reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

To @Mama Zuzi i Antosia pisała o kuligu i ognisku dla dzieci[emoji5] choć kiełbaskę bym zjadła [emoji16]



Wiesz, nie wiem czy to nie też charakter. Mój młodszy potrafi spać ja starszy krzyczy, bawi się autkami które puszcza po podłodze, telewizor chodzi i ja rozmawiam z mężem. A jak nie chce za bardzo spać to obudzi sie nawet jak cos cicho mowię [emoji28]
Jak z dorosłymi, moja siostra spi jak zabita, nie wie ze burza w nocy przeszła, druga siostra spi mega czujnie, a ja tam średnio - burza i wichura mnie obudzi, ale jakieś domowe hałasu już niekoniecznie. Chyba po prostu nie rezygnuj i dalej niech spi w normalnym otoczeniu,moze sie przyzwyczai [emoji106]



Zdrówka dla dzieci!! Z taka gorączka to moze do lekarza isc? Bo co to moze być?[emoji848]

Jasne charakter na pewno ma też znaczenie. Dla nas to jest w ogóle podwójny szok obserwować takie dziecko po synu, ktróry niedosłyszał w tym okresie i na pewne dźwięki jak np wspominane szumy w ogóle nie reagował.
Szumisia mamy teraz i faktycznie wydaje mi się że jego największą zaletą jest właśnie wytłumianie innych dźwięków. To nawet mi pomaga czasami zasnąć jak np mąż przed pracą rano buszuje po mieszkaniu
Sprawa jest o tyle wkurzająca że mamy malutkie to mieszkanie i czasem nie jestem w stanie nawet pozmywać naczyń bo ona się budzi już...
Nie wiem jak Wasze dzieci ale ona to w ogóle śpi teraz jak zając. Kilka razy dziennie po 15-20 min. Ale nie narzekam bo nocki ma za to raczej przespane
 
reklama
Na moją szumy nie działają, teraz jest chyba taki etap dzieciaczków, że hałasy zaczynają przeszkadzać - musimy je pomału przyzwyczajać do życia w stadzie po tej stronie brzuszka . U mnie znowu choroba w domu, młodszy syn od wczoraj gorączka prawie 40, w dzień 37.6 po nurofenie- już się boje nocy. Inhalator nie stygnie. A Biankę nie ma jak izolować.
Zdrowia dla Was w takim razie!
 
Moje dziecie zdrowe jak ryba za to mamusie rozłożyło... W nocy gorączka, mąż podawał mi Adusie tylko do karmienia. Rano zaczął działać ibuprofen, ale i tak jestem połamana. Dobrze, że babcia przybyła na ratunek bo mąż w pracy, a ja ledwo żywa. Mam nadzieję, że nie zarażę małej :/
 
Moje dziecie zdrowe jak ryba za to mamusie rozłożyło... W nocy gorączka, mąż podawał mi Adusie tylko do karmienia. Rano zaczął działać ibuprofen, ale i tak jestem połamana. Dobrze, że babcia przybyła na ratunek bo mąż w pracy, a ja ledwo żywa. Mam nadzieję, że nie zarażę małej :/
Fajnie , że masz babcie na podorędziu, a ty się kuruj. Mała raczej od ciebie niepowinna się zarazić - z mleczkiem przyjmuje twoje przeciwciała. Zdrowia życzę
 
Coś tu cicho na forum chyba dziewczyny przeniosły się na prywatny

Nie tyle na prywatny co na fb. Ja nie do konca sie tam ogarniam i chyba forma bb mi bardziej pasowala.

@Sandi2018 jak sie macie ?? Juz po chorobie ??

Tyle bylo nowych mamusiek, piszcie dziolchy co u Was, jak nocki mijaja itd. Trzeba tutaj zas ruch zrobic :)

@karasjowa ogarnelas dzis cos z zycia, czy do jutra poczeka ;) ?? Ja prawie zeszlam dzis przez ta pogode, totalny rozmemlak i mlody tez. Chwala ze spi od 19, na razie tylko sie obudzil na jedzenie godzinke temu, nawet sporo zjadl, bo po odbiciu jeszcze drugiego zdoil. Zobaczymy jak pospi. Ale nawet jak sie budzi 3, czy 4 razy zje i spi dalej to jest ok. ;)
 
Ano witam [emoji16] Ja miałam z koleji bardzo fajny dzień. Dobre jedzonko sobie nagotowalam, młody pospiuchnal trochę. Kawki I herbaty się opilam, poogladalam TV... Nic nie posprzatalam [emoji28][emoji16] ale ja to mam zawsze syf. Nie że brudno, ale DUZO. Zaczęłam oglądać Marie Kondo na Netflixie, może mnie ona zmotywuje do ogarnięcia naszego obornika. Staruszek przyszedł i jakiś esej pisze (ostatni rok studiów kończy, niefortunnie się dość sklada ze ciszy nie zazna w tym domu), więc zaszyłam się na górze. Leżę sobie z młodym, miał drzemke 20 minut więc teraz pewnie pójdzie dopiero spać o 23. Co jak co, ale noce to on śpi jak kamień. Pobudka raz w połowie, raz koło 6-7, I jak bozia da to lekko do 10-11 przeciagnie. W ciągu dnia to potrafi i 6h ciagiem przespać. Potem I tak w nocy śpi, żadnej różnicy mu to nie robi. Ogólnie jest grzeczny i kochany, bywa nerwusem ale wybaczam mu prędko.
Zrobiłam przemial jego ciuchów. Wszystkie 0-3 miesięcy poszły w p***u, niektóre małe 3-6 też. Zostało od groma 3-6, 2-4 i 4-6 (rozmiarowki z H&M) I kilka 6-9 bo na długość tulowia są w sam raz... Nogawy trochę podwijam, bo nogi nie nadazaja rosnąć [emoji23]
 
Ano witam [emoji16] Ja miałam z koleji bardzo fajny dzień. Dobre jedzonko sobie nagotowalam, młody pospiuchnal trochę. Kawki I herbaty się opilam, poogladalam TV... Nic nie posprzatalam [emoji28][emoji16] ale ja to mam zawsze syf. Nie że brudno, ale DUZO. Zaczęłam oglądać Marie Kondo na Netflixie, może mnie ona zmotywuje do ogarnięcia naszego obornika. Staruszek przyszedł i jakiś esej pisze (ostatni rok studiów kończy, niefortunnie się dość sklada ze ciszy nie zazna w tym domu), więc zaszyłam się na górze. Leżę sobie z młodym, miał drzemke 20 minut więc teraz pewnie pójdzie dopiero spać o 23. Co jak co, ale noce to on śpi jak kamień. Pobudka raz w połowie, raz koło 6-7, I jak bozia da to lekko do 10-11 przeciagnie. W ciągu dnia to potrafi i 6h ciagiem przespać. Potem I tak w nocy śpi, żadnej różnicy mu to nie robi. Ogólnie jest grzeczny i kochany, bywa nerwusem ale wybaczam mu prędko.
Zrobiłam przemial jego ciuchów. Wszystkie 0-3 miesięcy poszły w p***u, niektóre małe 3-6 też. Zostało od groma 3-6, 2-4 i 4-6 (rozmiarowki z H&M) I kilka 6-9 bo na długość tulowia są w sam raz... Nogawy trochę podwijam, bo nogi nie nadazaja rosnąć [emoji23]
Kurna mnie też czeka przemial w ciuchach i zabrać się za to nie mogę :D mam sporo od znajomej i czas wyciągnąć kolejne rozmiary, przeprac, przeprasowac, a idź pan w cholerke :D
U nas też dzień dziś dobry, Leosiek był spokojny, sporo spał, także dał matczynym plecom odpocząć. Po kąpieli wciągnął 180ml mleka i śpiocha sobie. Aż byłam w szoku ze tyle zjadł, bo po przejściu na pepti to zjadł raptem 100, rzadko kiedy 130 a na hippie 130 to już był standard. Chyba się musi chłopak przyzwyczaić do paskjdnego smaku.
A tak z innych tematów to wczoraj już zalatwilismy sale na chrzciny, ogarnęłam fotografa i nawet kiecke młodej w smyku na promocji wychaczylam i już przyszła :D

@FiLi88 też jakoś się nie mogę na fb odnalezc.
 
reklama
Filii88
Dziękuję nawet dobrze mąż już prawie zdrowy:) a u nas hmm dzień jak co dzień haha przewijanie karmienie noszenie że plecy bolą ( w końcu już 6 kg mam do noszenia) jutro Sandra będzie miała 10 tyg matko jak ten czas leci. Ciągle mamy problem ze spaniem - mała nie śpi do 3 nad ranem mam nadzieję że kiedyś będzie tak jak powinno być. Dużo cierpliwośći potrzeba ehh
 
Do góry