koszulkau mnie ten problem, że przytyłam 10, wyszłam ze szpitala z 8 i mi do dziś zostało. Boję się co to będzie, bo nawet ubrać się nie ma w co.![]()
Ja 14.02No właśnie ja mam 9+2 a w innym programie 9+1. I na usg też u jednego lekarza było dzień wcześniej a u innego na programie dzień później. Mówimy z ostatniej miesiaczki oczywiście. Kiedy miałyście pierwszy dzień OM? Ja 31.01
Uff, właśnie tak myślałam o tych wymiotujący, ale nie wiem ile to trwa, bo całe szczęście mnie omijaNiektóre dziewczyny wymiotują cały czas tak, że nawet łyka wody nie są w stanie wypić i rodzą zdrowe dzieci więc wątpię, że to ma jakiś wpływ. Nadrobisz spokojnie.
Ja tak ostatnio jak zrobiłam kapuśniak, to porcję jeszcze takiego gorącego wciągnęłam i smakował jak mało co terazBurgeryja ugotowalam wczoraj leczo na dzisiejszy obiad chyba kilo kiełby tam jest
ale już miseczka na kolację musiała być zjedzona
seriooo. Ja nie przytyłam niby aż tak dużo bo 10 kg ale w żadne spodnie się już na początku nie mieściłam- w pasie a teraz to nie mam w co kompletnieW sumie to też zależy od samego organizmu - są kobiety, u których do końca nie widać ciąży. Muszę przyznać, że i ja mam nadzieję, że brzuch będzie jak najmniejszy, nie chcę kupować ubrań typowo ciążowych, bo to tylko na chwilę, najlepiej było w drugiej ciąży, bo wystarczyły legginsy i rozmiar wieksza koszulka