Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My na razie tydzień rozszerzania diety,. I tak zaczęliśmy jak skończyła 5mc. Na razie marchew, brokuł, zmieniak i dynia. I z owoców ze sloiczka jabłko że śliwka. Na razie najmniej pospakowal ziemniak.
My na razie tydzień rozszerzania diety,. I tak zaczęliśmy jak skończyła 5mc. Na razie marchew, brokuł, zmieniak i dynia. I z owoców ze sloiczka jabłko że śliwka. Na razie najmniej pospakowal ziemniak.
Ja w ogóle jestem zauroczona jak ona sobie radzi z łyżeczka i piciem z bidonu
. Mój łyżeczkę też kiepsko ogarnia, tzn do buzi włoży, ale zawartość na ogół ląduje gdzieś wcześniej...
Zimne gryzaki
ja swojej corci tez masuje zimna szczoteczka dziaselka
Mamy właśnie B box. Myślałam że będzie trudno ale załapała przy pierwszym użyciu. Do jedzenia jej daje pić z tego kubeczka doidy.A jaki macie bidon? B box? Chcę właśnie kupić, ale zastanawiam się bo drogi, a nie wiadomo czy ogarnie co ma z tym robić
ale ważne że próbuje Dość długo ją trzepało po jednym i drugim 
Bidon właśnie muszę kupić bboxy są ekstra pod względem picia w każdej pozycji, ale dla mnie ogromnym minusem były strasznie liche rurki. Używałam przez to aventu, bo mój syn strasznie gryzł. Po za tym u nas od 2 tygodni sukces. Lalka polubiła smoczka i rozwiazalo to nasze problemy podczas usypiania. W końcu w ciszy nie w krzyku Mycie tej rurki to nie jest udręka? Ja kubeczek od wody myje co drugi dzień a i tak wydaje mi się, że za rzadko i może się robić śliski w środku... A do tej rurki to trzeba mieć specjalną szczoteczkę?
Mój też tak maMąż prędzej czyni takie uwagi niż rodzice niestety. Sam nie opiekuje się dziećmi i myśli że jego uwagi czynione raz w tygodniu jak jest w domu pomagają w ich wychowaniu
Nie zajmuje się dzieckiem praktycznie wcale, a jak raz na jakiś czas z nim zostanie, bo idę np się myć czy gdzieś tam na 15 min i dziecko zapłacze, to zawsze jest uwaga "trzeba oduczyć go lulania, nie może tak zasypiać", "jest lekko od ciebie uzależniony, trzeba coś z tym zrobić", albo nie chce siedzieć w kuchni w krzesełku i marudzi aż wreszcie krzyczy, wyciągam go i słyszę "ale on już wymusza"... Muszę się gryźć w język, żeby nie powiedzieć co ty człowieku wiesz o tym dziecku Ale ogólnie nie narzekam, bo dziś na imprezie rodzinnej słyszałam o wiele gorszego tatusia, który czynił uwagi mamie swojej córki "trzeba ukrócić jej to szczypanie. Trzeba przytępić jej to krzyczenie." Trzeba skończyć z tym tamtym. A ona dla spokoju odpowiadała "tak, oczywiście". On też całymi dniami w pracy. Tatuś dyrektor 
Mój maluszek uwielbia brokuły, mam wrażenie, że mógłby jeść je cały czas. Pasternak też o dziwo mu smakuje. Nie lubi dyni pluje nią strasznie, jak tylko trafia do buźki od razu jest pfff. My jesteśmy na początku rozszerzania diety, zaczęliśmy kilka dni przed skończonym 6 miesiącem, ale mam wrażenie że idzie nam całkiem dobrze. Niestety z racji występującej alergii mamy zalecenia żeby dwa lub trzy dni podawać ten sam produkt. Na razie nie dawałam buraczków ale widziałam, że są takie gotowe w słoiczku z jabuszkiem więc jak wprowadzimy jabuszko to wtedy spróbuję.
Ja mam ochotę mojego udusić jak drze się, że dziecko ma czkawke bo mu zimno. Najlepsze że on to usłyszał od dziewczyny z którą leżałam na sali po porodzie z Ignasiem.Mycie tej rurki to nie jest udręka? Ja kubeczek od wody myje co drugi dzień a i tak wydaje mi się, że za rzadko i może się robić śliski w środku... A do tej rurki to trzeba mieć specjalną szczoteczkę?
Mój też tak ma
Gdyby on tak do serca brał to co ja mówię.
