reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

A wiecie jeszcze ciekawostka z kp - polozna mówiła tez sporo o składzie mleka naturalnego. Mówi ze jedynym składnikiem który ma przełożenie na skład mleka jest ilość tłuszczy w diecie mamy. Laktoza nie przekłada się na to czy w mleku będzie czy nie. W mleku mamy zawsze będzie. Również pozostale elementy jak białko, węgle są niezależne od diety. Także dieta eliminacyjna u mamy nie ma zanadto sensu. Zdrowa i zbilansowana na pewno tak :)
 
reklama
Nie wiem czy też macie takie wrażenie, ale w tych ostatnich tygodniach gdy są dni gdy jestem absolutnie cały dzień na nogach, dużo się ruszam, sprzątam, mam dużo aktywności fizycznej itp. to później wieczorami i w nocy mam skurcze, bóle kręgosłupa, spięcia itp. Wiec teraz już staram się nie panikować, przyglądać jak wyglądał mój dzień i się oszczędzać bo inaczej już z 6 razy byłam gotowa na porodówkę...
 
A wiecie jeszcze ciekawostka z kp - polozna mówiła tez sporo o składzie mleka naturalnego. Mówi ze jedynym składnikiem który ma przełożenie na skład mleka jest ilość tłuszczy w diecie mamy. Laktoza nie przekłada się na to czy w mleku będzie czy nie. W mleku mamy zawsze będzie. Również pozostale elementy jak białko, węgle są niezależne od diety. Także dieta eliminacyjna u mamy nie ma zanadto sensu. Zdrowa i zbilansowana na pewno tak :)
Położna nie ma pojęcia o alergiach. Prawda jest to że jak masz zdrowe dziecko to możesz jeść wszystko i nie ma to wpływu na mleko. Alergeny docierają do mleka. Mój syn był uczony na pszenicę, ziemniaki, większość owoców i warzyw, jajka, do tej pory nawet poprzez dotyk reaguje pokrzywką na orzechy i mleko. Nie jest uczulony na laktoze ale inne składowe mleka w tym kazeine. Gdy byłam bez diety skóra pekala sama z siebie i robiły się zakażenia. Otwarte rany na całym ciele. Alergia wychodziła od razu. Myślałam że banany są bezpieczne. Zjadłam a na wieczór dziecko jakby bite pokrzywą. Będąc na diecie on nie cierpiał, a skóra była tylko sucha, a mały nie drapal się do krwi. Jak już nie dałam rady ciągnąć diety to mm które pił nie mogło mieć nawet śladowych ilości mleka, był na hydrolizacie aminokwasów.
 
Położna nie ma pojęcia o alergiach. Prawda jest to że jak masz zdrowe dziecko to możesz jeść wszystko i nie ma to wpływu na mleko. Alergeny docierają do mleka. Mój syn był uczony na pszenicę, ziemniaki, większość owoców i warzyw, jajka, do tej pory nawet poprzez dotyk reaguje pokrzywką na orzechy i mleko. Nie jest uczulony na laktoze ale inne składowe mleka w tym kazeine. Gdy byłam bez diety skóra pekala sama z siebie i robiły się zakażenia. Otwarte rany na całym ciele. Alergia wychodziła od razu. Myślałam że banany są bezpieczne. Zjadłam a na wieczór dziecko jakby bite pokrzywą. Będąc na diecie on nie cierpiał, a skóra była tylko sucha, a mały nie drapal się do krwi. Jak już nie dałam rady ciągnąć diety to mm które pił nie mogło mieć nawet śladowych ilości mleka, był na hydrolizacie aminokwasów.
Masakra. Współczuje. Nie mówiła o alergenach i zdaje sobie sprawę ze to dość powierzchowna lekcja ale chodziło o główne składniki. U mnie na szczęście nie było nigdy problemow i oby tak było teraz. Trzymam kciuki za bezproblemowe karmienie - mm czy kp :)
 
Położna nie ma pojęcia o alergiach. Prawda jest to że jak masz zdrowe dziecko to możesz jeść wszystko i nie ma to wpływu na mleko. Alergeny docierają do mleka. Mój syn był uczony na pszenicę, ziemniaki, większość owoców i warzyw, jajka, do tej pory nawet poprzez dotyk reaguje pokrzywką na orzechy i mleko. Nie jest uczulony na laktoze ale inne składowe mleka w tym kazeine. Gdy byłam bez diety skóra pekala sama z siebie i robiły się zakażenia. Otwarte rany na całym ciele. Alergia wychodziła od razu. Myślałam że banany są bezpieczne. Zjadłam a na wieczór dziecko jakby bite pokrzywą. Będąc na diecie on nie cierpiał, a skóra była tylko sucha, a mały nie drapal się do krwi. Jak już nie dałam rady ciągnąć diety to mm które pił nie mogło mieć nawet śladowych ilości mleka, był na hydrolizacie aminokwasów.
Moj syn mial alergie na laktoze, przechodzil duzo lagodniej, wzdecia, brzydkie kupy a w koncu wysypka, wszystko przeszlo gdy ja odstawilam nabial, a laktoza pojawia sie nawet w probiotykach dla niemowlat, na szczescie wyrosl i normalnie podaje mu nabial.
 
Moj syn mial alergie na laktoze, przechodzil duzo lagodniej, wzdecia, brzydkie kupy a w koncu wysypka, wszystko przeszlo gdy ja odstawilam nabial, a laktoza pojawia sie nawet w probiotykach dla niemowlat, na szczescie wyrosl i normalnie podaje mu nabial.
U nas 4 lata i obecnie 4 klasa uczulenia, nie ma mowy o prowokacji. Całe szczęście pszenicę ziemniaki, jajka, wszystkie owoce i warzywa normalnie je. Samo mleko i u nas orzechy to po takich alergiach to kompletnie zero problemu. No i ma AZS na podłożu zanieczyszczeń powietrza. Wyskakuje jak zaczyna się sezon grzewczy i z roku na rok jest łagodniej.
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanie. Wasi mężowie/partnerzy w co będą ubrani na porodzie i co biorą ze sobą? Chce spakować plecak dla męża i kompletnie nie wiem co tam wrzucić
 
Do góry