reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2019

A mnie lekarz na wizycie "pocieszyl" bo, powiedzial, ze jak do tej pory nie bylo wymiotow tylko mdlosci to wymioty sie juz NIE pojawia :D:D ale mdlosci mam straszne..
 
reklama
U mnie mdłości zaczęły się jak beta pokazała ok.4500 i trzymają do dzisiaj :( najchętniej to bym całymi dniami z łóżka nie wychodziła:)
Współczuję. [emoji17]

W poprzedniej ciąży nie miałam żadnych mdłości ani przytulanek z kibelkiem. Teraz też mam nadzieję nie mieć takich przygód. [emoji87]
 
Cześć dziewczyny .... mogę dołączyć ?

podczytuję Was już jakiś czas i trochę boję się odezwać, żeby nie zapeszyć. Poprzednim razem podglądałam marcówki 2019 i niestety zanim napisałam pierwszy post okazało się, że serduszko przestało bić w 7tygodniu.

teraz jestem na samiusieńkim początku. termin z om wychodzi mi na ....29 listopada więc bardzo prawdopodobne, że jeżeli wszystko się uda to będę grudniówką ;) ale jeżeli pozwolicie zostanę też z Wami.

wczoraj miałam mieć miesiączkę. Obudziłam się o 5.00 z przeświadczeniem "halo jestem w ciąży! " poleciałam zrobić test i wyszedł na teście cień cienia.... mąż sam się w czoło pukał mówiąc, że sobie bardziej wyobrażam kreseczkę niż ona rzeczywiście tam jest. No ale moim zdaniem jest :D
żeby się upewnić poleciałam na betę i wynik z wczoraj to 124 , jutro powtórka i bardzo się boję jaki będzie wynik. Poprzednim razem przyrost był ale niestety za mały. stąd takie nerwy u mnie !

trzymajcie proszę kciuki !
 
A mnie lekarz na wizycie "pocieszyl" bo, powiedzial, ze jak do tej pory nie bylo wymiotow tylko mdlosci to wymioty sie juz NIE pojawia :D:D ale mdlosci mam straszne..
Mój lekarz mi wczoraj powiedział że go bardzo cieszą moje mdłości i kazał mi zacisnąć zęby i wytrzymać :) raz tylko od 2 tygodni wylądowałam w toalecie przy połykaniu tabletki , mam nadzieję że wymioty już nie dojdą :) oprócz senności i lekkich boli brzucha jest ok ...aaaaa no i zapomnilam cera strasznie wygląda:(
 
Mój lekarz mi wczoraj powiedział że go bardzo cieszą moje mdłości i kazał mi zacisnąć zęby i wytrzymać :) raz tylko od 2 tygodni wylądowałam w toalecie przy połykaniu tabletki , mam nadzieję że wymioty już nie dojdą :) oprócz senności i lekkich boli brzucha jest ok ...aaaaa no i zapomnilam cera strasznie wygląda:(
Powiem Ci, ze jak opowiadam lekarzowi o moich objawach to On sie cieszy jak male dziecko i mowi PIEKNIE, REWELACJA ! Im gorzej tym lepiej podobno z ta cerą to moze na dziewczynke? Bo podobno odbieraja mamie urok a chlopczyki dodaja. Ja znowu cala promienieje wszyaxy wokolo pytala co jest ze mna, bo taka nigdy nie bylam i pomalowana, usmiech, radosc i wgl. Hehe zobaczymy czy sie sprawdzi :p
 
Cześć dziewczyny .... mogę dołączyć ?

podczytuję Was już jakiś czas i trochę boję się odezwać, żeby nie zapeszyć. Poprzednim razem podglądałam marcówki 2019 i niestety zanim napisałam pierwszy post okazało się, że serduszko przestało bić w 7tygodniu.

teraz jestem na samiusieńkim początku. termin z om wychodzi mi na ....29 listopada więc bardzo prawdopodobne, że jeżeli wszystko się uda to będę grudniówką ;) ale jeżeli pozwolicie zostanę też z Wami.

wczoraj miałam mieć miesiączkę. Obudziłam się o 5.00 z przeświadczeniem "halo jestem w ciąży! " poleciałam zrobić test i wyszedł na teście cień cienia.... mąż sam się w czoło pukał mówiąc, że sobie bardziej wyobrażam kreseczkę niż ona rzeczywiście tam jest. No ale moim zdaniem jest :D
żeby się upewnić poleciałam na betę i wynik z wczoraj to 124 , jutro powtórka i bardzo się boję jaki będzie wynik. Poprzednim razem przyrost był ale niestety za mały. stąd takie nerwy u mnie !

trzymajcie proszę kciuki !
Hej hej :) na pewno będzie ok , ja moja pierwsza bete odkryłam jak była 950 :) A dzień wcześniej test pokazał 2 kreski z tym że jedna była bledsza;) w lutym ciąży nie planowalam więc było to dla mnie zaskoczeniem :) Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
 
Powiem Ci, ze jak opowiadam lekarzowi o moich objawach to On sie cieszy jak male dziecko i mowi PIEKNIE, REWELACJA ! Im gorzej tym lepiej podobno z ta cerą to moze na dziewczynke? Bo podobno odbieraja mamie urok a chlopczyki dodaja. Ja znowu cala promienieje wszyaxy wokolo pytala co jest ze mna, bo taka nigdy nie bylam i pomalowana, usmiech, radosc i wgl. Hehe zobaczymy czy sie sprawdzi :p
Dokładnie to samo wczoraj usłyszałam:) a po cichu mam taką nadzieję że może będzie dziewczynka zawsze chciałam mieć 1 dziewczynkę a później chłopca:) ale co będzie to w rękach Boga byle by donosić szczęśliwie i żeby dzieciątko było zdrowe :)
 
Poszlam na pierwsze usg jakoś w 7+2 i był pusty pęcherzyk. Żadnych objawów, krwawienia czy bólu. Lekarka dała nam jeszcze tydzień czasu w razie gdyby się coś pojawiło. Po tygodniu kolejna wizyta i potwierdziło się , ze nie ma zarodka. Miałam wybór, albo łyżeczkowanie albo poronienie farmakologiczne i wybrałam to drugie.

Rozumiem, ze teraz masz pusty pęcherzyk, ale w którym tyg jesteś? Masz regularne cykle?
Tak, póki co pęcherzyk i ciałko żółte. Tydzień od zapłodnienia najprawdopodobniej 5/6 Owu miałam między 15-22 lutego. Do 2 kwietnia chyba oszaleję
 
Ja póki co powiększający się brzuch, apetyt (wczoraj jadłam na raz melona i solone chipsy) mdłości były tylko z dwa tygodnie temu teraz zero. Brzuch czasami pobolewa no i ta moja nieszczęsna rwa kulszowa ale tak to super się czuję :) chodzę spać o 20.30-21 budzę się raz w nocy około 2 a później o 5 i już koniec spania.
 
reklama
Cześć dziewczyny .... mogę dołączyć ?

podczytuję Was już jakiś czas i trochę boję się odezwać, żeby nie zapeszyć. Poprzednim razem podglądałam marcówki 2019 i niestety zanim napisałam pierwszy post okazało się, że serduszko przestało bić w 7tygodniu.

teraz jestem na samiusieńkim początku. termin z om wychodzi mi na ....29 listopada więc bardzo prawdopodobne, że jeżeli wszystko się uda to będę grudniówką ;) ale jeżeli pozwolicie zostanę też z Wami.

wczoraj miałam mieć miesiączkę. Obudziłam się o 5.00 z przeświadczeniem "halo jestem w ciąży! " poleciałam zrobić test i wyszedł na teście cień cienia.... mąż sam się w czoło pukał mówiąc, że sobie bardziej wyobrażam kreseczkę niż ona rzeczywiście tam jest. No ale moim zdaniem jest :D
żeby się upewnić poleciałam na betę i wynik z wczoraj to 124 , jutro powtórka i bardzo się boję jaki będzie wynik. Poprzednim razem przyrost był ale niestety za mały. stąd takie nerwy u mnie !

trzymajcie proszę kciuki !
Hej :) oby beta ładnie rosła :)
Właśnie boję się tego najbardziej o czym napisałaś że serduszko przestało bić.. Byłam w tym tygodniu na wizycie i widziałam zarodek i bijące serduszko ale boję się czy będzie biło jak pójdę na wizytę za 11 dni. Oczywiście wierzę że będzie i że wszystko będzie ok ale z tyłu głowy.. A czy wiadomo czemu przestało bić?
 
Do góry