reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2025 ☀️

reklama
Cześć!!!
Chętnie dołączę! I codziennie spr kiedy ten wątek zostanie założony 😁
Już raz byłam na lipcowych mamusiach w 2023 i mam córeczkę więc liczę, że to będzie szczęśliwy dla mnie watek🤍🤍🤍
Aktualnie z om wychodzi mi termin na 2.07.
Wizytę mam na 4.11, będę wtedy w 5+4, chyba trochę szybko ale mi się dłuży bo test miałam pozytywny już 16.10 😂, chociaż chce spr czy ciąża w macicy 🤞🤞🤞

Dziewczyny życzę wszystkim nudnych ciąż!!!!
 
Cześć!!!
Chętnie dołączę! I codziennie spr kiedy ten wątek zostanie założony 😁
Już raz byłam na lipcowych mamusiach w 2023 i mam córeczkę więc liczę, że to będzie szczęśliwy dla mnie watek🤍🤍🤍
Aktualnie z om wychodzi mi termin na 2.07.
Wizytę mam na 4.11, będę wtedy w 5+4, chyba trochę szybko ale mi się dłuży bo test miałam pozytywny już 16.10 😂, chociaż chce spr czy ciąża w macicy 🤞🤞🤞

Dziewczyny życzę wszystkim nudnych ciąż!!!!
Część, witamy ☺️ Trzecia wizyta tego samego dnia, mam nadzieję że to będzie dobry dzień😄
 
Hej dziewczynki! Wizyta będzie 7/8.11 🙈
Jak się dzisiaj czujecie? Ja miałam zwariowany dzień i na wieczór pobolewa mnie podbrzusze i co dziwne boki miednicy, ciągnie wszystko w dół. Specyficzne uczucie, nigdy nie czułam tak brzucha jak od 4dpt - to dało mi znać, że się udało, Ale dzisiaj to już szaleństwo.
 
Hej dziewczynki! Wizyta będzie 7/8.11 🙈
Jak się dzisiaj czujecie? Ja miałam zwariowany dzień i na wieczór pobolewa mnie podbrzusze i co dziwne boki miednicy, ciągnie wszystko w dół. Specyficzne uczucie, nigdy nie czułam tak brzucha jak od 4dpt - to dało mi znać, że się udało, Ale dzisiaj to już szaleństwo.
Ja jestem mega zmęczona cały czas. Jeśli będzie tak jak w pierwszej ciąży to nie wiem jak dotrwam do stycznia bo wtedy mój synek zaczyna przygodę ze żłobkiem i będę mogła trochę pospać kiedy on tam będzie. Oczywiście kręci mi się w głowie od progesteronu. I zastanawiam się jak mam podejść do oduczenia dziecka picia mleka w nocy a w następnej kolejności do przeprowadzenia go na noc do jego pokoju- bo obecnie śpi z nami w łóżku. Będę musiała za to zabrać się niedługo żeby nie poczuł się odrzucony gdy na świecie pojawi się rodzeństwo
 
Hej dziewczynki! Wizyta będzie 7/8.11 🙈
Jak się dzisiaj czujecie? Ja miałam zwariowany dzień i na wieczór pobolewa mnie podbrzusze i co dziwne boki miednicy, ciągnie wszystko w dół. Specyficzne uczucie, nigdy nie czułam tak brzucha jak od 4dpt - to dało mi znać, że się udało, Ale dzisiaj to już szaleństwo.
Mnie czasem dopadają mdłości w ciągu dnia. Muszę wtedy coś zjeść i przechodzi, ale to takie głupie uczucie że z jednej strony chce mi się 🤢 a z drugiej ssanie w żołądku 😅 no i zgaga męczy, w ciągu dnia jeszcze do przeżycia ale najgorzej jak się kładę do łóżka… poza tym w nocy się budziłam często bo mnie 🍒 bolały. Coś czuję, że pierwszy trymestr nie będzie dla mnie łaskawy.
 
Ja jestem mega zmęczona cały czas. Jeśli będzie tak jak w pierwszej ciąży to nie wiem jak dotrwam do stycznia bo wtedy mój synek zaczyna przygodę ze żłobkiem i będę mogła trochę pospać kiedy on tam będzie. Oczywiście kręci mi się w głowie od progesteronu. I zastanawiam się jak mam podejść do oduczenia dziecka picia mleka w nocy a w następnej kolejności do przeprowadzenia go na noc do jego pokoju- bo obecnie śpi z nami w łóżku. Będę musiała za to zabrać się niedługo żeby nie poczuł się odrzucony gdy na świecie pojawi się rodzeństwo
Taka mała różnica wieku, to wiadomo, że dużo trudniej - ja też jestem zmęczona. Jak wracam z pracy to muszę się położyć, bo nie przeżyję, mój mąż się z tego śmieje.
A co do odstawienia nocnego karmienia, to nie za wcześnie na to jeszcze? Nie cały rok, to to nocne karmienie jest potrzebne dla układu nerwowego, bo zacznie się w nocy pobudka robić, nie tyle z głodu co z potrzeby mózgu. Ja bym akurat z tym jeszcze poczekała🤷❤️
 
reklama
Taka mała różnica wieku, to wiadomo, że dużo trudniej - ja też jestem zmęczona. Jak wracam z pracy to muszę się położyć, bo nie przeżyję, mój mąż się z tego śmieje.
A co do odstawienia nocnego karmienia, to nie za wcześnie na to jeszcze? Nie cały rok, to to nocne karmienie jest potrzebne dla układu nerwowego, bo zacznie się w nocy pobudka robić, nie tyle z głodu co z potrzeby mózgu. Ja bym akurat z tym jeszcze poczekała🤷❤️
Jasne, na pewno nie zacznę szybciej niż po skończeniu roku. Tym bardziej że mój synek to chudzielec a co chwilę wychodzące zęby psują nam rozszerzanie diety. Z drugiej strony nie chcę zaczynać jak już pójdzie do żłobka bo dość wtedy będzie miał stresu. Może pierwsze podejście będzie w grudniu. A może zacznę od nauki spania w swoim łóżku i wtedy nie będzie się tak często budził. Właśnie duzo niewiadomych, stresuje się tym bardzo 😵‍💫
 
Do góry