reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2025 ☀️

reklama
Cześć!!!
Chętnie dołączę! I codziennie spr kiedy ten wątek zostanie założony 😁
Już raz byłam na lipcowych mamusiach w 2023 i mam córeczkę więc liczę, że to będzie szczęśliwy dla mnie watek🤍🤍🤍
Aktualnie z om wychodzi mi termin na 2.07.
Wizytę mam na 4.11, będę wtedy w 5+4, chyba trochę szybko ale mi się dłuży bo test miałam pozytywny już 16.10 😂, chociaż chce spr czy ciąża w macicy 🤞🤞🤞

Dziewczyny życzę wszystkim nudnych ciąż!!!!
 
Cześć!!!
Chętnie dołączę! I codziennie spr kiedy ten wątek zostanie założony 😁
Już raz byłam na lipcowych mamusiach w 2023 i mam córeczkę więc liczę, że to będzie szczęśliwy dla mnie watek🤍🤍🤍
Aktualnie z om wychodzi mi termin na 2.07.
Wizytę mam na 4.11, będę wtedy w 5+4, chyba trochę szybko ale mi się dłuży bo test miałam pozytywny już 16.10 😂, chociaż chce spr czy ciąża w macicy 🤞🤞🤞

Dziewczyny życzę wszystkim nudnych ciąż!!!!
Część, witamy ☺️ Trzecia wizyta tego samego dnia, mam nadzieję że to będzie dobry dzień😄
 
Hej dziewczynki! Wizyta będzie 7/8.11 🙈
Jak się dzisiaj czujecie? Ja miałam zwariowany dzień i na wieczór pobolewa mnie podbrzusze i co dziwne boki miednicy, ciągnie wszystko w dół. Specyficzne uczucie, nigdy nie czułam tak brzucha jak od 4dpt - to dało mi znać, że się udało, Ale dzisiaj to już szaleństwo.
 
Hej dziewczynki! Wizyta będzie 7/8.11 🙈
Jak się dzisiaj czujecie? Ja miałam zwariowany dzień i na wieczór pobolewa mnie podbrzusze i co dziwne boki miednicy, ciągnie wszystko w dół. Specyficzne uczucie, nigdy nie czułam tak brzucha jak od 4dpt - to dało mi znać, że się udało, Ale dzisiaj to już szaleństwo.
Ja jestem mega zmęczona cały czas. Jeśli będzie tak jak w pierwszej ciąży to nie wiem jak dotrwam do stycznia bo wtedy mój synek zaczyna przygodę ze żłobkiem i będę mogła trochę pospać kiedy on tam będzie. Oczywiście kręci mi się w głowie od progesteronu. I zastanawiam się jak mam podejść do oduczenia dziecka picia mleka w nocy a w następnej kolejności do przeprowadzenia go na noc do jego pokoju- bo obecnie śpi z nami w łóżku. Będę musiała za to zabrać się niedługo żeby nie poczuł się odrzucony gdy na świecie pojawi się rodzeństwo
 
Hej dziewczynki! Wizyta będzie 7/8.11 🙈
Jak się dzisiaj czujecie? Ja miałam zwariowany dzień i na wieczór pobolewa mnie podbrzusze i co dziwne boki miednicy, ciągnie wszystko w dół. Specyficzne uczucie, nigdy nie czułam tak brzucha jak od 4dpt - to dało mi znać, że się udało, Ale dzisiaj to już szaleństwo.
Mnie czasem dopadają mdłości w ciągu dnia. Muszę wtedy coś zjeść i przechodzi, ale to takie głupie uczucie że z jednej strony chce mi się 🤢 a z drugiej ssanie w żołądku 😅 no i zgaga męczy, w ciągu dnia jeszcze do przeżycia ale najgorzej jak się kładę do łóżka… poza tym w nocy się budziłam często bo mnie 🍒 bolały. Coś czuję, że pierwszy trymestr nie będzie dla mnie łaskawy.
 
Ja jestem mega zmęczona cały czas. Jeśli będzie tak jak w pierwszej ciąży to nie wiem jak dotrwam do stycznia bo wtedy mój synek zaczyna przygodę ze żłobkiem i będę mogła trochę pospać kiedy on tam będzie. Oczywiście kręci mi się w głowie od progesteronu. I zastanawiam się jak mam podejść do oduczenia dziecka picia mleka w nocy a w następnej kolejności do przeprowadzenia go na noc do jego pokoju- bo obecnie śpi z nami w łóżku. Będę musiała za to zabrać się niedługo żeby nie poczuł się odrzucony gdy na świecie pojawi się rodzeństwo
Taka mała różnica wieku, to wiadomo, że dużo trudniej - ja też jestem zmęczona. Jak wracam z pracy to muszę się położyć, bo nie przeżyję, mój mąż się z tego śmieje.
A co do odstawienia nocnego karmienia, to nie za wcześnie na to jeszcze? Nie cały rok, to to nocne karmienie jest potrzebne dla układu nerwowego, bo zacznie się w nocy pobudka robić, nie tyle z głodu co z potrzeby mózgu. Ja bym akurat z tym jeszcze poczekała🤷❤️
 
reklama
Taka mała różnica wieku, to wiadomo, że dużo trudniej - ja też jestem zmęczona. Jak wracam z pracy to muszę się położyć, bo nie przeżyję, mój mąż się z tego śmieje.
A co do odstawienia nocnego karmienia, to nie za wcześnie na to jeszcze? Nie cały rok, to to nocne karmienie jest potrzebne dla układu nerwowego, bo zacznie się w nocy pobudka robić, nie tyle z głodu co z potrzeby mózgu. Ja bym akurat z tym jeszcze poczekała🤷❤️
Jasne, na pewno nie zacznę szybciej niż po skończeniu roku. Tym bardziej że mój synek to chudzielec a co chwilę wychodzące zęby psują nam rozszerzanie diety. Z drugiej strony nie chcę zaczynać jak już pójdzie do żłobka bo dość wtedy będzie miał stresu. Może pierwsze podejście będzie w grudniu. A może zacznę od nauki spania w swoim łóżku i wtedy nie będzie się tak często budził. Właśnie duzo niewiadomych, stresuje się tym bardzo 😵‍💫
 
Do góry