reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2022

@Sherlook tak, też mnie brzuch boli, i to dość często. Przywykłam, bo czytałam, że inne dziewczyny też tak mają.

Bardzo dziękuję Wam za trzymane kciuki!


Właśnie obczaiłam wynik bety i jestem zachwycona przyrostem :D

1379,6 👏❤️

Według kalkulatora, od 15.03, kiedy robiłam pierwszą betę do teraz, średni dwudniowy przyrost wynosi 178.3%.

Aż jestem ciekawa, czy mogą być bliźnięta :D ❤️🌱❤️

Progesteron (jestem bez wspomagaczy w tej materii) też piękny, bo 46,18 😍
 
reklama
@Sherlook tak, też mnie brzuch boli, i to dość często. Przywykłam, bo czytałam, że inne dziewczyny też tak mają.

Bardzo dziękuję Wam za trzymane kciuki!


Właśnie obczaiłam wynik bety i jestem zachwycona przyrostem :D

1379,6 [emoji122][emoji3590]

Według kalkulatora, od 15.03, kiedy robiłam pierwszą betę do teraz, średni dwudniowy przyrost wynosi 178.3%.

Aż jestem ciekawa, czy mogą być bliźnięta :D [emoji3590][emoji271][emoji3590]

Progesteron (jestem bez wspomagaczy w tej materii) też piękny, bo 46,18 [emoji7]
Super wyniki[emoji3059][emoji3059][emoji3059] Ja to jak mnie wcześniej bolał, to się nic nie martwiłam. Bolał ciągle i było spoko. No ale teraz miałam długą przerwę i dlatego się wystraszyłam. I do tego bolą mnie plecy. Już zapomniałam jak to jest. Ale mam nadzieję, że dzidziuś sobie macicę rozciąga.
 
Ja tez chudnę, ale to dlatego że nie mam czasu na zadbanie o kalorycznośc diety. W tamtej ciąży przez zachcianki przytyłam 20 kg. Teraz przy tej ciąży schudłam już 3,5, a bilans od porodu to 25,5. W sensie nie ważę jakoś mało bo 60,5 przy 163cm ale tyle to ostatnio ważyłam w gimnazjum i to na początku:o
 
O kurza stopa! Ale koniec końców było wszystko ok? 😱

Właśnie sobie czekam na wynik, jestem też po rozmowie z moją paychiatrą i uznałyśmy wspólnie, że spróbujemy ciążę bez leków. Przepisała mi mikrodawkę mojego leku na wszelki wypadek, bym miała w zanadrzu, gdyby mój stan się pogorszył, ale ja osobiście mocno wierzę, że będzie dobrze.

Żeby Wam nakreślić, to oprócz depresji mam nerwice - natręctwa i lęki. Ku chwale mam lekarkę Anioła, która już ma mnie pod opieką dekadę i wszystko się unormowało. Gdyby nie pandemia, która spowodowała mi regres, to pewnie już dawno biegałabym bez leków. Niemniej uważam, że leki są największym cudem medycyny, więc w razie potrzeby po prostu do nich wrócę.

Trzeba mieć nadzieję 🌱
Koniec końców moje dziecko w 36 tygodniu zawineło sobie pępowinę na nodze i podczas ktg maszyna zwariowała i zaczela wyć i tak trafiłam prosto z przychodni na cesarkę :D ale i tak miałam mieć cesarkę bo mi się rozeszło spojenie . To była ciąża z przygodami ;) ale cukrzycy nie miałam w końcu bo na tej diecie cukrzycowej moje cukry leżały na podłodze i tknęło diabetolog żeby ja (krzywą) powtórzyć , wiec prawdopodobnie ktoś się walnął w labo przy drugim cukrze i źle wpisał a ja 2 miechy się kłułam bez sensu … cóż zdarza się :) dlatego się nie dziwcie ze tyle mam przerwy między dziećmi 😂😂😂
 
Dziewczyny, jestem ciekawa w którym tygodniu w poprzednich ciążach zauważyłyście, że brzuszek zaczyna się powiększać? 😄
 
@PaulaMat to miałaś przygody😱. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skonczyło.
@Goodka ja nigdy mega płaskiego brzucha nie miałam, ale powiedzmy, że silne mięśnie i u mnie brzuszek dość póžno było widać w każdej ciąży ok 3 -4 miesiąca. Więc długo korzystałam i spałam na brzuchu , bo uwielbiam :).
@Karola270984 myśle, że to nic grożnego.. dostałaś coś na plamienia? Ja z młodym tak miałam ... tylko w 5 tygodniu plamenia i dostałam duohaston... potem wizyta u mojego i dał mi luteinę i brałam jedno opakowanie. W 14 tygodniu kolejne plamienie, ale żywa krew kolejna wizyta na ip... zostawili mnie szpitalu.. to było dzien przed sylwestrem... rano juz było brązowe plamienie i kobieta mi mówi, że jak brązowe to dobrze bo plamienie ustało i będzie dobrze. Wtedy też siè dowiedziałam, że będzie synus hihi. Okazało się, że długie wycieczki pod górkę nie są dla mnie ;).
 
Ostatnia edycja:
Ja tez chudnę, ale to dlatego że nie mam czasu na zadbanie o kalorycznośc diety. W tamtej ciąży przez zachcianki przytyłam 20 kg. Teraz przy tej ciąży schudłam już 3,5, a bilans od porodu to 25,5. W sensie nie ważę jakoś mało bo 60,5 przy 163cm ale tyle to ostatnio ważyłam w gimnazjum i to na początku:o
Dzieci wysysają w mleku i nie dają zjeść ;) ja mam najniższą wagę w życiu i aż się boję co powie mój ginekolog, bo na początku poprzedniej ciąży już trochę narzekał, że granica niedowagi... 🙄
 
reklama
@PaulaMat to miałaś przygody😱. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skonczyło.
@Goodka ja nigdy mega płaskiego brzucha nie miałam, ale powiedzmy, że silne mięśnie i u mnie brzuszek dość póžno było widać w każdej ciąży ok 3 -4 miesiąca. Więc długo korzystałam i spałam na brzuchu , bo uwielbiam :).
@Karola270984 myśle, że to nic grożnego.. dostałaś coś na plamienia? Ja z młodym tak miałam ... tylko w 5 tygodniu plamenia i dostałam duohaston... potem wizyta u mojego i dał mi luteinę i brałam jedno opakowanie. W 14 tygodniu kolejne plamienie, ale żywa krew kolejna wizyta na ip... zostawili mnie szpitalu.. to było dzien przed sylwestrem... rano juz było brązowe plamienie i kobieta mi mówi, że jak brązowe to dobrze bo plamienie ustało i będzie dobrze. Wtedy też siè dowiedziałam, że będzie synus hihi. Okazało się, że długie wycieczki pod górkę nie są dla mnie ;).
wiesz co ja dostałam w poprzedniej ciąży luteinę prewencyjnie na szyjkę która miała się skracać to mam bardzo zle wspomnienia z nią. Dostałam stanów depresyjnych od niej i jak odstawił mi ka ginekolog wtedy wszystko przeszło. Zreszta na ulotce nawet pisze ze powoduje m.in stany depresyjne, lekowe itp. Ja strasznie reaguje nawet na mała ilość hormonów sztucznych. W pon gin powiedział ze planienia nie ma już i ze wszystko Ok. A dzisiaj znowu brązowy śluz
 
Do góry