Może faktycznie czegoś się przestraszyła? Albo była śpiąca,a nie mogła zasnąć i stąd płacz..Aaale się rozpisałyście, nadrobiłam u nas wczoraj znowu ciezki wieczór, poplakiwanie zaczęło się już w wanience, tak jakby nagle czegoś się przestraszyła - a ona kocha kąpiele. Potem próbowaliśmy ją usypiać od 20 do 22, w tym czasie zasypiała kilka razy i nagle przebudzala z płaczem, potem był ryk... naprawdę nie wiem o co chodzi :/ nie widzę żadnych zmian na dziąsłach. Ten płacz w wannie mnie zastanawia
Moja wczoraj długo piła mleko, nie usnęła w 10 min tylko 40, ale to wiedziałam, że to nadmiar wrażeń, nowa osoba, głos dziadka, ogólnie głosy rodzinki.. została ze mną w łóżku i zasnęłyśmy razem