reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2022

Halo zaczęłam nadal Was nadrabiać, ale dyskusha trochę mnie wybiła
bo po czesci macie rację, jednak ja sie nie zgodzę z wiekszoscią. I odpiszę ogólnie... jako, że mam nastolatki w domu ;)
15-17 lat to nadal dziecko, to my jako rodzice MAMY wpływ na to czy dziecko do szkoly ppjdzie wymalowane, ze zrobionymi paznokciami i rzęsami. Dorośli pozwalają nastolatkom na zabawę w dorosłych! Zastanawiam się po co 🤔... będa miały jeszcze czas na takie bajery. Nie jestem przeciwna zabiegom, dbaniu o siebie itp. Jednak argument córki, która by mi powiedziała, bo Ty lub Zośka się malujecie to ja też chcę byłby mega nie trafiony. Ja uczę moje córki, że są piękne gdy są naturalne i kiedyś jak przyjdzie czas to będą podkreślać swoją urodę.
Dodam jeszcze, że moje młode chodzą do dodatkowych szkół balet i muzyczna, paznokcie mają byc krotkie i czyste!! Tak jak ta filozofia jest mi bliska... nie lubię długich paznokci u kobiet, a u dzieci doprowadzaja mnie do szału.
Rozumiem też zasadę przynalezności, wpasowania się jednak dziecko powinno czuć się na tyle pewne siebie, żeby nie ulegało takiej presji, że czuje się gorsze bo nie ma rzęs zrobionych.. bo wiecie najpierw są to tylko paznokcie, rzesy a potem % i cała reszta... ale to tylko moje zdanie oczywiście nikt nie musi się z nim zgadzać ;).
A serial bring.back.alice pokazuje to zjawisko... dzieci bawiące się w doroslych 😱

Omg ja też skladałam na glany .... i jak juz uzbieralam to plakalam bo mnie obtarły 😅🤣
O to miałam na myśli... z tym towarzystwem ..
A to nie można waty cukrowej 😉
Masz takiego nastolatka jakiego sobie wychowasz i co mu wpoisz i na co pozwolisz.
Ja mam tatuaż i powiem Ci tak... przed 18 nie warto go robić 🤣... bo to jest coś na całe życie i dibrze mieć dobry argument by go zrobić. Ja moim przed 18 nie pozwolę ;).
@Nat_Ra ja tatoo nie żałuję i czeka mnie jeszcze jeden,a tak mnie to cholerstwo bolało, że zwlekam i zwlekam, ale mieć muszę. Ogólnie piękne tatoo są cudowne no, a czasem ktoś tak radzi sobie z traumą także ja do nich nic nie mam,byleby się nie oszpecić.
Ja z moją mamą to dwa światy... i ona totalnie jest podobna do swojej mamy. A zaznaczę, ze jej mama i moja babcia to najcudowniejsza kobieta na świecie 😍. Może kiedyś będę taka mądra :).
@martimo pytalas o bycie mamą .. tak często patrze na moje dzueci i myślę jakie to piękne, że wydałam tych malych ludzi na świat. Czuję się mamą jednak często myśle, że jestem srednią mamą 🙈
@MamaM. A Twój wpis o byciu mamą bardzo mi się podobał. Jak urodziłam 1 córę poczułam, że ona dopełnia mnie w całości i jakby spowodowała, że narodziłam się na nowo 😁
Oglądałam wczoraj ten serial. On jest przerysowany.
Poza tym nie uważam, ze noszenie rzęs, czy malowanie się jest zabawą w dorosłych. To są ludzie, młodzi ale już z własnymi pragnieniami, potrzebami, problemami. I jeśli dziecko w wieku 16 lat jest np zobligowane do wyrażenia zgody na leczenie to jest to zabawa w dorosłego czy jednak daje się tym dzieciom możliwości współdecydowania o sobie?
Dzieci to nie jest nasza własność, a jeśli będziemy podchodzić do nich przedmiotowo a nie podmiotowo - to wtedy kończy się to zazwyczaj zle.
 
reklama
Oglądałam wczoraj ten serial. On jest przerysowany.
Poza tym nie uważam, ze noszenie rzęs, czy malowanie się jest zabawą w dorosłych. To są ludzie, młodzi ale już z własnymi pragnieniami, potrzebami, problemami. I jeśli dziecko w wieku 16 lat jest np zobligowane do wyrażenia zgody na leczenie to jest to zabawa w dorosłego czy jednak daje się tym dzieciom możliwości współdecydowania o sobie?
Dzieci to nie jest nasza własność, a jeśli będziemy podchodzić do nich przedmiotowo a nie podmiotowo - to wtedy kończy się to zazwyczaj zle.
No raczej jest przerysowany jednak został nakręcony ! Jakby taka była rzeczywistośc to o zgrozo... jednak ziarnko prawdy tez tam jest...
Jak juz 16 latek potrzebuje leczenia to cos poszło nie tak...
Ja wiem, że dzieci nie są naszą własnością. Jednak do 18 roku zycia jest pod Twoja opieką i to Ty masz największy wpływ na co mu pozwolisz na co nie..
Edit: ja wiem, ze Cię nie przekonam, a Ty mnie. Żyjemy w trochę innych światach ;)..
 
No raczej jest przerysowany jednak został nakręcony !
Jak juz 16 latek potrzebuje leczenia to cos poszło nie tak...
Ja wiem, że dzieci nie są naszą własnością. Jednak do 18 roku zycia jest pod Twoja opieką i to Ty masz największy wpływ na co mu pozwolisz na co nie..
Tu nie chodzi o jakieś specjalistyczne leczenie. Wg prawa osoba która ukończyła 16 lat musi udzielić zgody równoległej. Przy wizycie u lekarza rodzinnego nawet. U stomatologa. Wszędzie. Jeśli rodzic wyrazi zgodę, a dziecko nie - do czego ma prawo - to wtedy decyduje sąd. I na odwrót. Jeśli dziecko wyrazi zgodę, a rodzic nie, to wtedy również decyduje sąd.

Jeśli Twoje dziecko, lat 17, coś przeskrobie - to już nie wzywa się tatusia i mamusi. Czynności są przeprowadzane tylko z dzieckiem.
Takze te 18 lat to nie jest jakiś wyznacznik. Dlatego my nie opieramy się na kwestii - do 18 robisz co ci każemy. Napisałam wcześniej, ze dopoki ich utrzymujemy to wymagamy współpracy i szczerości. O wszystkim możemy rozmawiać, rozważać, decydować, ustalać zasady. Ja tak rozumiem wychowanie. A jeśli nastolatkowi zabroni się czegoś „bo tak!!”, „bo jesteś za smarkata” to się jednak go trochę poniża. Moje wszystkie dzieci musza argumentować. Jeśli przekonają mnie rzeczowymi argumentami i nie stoi to w sprzeczności z zasadami które przyjęliśmy, nie robi nikomu krzywdy … to czemu im nie pozwolić :)
 
Ostatnia edycja:
Trzeba sie było nie chwalić 😜

Mnie się tatuaże podobają 🤪😜
Eee czemu, ludzie się dzielą na tych co lubią i nie lubią 😁 mi się też podobają, choć nie wszystkie.
 

Załączniki

  • funny-worst-tattoo-fails-82-5b211091a57bf__605.jpg
    funny-worst-tattoo-fails-82-5b211091a57bf__605.jpg
    88,8 KB · Wyświetleń: 76
reklama
Tu nie chodzi o jakieś specjalistyczne leczenie. Wg prawa osoba która ukończyła 16 lat musi udzielić zgody równoległej. Przy wizycie u lekarza rodzinnego nawet. U stomatologa. Wszędzie. Jeśli rodzic wyrazi zgodę, a dziecko nie - do czego ma prawo - to wtedy decyduje sąd. I na odwrót. Jeśli dziecko wyrazi zgodę, a rodzic nie, to wtedy również decyduje sąd.

Jeśli Twoje dziecko, lat 17, coś przeskrobie - to już nie wzywa się tatusia i mamusi. Czynności są przeprowadzane tylko z dzieckiem.
Takze te 18 lat to nie jest jakiś wyznacznik. Dlatego my nie opieramy się na kwestii - do 18 robisz co ci każemy. Napisałam wcześniej, ze dopoki ich utrzymujemy to wymagamy współpracy i szczerości. O wszystkim możemy rozmawiać, rozważać, decydować, ustalać zasady. Ja tak rozumiem wychowanie. A jeśli nastolatkowi zabroni się czegoś „bo tak!!”, „bo jesteś za smarkata” to się jednak go trochę poniża. Moje wszystkie dzieci musza argumentować. Jeśli przekonają mnie rzeczowymi argumentami i nie stoi to w sprzeczności z zasadami które przyjęliśmy, nie robi nikomu krzywdy … to czemu im nie pozwolić :)
Muszę przyznać, że w sumie nie do końca rozumiem jak się ma zgoda na procedury medyczne do pozwalania dzieciom - lub nie - na procedury kosmetyczne.

Jeśli rodzic uważa, że nie będzie nastolatce sponsorować tych rzęs, o których tak zawzięcie dyskutujemy, bo to jest wg rodzica niepotrzebne, postarzające, drogie, nieodpowiednie - to rodzic nie wyraża zgody i nie daje pieniędzy. Proste. Nie widzę tu nic poniżającego, choć oczywiście dziewczynie może się takie postawienie sprawy nie spodobać. Brak zgody na coś nie musi być wyrażony argumentem "bo nie".

No i dla ciebie argument "dobrze się uczę i wszystkie moje koleżanki chodzą na rzęsy" jest przekonywujący i wystarczający, żeby wyrazić zgodę i sięgnąć do portfela, a dla innej matki w ogóle nie. 😉
 
Do góry