reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

A ja się trochę wam wygadam mieszkam z narzeczonym od roku jesteśmy 6 lat ze sobą pracował do tej pory w delegacji w Warszawie u wujka ale jak się okazało że jestem w ciąży postanowił to zmienić 3 tygodnie temu wypowiedział umowę , szef kazał mu wracać z Warszawy taksówka jak już tu nie pracuje , pieniądze też mu uciął a najbardziej to mnie zabolało że jego rodzina ma pretensje że zakładamy rodzinę bo ich zdaniem jeśli nie mamy ślubu to nie rodzina i po co zmieniać świat jak się nawet dziecko nie urodziło cały czas mi to siedzi w głowie tym bardziej że każdy inny rozumie tym bardziej że poprzednia ciążę poroniłam a jego ciotki tak gadają , tak mi się wkręciło to w głowę że nic nie mogę robić bo cały czas mi te słowa towarzyszą
Ja słyszę to samo od tylu lat. Jesteśmy narzeczeństwem 6 lata. Mówimy o sobie maz i żona, bo tak jest prościej. Nasz syn zaraz ma 4 lata i kolejne w drodze. Młody ochrzchony, ale my ślubu nie mamy. W życiu mamy ciągle jakieś zmiany, rodzina załamana jak my żyjemy. Choć z czasem się oswoili. Chyba trochę im przeszło jak młody się urodził. Skupili się na najmniejszym milusińskim w rodzinie. Nie cierpię takich imprez jak wesela i mi się nie spieszy pieniędzy wydawać, organizować by się później męczyć. Trzeba się odciąć i robić swoje. Każdy ma swój przepis na życie i nie musi się on zgadzać z czyimś, bo tak trzeba.
 
reklama
A ja się trochę wam wygadam mieszkam z narzeczonym od roku jesteśmy 6 lat ze sobą pracował do tej pory w delegacji w Warszawie u wujka ale jak się okazało że jestem w ciąży postanowił to zmienić 3 tygodnie temu wypowiedział umowę , szef kazał mu wracać z Warszawy taksówka jak już tu nie pracuje , pieniądze też mu uciął a najbardziej to mnie zabolało że jego rodzina ma pretensje że zakładamy rodzinę bo ich zdaniem jeśli nie mamy ślubu to nie rodzina i po co zmieniać świat jak się nawet dziecko nie urodziło cały czas mi to siedzi w głowie tym bardziej że każdy inny rozumie tym bardziej że poprzednia ciążę poroniłam a jego ciotki tak gadają , tak mi się wkręciło to w głowę że nic nie mogę robić bo cały czas mi te słowa towarzyszą
O kochana wogole to olej. Moja tesciowa tez nie jest zadowolona ze dziecko zaraz bez ślubu. Nie powiem wkurzyło mnie to ale teraz mam to gdzieś🙃
 
reklama
Ale mam doła 😞 czuję się nieważna, nieakceptowana, jest mi źle. Jeśli kolejną ciążę będę przechodziła tak samo depresyjnie, to ja nie wiem jak to wytrzymam. Wszystko jest nie tak, nie umiem sobie z tym poradzić ani zwrócić się o pomoc do nikogo, nie wiem co robić dziewczyny 😞
 
Do góry