reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Tez zaliczyłam oddzial patologii ciąży, w sobotę mialam wrażenie że mam skurcze bolaly mnie lędźwia brzuch i twardnienia brzucha, okazało się na izbie ze szyjka zamknięta wysoka ale miękka zrobili mi od łaski ktg wyszły skurcze wiec zostałam aby wyhamowac skurcze dostałam zastrzyk rozkurczowy nospe luteinę i na następny dzień cisza w ktg w krwi moczu cisza ale zrobili mi posiew moczu a podobno się czeka do 4 dni, ale nerwowo nie mogłam juz na tej patologii wytrzymać wiec wypisałam na własną prośbę z tym ze sama sobie jutro zrobię prywatnie posiew, więc ja nie wiem co to było i skąd te skurcze
Ale u mnie to za wcześnie na skurcze
 
reklama
Jestem w szpitalu od piątku. Mały jest za mały jak na 34 tydzień ciąży. Waży 1900 i brzuszek też jest mniejszy. Dostałam sterydy na rozwój płuc i tydzień w szpitalu na kontroli. 3 x dziennie ktg, ale jest ok. Jak przez ten tydzień nie podrośnie to pewnie zakończą ciąże wcześniej. Ja dodatkowo mam cukrzyce i po tych sterydach skoczył mi cukier i dostałam insuline. I kroplówka z magnezu bo mi brzuch twardniał. Także wszystko na raz 😢. Jestem przez to oslabiona.
 
Tez zaliczyłam oddzial patologii ciąży, w sobotę mialam wrażenie że mam skurcze bolaly mnie lędźwia brzuch i twardnienia brzucha, okazało się na izbie ze szyjka zamknięta wysoka ale miękka zrobili mi od łaski ktg wyszły skurcze wiec zostałam aby wyhamowac skurcze dostałam zastrzyk rozkurczowy nospe luteinę i na następny dzień cisza w ktg w krwi moczu cisza ale zrobili mi posiew moczu a podobno się czeka do 4 dni, ale nerwowo nie mogłam juz na tej patologii wytrzymać wiec wypisałam na własną prośbę z tym ze sama sobie jutro zrobię prywatnie posiew, więc ja nie wiem co to było i skąd te skurcze
Ale u mnie to za wcześnie na skurcze
Ja już tez nie mogę nerwowo.. nawet myśle żeby dać kase elarzowi za wypis nie dam rady tu skoro i tak nic nie robią??!!
A który jesteś tydzień ???
 
Tez zaliczyłam oddzial patologii ciąży, w sobotę mialam wrażenie że mam skurcze bolaly mnie lędźwia brzuch i twardnienia brzucha, okazało się na izbie ze szyjka zamknięta wysoka ale miękka zrobili mi od łaski ktg wyszły skurcze wiec zostałam aby wyhamowac skurcze dostałam zastrzyk rozkurczowy nospe luteinę i na następny dzień cisza w ktg w krwi moczu cisza ale zrobili mi posiew moczu a podobno się czeka do 4 dni, ale nerwowo nie mogłam juz na tej patologii wytrzymać wiec wypisałam na własną prośbę z tym ze sama sobie jutro zrobię prywatnie posiew, więc ja nie wiem co to było i skąd te skurcze
Ale u mnie to za wcześnie na skurcze
To ja mam taki stan od miesiąca dzień w dzień. Bolesne skurcze, ale nie regularne, brzuch twardy, ogólnie lipa. Ja się nie przejmuje bo mam porównanie po porodzie, ale ponoć przy wielorodkach skurcze braxtona hicksa bywają bolesne i dlatego nie tylko pierworodki maja falstarty na porodówce. Jutro mam wizytę więc ciekawe jak się sprawy mają.
 
Dziewczyny,
Widzę, że coraz więcej z nas w szpitalu i atmosfera coraz bardziej nerwowa ...
Trzymam kciuki za nas wszystkie (i te szpitalne i te domowe) i wysyłam dużo pozytywnej energii ❤️
Już jesteśmy na finiszu...jeszcze tylko trochę musimy jakoś wytrzymać i te procedury szpitalne i te skurcze i złe samopoczucie i nerwy, a w nagrodę już niedługo będziemy tulić swoje skarby 🥰
 
Jestem w szpitalu od piątku. Mały jest za mały jak na 34 tydzień ciąży. Waży 1900 i brzuszek też jest mniejszy. Dostałam sterydy na rozwój płuc i tydzień w szpitalu na kontroli. 3 x dziennie ktg, ale jest ok. Jak przez ten tydzień nie podrośnie to pewnie zakończą ciąże wcześniej. Ja dodatkowo mam cukrzyce i po tych sterydach skoczył mi cukier i dostałam insuline. I kroplówka z magnezu bo mi brzuch twardniał. Także wszystko na raz 😢. Jestem przez to oslabiona.
Oja to tez nie za wesoło.. najgorsze jest to czekanie a czas się tutaj tak dłuży ze nie wiem.. obok mnie jeszcze co chwile nowa osoba przychodzi która rodzi a mnie dobija fakt ze one rodzą a ja leżę nie wiedząc co dalej:(
A co dzisiaj lekarz mówił jest jakaś poprawa od piątku???
 
Jestem w szpitalu od piątku. Mały jest za mały jak na 34 tydzień ciąży. Waży 1900 i brzuszek też jest mniejszy. Dostałam sterydy na rozwój płuc i tydzień w szpitalu na kontroli. 3 x dziennie ktg, ale jest ok. Jak przez ten tydzień nie podrośnie to pewnie zakończą ciąże wcześniej. Ja dodatkowo mam cukrzyce i po tych sterydach skoczył mi cukier i dostałam insuline. I kroplówka z magnezu bo mi brzuch twardniał. Także wszystko na raz 😢. Jestem przez to oslabiona.
A dostajesz Medargin. U mnie ze względu na to że brzuszek jest mniejszy pije właśnie te saszetki. W ciąży z synem też to piłam i pomogło i też była wizja szybszego rozwiązania, bo był podobnej wagi co Twój synek. Teraz problemy zaczęły się później i nie skierowali mnie na patologie, bo waga jest dużo większa. Jutro mam pomiar czy urósł ten brzuszek przez tydzień.
 
Dostałam tylko sterydy na rozwój płuc. I ktg 3xdziennie. Od piątku nie zrobili mi usg. Powiedzieli, że po tygodniu sprawdzą, bo po kilku dniach to nic nie da. Zapytam na dziś na wieczornym obchodzie, może wczesniej zrobią mi usg, chociaż z tym usg to też trzeba wziąć pod uwagę, że pomiar trochę może się różnić.
 
Ja tez mam jakies dziwne bóle, jak na okres, ale mijają, nie wiem czy to skurcze przepowiadające czy coś innego. Dziś byłam na wizycie, niby ok, szyjka miękka wiec roznie może być. Tętno ok, przepływy ok, ilość wód ok. Waga ok 3100 a jestem w 36+3.
W razie CZEGOKOLWIEK mam od razu gnać na SOR.
Trzymam kciuki za wszystkie obecnie spędzające czas na patologii … Dacie radę ✊✊
 
reklama
Do góry