Ja słyszę to samo od tylu lat. Jesteśmy narzeczeństwem 6 lata. Mówimy o sobie maz i żona, bo tak jest prościej. Nasz syn zaraz ma 4 lata i kolejne w drodze. Młody ochrzchony, ale my ślubu nie mamy. W życiu mamy ciągle jakieś zmiany, rodzina załamana jak my żyjemy. Choć z czasem się oswoili. Chyba trochę im przeszło jak młody się urodził. Skupili się na najmniejszym milusińskim w rodzinie. Nie cierpię takich imprez jak wesela i mi się nie spieszy pieniędzy wydawać, organizować by się później męczyć. Trzeba się odciąć i robić swoje. Każdy ma swój przepis na życie i nie musi się on zgadzać z czyimś, bo tak trzeba.A ja się trochę wam wygadam mieszkam z narzeczonym od roku jesteśmy 6 lat ze sobą pracował do tej pory w delegacji w Warszawie u wujka ale jak się okazało że jestem w ciąży postanowił to zmienić 3 tygodnie temu wypowiedział umowę , szef kazał mu wracać z Warszawy taksówka jak już tu nie pracuje , pieniądze też mu uciął a najbardziej to mnie zabolało że jego rodzina ma pretensje że zakładamy rodzinę bo ich zdaniem jeśli nie mamy ślubu to nie rodzina i po co zmieniać świat jak się nawet dziecko nie urodziło cały czas mi to siedzi w głowie tym bardziej że każdy inny rozumie tym bardziej że poprzednia ciążę poroniłam a jego ciotki tak gadają , tak mi się wkręciło to w głowę że nic nie mogę robić bo cały czas mi te słowa towarzyszą
reklama
Szczęśliwakobieta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 437
DziękujePrzepiękna pamiątka, zainspirowałaś mnie
Szczęśliwakobieta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 437
Tak? No to było straszne.. musiałam chodzić do psychologa tak się bałam teraz o ta ciąże i dalej się boje jeszcze.. chciałabym mieć już to za sobą )Też pierwszą poroniłam
To chyba naturalne i ten strach myślę że nam już zostanie niestety.Tak? No to było straszne.. musiałam chodzić do psychologa tak się bałam teraz o ta ciąże i dalej się boje jeszcze.. chciałabym mieć już to za sobą )
Ja tez pierwszą poroniłam, do tego wyszedł częściowy zaśniad groniasty po którym musialam rok poczekać na kolejne starania ...Tak? No to było straszne.. musiałam chodzić do psychologa tak się bałam teraz o ta ciąże i dalej się boje jeszcze.. chciałabym mieć już to za sobą )
Tez pierwsza poroniłam w listopadzie, teraz rodzilby się aniołek, ale tak miało być teraz początek 6 miesiąca i dzielny zdrowy chłopczykTak? No to było straszne.. musiałam chodzić do psychologa tak się bałam teraz o ta ciąże i dalej się boje jeszcze.. chciałabym mieć już to za sobą )
Szczęśliwakobieta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 437
Ja tez 26 listopada miałam termin na 25 lipiec .Tez pierwsza poroniłam w listopadzie, teraz rodzilby się aniołek, ale tak miało być teraz początek 6 miesiąca i dzielny zdrowy chłopczyk
Szczęśliwakobieta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 437
Najważniejsze ze mamy już polowe za sobą i wszystko jest dobrze i damy radę
EmiD
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2021
- Postów
- 222
O kochana wogole to olej. Moja tesciowa tez nie jest zadowolona ze dziecko zaraz bez ślubu. Nie powiem wkurzyło mnie to ale teraz mam to gdzieśA ja się trochę wam wygadam mieszkam z narzeczonym od roku jesteśmy 6 lat ze sobą pracował do tej pory w delegacji w Warszawie u wujka ale jak się okazało że jestem w ciąży postanowił to zmienić 3 tygodnie temu wypowiedział umowę , szef kazał mu wracać z Warszawy taksówka jak już tu nie pracuje , pieniądze też mu uciął a najbardziej to mnie zabolało że jego rodzina ma pretensje że zakładamy rodzinę bo ich zdaniem jeśli nie mamy ślubu to nie rodzina i po co zmieniać świat jak się nawet dziecko nie urodziło cały czas mi to siedzi w głowie tym bardziej że każdy inny rozumie tym bardziej że poprzednia ciążę poroniłam a jego ciotki tak gadają , tak mi się wkręciło to w głowę że nic nie mogę robić bo cały czas mi te słowa towarzyszą
reklama
Przewrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2021
- Postów
- 202
Ale mam doła czuję się nieważna, nieakceptowana, jest mi źle. Jeśli kolejną ciążę będę przechodziła tak samo depresyjnie, to ja nie wiem jak to wytrzymam. Wszystko jest nie tak, nie umiem sobie z tym poradzić ani zwrócić się o pomoc do nikogo, nie wiem co robić dziewczyny
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 874
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: