reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Dzięki wielkie. Deserek śliwkowy jaki kupujesz?
Gdziescmi cala odpowiedz się usunęła ... nie patrzę bardzo na firmę , ale zazwyczaj hipp albo bobowita. Nie wiem czy wprowadziłaś gluten ale są też kaszki zbožowe z nestle , i one w połączeniu z owocem też dobrze smakują i pobudzają jelita do pracy. Unikaj samej marchwi, banana bo to zatwRdza. Staraj się też przepajać woda jak najczęściej. My codziennie zazwyczaj mamy 3 stałe posiłki , ale tak naprawde to mały sam sobie reguluje co je i ikiedy, nie podchodzę do tego schematycznie , bo chyba bym oszalała ;) nie chce swojego deserku(nigdy nie daje surowych owoców ) do dostaje coś innego, zupki tylko kupcze bo moimi pluje tylko i się wscieka... więc się nie opłaca stać gotować jak i tak nie zje.
 
reklama
Gdziescmi cala odpowiedz się usunęła ... nie patrzę bardzo na firmę , ale zazwyczaj hipp albo bobowita. Nie wiem czy wprowadziłaś gluten ale są też kaszki zbožowe z nestle , i one w połączeniu z owocem też dobrze smakują i pobudzają jelita do pracy. Unikaj samej marchwi, banana bo to zatwRdza. Staraj się też przepajać woda jak najczęściej. My codziennie zazwyczaj mamy 3 stałe posiłki , ale tak naprawde to mały sam sobie reguluje co je i ikiedy, nie podchodzę do tego schematycznie , bo chyba bym oszalała ;) nie chce swojego deserku(nigdy nie daje surowych owoców ) do dostaje coś innego, zupki tylko kupcze bo moimi pluje tylko i się wscieka... więc się nie opłaca stać gotować jak i tak nie zje.
Te dzieciaki to jednak są cwaniaki. Moja z kolei nie ruszy deserów sloiczkowych a na obiadki też średnio patrzy. Za to moje wcina za dwóch. Ja tam daje surowe owoce, podziabane widelcem musi sobie radzić haha. Wyrodna matka :D
 
Hej znów nie odzywalam się dłuższy czas ale poprostu zawsze coś..... Nam stuklo 7 miesięcy moja mała gawozy bababa lalala itp ale tata nie chce powiedzieć tylko się uśmiecha ehhh cwaniara mała. Ząbków dalej brak i z jedzeniem też różnie bywa raz lepiej raz gorzej zależy, natomiast martwi mnie to że śpi tylko 1 godz w ciągu dnia i pod wieczór jest masakra jakaś a ja szczerze potem padam na twarz. Zledwoscia obiad ugotuje i dopiero wieczorem biorę się za ogarnianie domu bo inaczej się nie da - bo tylko wyskocze do WC to zaraz ryk ojojoj
 
Hejka, @Sandi2018 nie ma to tamto, tylko proszę się udzielać bo nam wątek umrze:( fajnie,że mała gaworzy. Pewnie niebawem będzie i mama i tata. Mój 21 skończył pół roczku. Strasznie fajny okres się zaczyna. Perlisty śmiech, przymierza się do raczkowania i myślę kwestia dni bądź kilku tyg jak zacznie, bo mu to całkiem fajnie idzie. Gorzej z podnoszeniem do siedzenia. Pytałyście kiedyś o karmienie BLW, otóż chyba nie do końca wiedziałam o co chodzi. Natomiast tak, ja córkę właśnie tak karmilam. Córa pięknie jadła ,bardzo szybko z nami obiady, miała widelczyk, łyżeczkę i próbowała, na początku- dość długo- jadła rączkami. Tesciu do dziś wspomina ,że wyglądała jak mała świnka. Na zdjęciu ma 10 m-cy. 20190518_075414.jpg. Syna też tak chcę, choć z nim mam większy problem bo faktycznie po różnych produktach ma alergię i jakoś opornie je,juz źle zareagował na brokuły. Jednak jesteśmy na początku rozszerzania więc z czasem będzie dobrze. Mi słoiczki nie bardzo pasują, na razie kilka razy dałam, bo on dziubnie z łyżeczki, więc nie ma sensu gotować. Sprawdzam jak reaguje pod kątem alergii.Juz jednak na dniach się to zmieni.dzis próbuję kaszke jaglana.poza tym u nas spoko. Córa miała mega wysypkę był strach, że to ospa..Ale jednak reakcja na słońce, także dobrze. Miłej niedzieli, odzywajcie się:)
 
Hejka, @Sandi2018 nie ma to tamto, tylko proszę się udzielać bo nam wątek umrze:( fajnie,że mała gaworzy. Pewnie niebawem będzie i mama i tata. Mój 21 skończył pół roczku. Strasznie fajny okres się zaczyna. Perlisty śmiech, przymierza się do raczkowania i myślę kwestia dni bądź kilku tyg jak zacznie, bo mu to całkiem fajnie idzie. Gorzej z podnoszeniem do siedzenia. Pytałyście kiedyś o karmienie BLW, otóż chyba nie do końca wiedziałam o co chodzi. Natomiast tak, ja córkę właśnie tak karmilam. Córa pięknie jadła ,bardzo szybko z nami obiady, miała widelczyk, łyżeczkę i próbowała, na początku- dość długo- jadła rączkami. Tesciu do dziś wspomina ,że wyglądała jak mała świnka. Na zdjęciu ma 10 m-cy.Zobacz załącznik 988913. Syna też tak chcę, choć z nim mam większy problem bo faktycznie po różnych produktach ma alergię i jakoś opornie je,juz źle zareagował na brokuły. Jednak jesteśmy na początku rozszerzania więc z czasem będzie dobrze. Mi słoiczki nie bardzo pasują, na razie kilka razy dałam, bo on dziubnie z łyżeczki, więc nie ma sensu gotować. Sprawdzam jak reaguje pod kątem alergii.Juz jednak na dniach się to zmieni.dzis próbuję kaszke jaglana.poza tym u nas spoko. Córa miała mega wysypkę był strach, że to ospa..Ale jednak reakcja na słońce, także dobrze. Miłej niedzieli, odzywajcie się:)
Moja dzisiaj pierwszy raz jadła jajo :) ciekawe czy nic się nie będzie działo. Z tym raczkowaniem to u nas kombinuje już że 3 tygodnie. Pełza już do tyłu, okręca się wokół własnej osi, kombinuje z nogami, kolanami ale jeszcze nie ruszyła :)
 
Cześć, cisza tu taka, ale mam nadzieję że zaglądajcie czasem. U nas dziś osiem miesięcy stuknęło. Podsumowując to mała zajada ładnie, dziś pierwszy raz jadła jajko, z cycusiem przegina w nocy, ale mam nadzieje że to chwilowe, laktację mi tak rozbijała, że jeszcze jedno bym wykarmiła przez to jedzenie nocne. Tak sobie myślę, że to potrzeba bliskości i z tąd ten cycuś w buzi, a jak już jest to zawsze coś poleci. Jeszcze nie raczkuje, pełza, obraca się wokół własnej osi, kolka razy sama usiadła z leżenia, ale woli jęczeć aby ktoś pomógł. I najfajniejsze nauczyła się kosi kosi łapki - babcia stanęła na wysokości zadania- robi to przekomicznie. Niesamowite jak z dnia na dzień rozwijają się nasze maluchy, jak szybko robią się kontaktowe i skore do współpracy. A zębów jak nie było tak nie ma- czekamy. Także marudzenie zwalam na brzuszek, żeby odpuściłam, może wdała się w mamusie i pierwszy ząbek w wieku dziesięciu miesięcy będzie.
 
Faktycznie trochę tu cisza ale może dziewczyny cieszą się upalnymi dniami ehh u nas w dzień ojca moja mała powiedziała < ta ta > najpiękniejszy prezent zrobiła tatusiowi :) a dziś zaczęła bić < brawo > ile radochy przy tym hehe natomiast jeśli chodzi o siadanie to w wozku siada sama natomiast w łóżeczku próbuje ale za bardzo nie wychodzi. Tak więc ta ta, ba ba opanowane tylko żeby jeszcze powiedziała ma ma to było by idealnie haha i wciąż problemy z drzemkami czyżby to skok? Pozdrawiam
 
Dziewczyny jak z miesiączką po karmieniu piersia ? Po jakim czasie się pojawia? . Mój mały jak skończył pół roku, to już był karmiony samym MM. Także nie karmie już prawie miesiąc okresu dalej brak.
 
Dziewczyny jak z miesiączką po karmieniu piersia ? Po jakim czasie się pojawia? . Mój mały jak skończył pół roku, to już był karmiony samym MM. Także nie karmie już prawie miesiąc okresu dalej brak.
Ja pomimo że karmilam piersią to odrazu po miesiącu dostałam okres więc się ciesz :)
 
reklama
Do góry