reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Mi zostało jakieś 5 kg na plusie, kp mi akurat pomaga w zrzucaniu balastu , ale niestety sama spowalniam proces słodyczami . Jem jak opętana, gdzie przed ciąża słodycze mogły dla mnie nie istnieć . Jedynie czekolada odpada bo moja małą wysypuje na buzi.
 
reklama
Cześć :)
czas się ujawnić, czytam Was od listopada, zaczynam i kończę z Wami dzień, to niemal rytuał, rano po przebudzeniu pierwsze karmienie przy laptopie i zaglądam do Was, grupa wsparcia która daje poczucie siły i nie pozwala być samemu w ciągu dnia.
Michalina urodziła się 28.11.2018 r. - to druga cc, nie odważyłam się na wywoływanie porodu, pierwsza cc była dla mnie zaskoczeniem, z uwagi na brak postępu porodu i zielone wody płodowe podjęto wówczas decyzję o cc. Mam również 7-latka w domu :)
Karmienie... to wyboista droga. Od samego początku łączę karmienie piersią z niewielkim dokarmianiem, ciągle idziemy dolną granicą przyrostu wagi. Wydałam już kupę kasy na przeróżne środki wspomagające laktację, na konsultacje z doradcami, postawiłam dom na nogi by móc skupić się na kp, ale jak na razie nie widzę spektakularnego strumienia mleka. A ostatnie konsultacja z cdl przyniosła nieoczekiwaną diagnozę, że wędzidełko, które sprawdzane było już 5 razy, należy podciąć! I tu może być główna przyczyna naszych problemów z nieefektywnym ssaniem.
Jeśli znikniecie z mojego ekranu, to co mi pozostanie?
Justyna

Witam kolejna nowa mamusie [emoji5] mój starszy w lipcu skonczy 7lat, to podobnie mamy [emoji5]
I tez dokarmiam mm. Ile dziennie dajesz ml mm?[emoji848]

Nam lekarz zalecil przemywac oczka woda przegorowana a polozna....moim mlekiem!
Lekarz powiedzial,ze rumianek mize zrobic wuecej szkody niz pozytku , uczula, takze nie!

Też słyszałam, ze nasze mleko ma wspaniałe właściwości [emoji5] i jak raz Kubuś miał ropę z rana w oczku to tak tym mlekiem przemywałam i przeszło i nie wróciło [emoji106]

Ooooo jacie ja Was nie nadrobie, co tu sie dzieje! Nie bylo mnie tu moze ze 3 dni. Poddaje sie.

Witam nowe mamusie ;)

Ja dzis zaspalam do przedszkola :) ;)
Taka ciezka noc, rano mlodemu wlaczylam bajki i poszlam lezec do lozka a tu zasnelam i pobudka o 8.50, to juz za pozno by sie wybrac do przedszkola. Takze dzis w domu.

Generalnie cos zle sie czuje oby tylko nie przeziebienie ale kicham, gardlo cos drapie, glowa boli, nie wyglada to dobrze.

Wlasnie rosol gotuje.
Maly spi,laduje baterie. Od 21 ogien, czyli kolki

Ja na weekend straciłam głos, katar, kaszel i osłabienie... dopiero wczoraj zaczęło puszczać, ale jak na leczenie domowymi sposobami i tableteczkami z ziołami to i tak szybko [emoji16][emoji85]

Cześć dziewczyny, nadszedł czas wychodzenia „z za kotary” to i ja się ujawniam. Czytam Was od sierpnia, kiedy to zaczęły się moje bezsenne, ciążowe noce. Mam 42, a właściwie to w tym roku skończę 43 lata, mieszkam w UK. To była moja 3 ciąża , zakończona jak dwie poprzednie cesarką. 25 października, dwa tygodnie przed terminem urodziła się moja córeczka z wagą 3360g. Mam jeszcze 2 synów: 9 lat i 5. W ciąży czułam się nieźle, mimo, że codziennie przyjmowałam clexane- brzuch pokiereszowany. Za to teraz nadrabiam problemami zdrowotnymi. Dzisiaj miałam usg, które potwierdziło przepuchlinę brzuszną- niestety bez operacji się nie obejdzie. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu GP powie co i jak. Jestem przerażona, jak ja to wszystko ogarnę z trójką dzieci. To tyle narazie o mnie. Mam nadzieje, że przyjmiecie „podglądaczke” do swojego grona. Xenka C na ropiejące oczko przerobiłam wiele rzeczy ze starszym synem, włącznie z antybiotykowymi maściami i kroplami, ale niestety problem powracał. Aż wypróbowałam w desperacji mokre chusteczki - specjalne używane po zabiegach okulistycznych. Nimi wyleczyliśmy oczko. Nie są tanie, ale warto, nazywają się Blephaclean.

Witam nową mamę[emoji5]
Czyli po dwóch chłopcach zrobiliście sobie z mężem córeczkę dla odmiany?[emoji16]
A operacje musisz zrobić, wiec jakiś będziesz musiała dac rade.. wiem, ze łatwo sie mówi , ale jak nie my to kto ?[emoji28][emoji16] dasz rade [emoji123]

Jezuuuu, chciałam go, ale nie ma go w moim rozmiarze, w sensie, że podobno nie produkują poniżej miseczki E... Śliczny! Siosta sobie go kupiła ;)

haha, też dziś mierzyłam małą centymetrem ;p od czubka główki po krzywiznie ciała do piętki, wyszło 58cm więc chyba ok, bo jak się urodziła miała 54, jakbym nie zmierzyła po krzywiznie, wyszło by mniej.

nie wiem, czy nie odpisuje Ci z wątku prywatnego? Przestałam ogarniac powoli ;P ja z seriali to niezmiennie każdemu mogę polecić twin peaks. Kocham go, to majstersztyk wśród seriali i taki klasyk, który trzeba wręcz obejrzeć. Oglądałam już 3 razy i chyba zaraz zacznę jeszcze raz, bo kocham klimat tego miasteczka ;)

już ktoś napisał - od 3 mc życia ;) najlepiej sól fizjologiczna z jałowym gazikiem Z WŁÓKNINY, bo jest delikatniejsza dls oczu niż gaza.

wooow, schudłas 20kg, ładnie! ;) mi kiedyś udało się 12 ale byłam głupia i nie ćwiczyłam, tylko mniej jadłam, co skończyło się połową włosów mniej i poważną anemią, przy okazji problemami żołądkowymi, ale już minęło 5 lat i z tego wyszłam. Dlatego wiem, jak to jest dbać o figurę, nie chciałabym już wyglądać jak kiedyś a też dużo zdrowia kosztowala mnie zmiana sylwetki...
Fizjoterapeutka na szkole rodzenia mówiła nam, że trampoliny jak i brzuszki po porodzie to najgorszy pomysł na aktywność fizyczną, a trampoliny mogą skończyc się nietrzymaniem moczu ze względu na luźne mięśnie dna macicy po porodzie.

Wiecie co, przestałam ogarniac to forum. Mam problem jeszcze z zapamietaniem starych dziewczyn, o nowych już nie mówiąc...
Witam wszystkie nowe mamy i bardzo mi przykro, że nie chcialyscie podzielić się swoimi przemyśleniami i komentarzami jeszcze w ciąży, na pewno mialyscie też mnóstwo ciekawych rzeczy do powiedzenia. Szkoda, ale lepiej późno niż wcale ;)
pozdrawiam też te mamy, które w dalszym ciągu nas tylko podczytują, na pewno jest Was jeszcze dużo ;)

W szpitalu mierzyli chyba po krzywiźnie ale na szczepieniu kładą bobasa na takiej miarce i prostują nóżki - i od glowki do pusty mierzą.. myśle, ze po krzywiźnie miałby więcej, bo niby miał tylko 60cm na 8tygodni, a zaczął nosić 68 wtedy, bo wyrósł z 62... wiec podejrzane to było [emoji23][emoji85]

Pisałyście o mierzeniu. Zosia jak się urodziła to ją zmierzyli na takiej macie ze skalą tak jak leżała czyli pozginana i wyszło 47cm. Wasze dzieciaczki tez tak mierzyli?
Bo moja ważyła 3200 i na te 47cm to ona chyba powinna być bardziej okrągła niż była. Wydaje mi się ze miała więcej, zwłaszcza ze 5 tygodni później położna w domu mierzyła ją z rozprostowanymi nóżkami i miała 55. Chyba niemożliwe żeby w 5 tyg urosła aż 8cm? [emoji3]

Właśnie jaj pisałam post wyżej, ze po krzywiźnie więcej chyba jest, na szczepieniu mierzyli jak u ciebie w szpitalu.. Ja sama jeszcze nie mierzylam młodego, moze sprobuje jutro [emoji16]


@FiLi88 mój.Antoś miał lego w.nosie hehe wyciągałam mu pęsetą

Witam kolejne zbłąkane owieczki!!!
Poszcie o wszystkim i o niczym, będzie wesoło [emoji6]

Dziś wcześniej wykąpałam juniora bo już ledwo tomny był. Pocycał chwilę i śpi-ciekawe jak długo...
Idę pod prysznic bo cała się kleje, jakoś dziś strasznie się poce...stara już się.chyba zrobiłam[emoji23][emoji23][emoji23]

Mój tez spi teraz. Ale sie nie podniecam,bo z reguły koło 22ma pobudkę na gadkę szmatkę i dopiero po tym zasypia na noc[emoji28]

Czyli nie jestem sama która nie może się pogodzić z dodatkowymi kilogramami. Najgorszy brzuch i to że w większość ciuchów sprzed ciąży się nie mieszcze. Mama mnie pociesza że jak skończe karmić piersią to napewno zlece na wadze. Przyjdzie lato to będę musiała coś z moją "spyrą"na brzuchu zrobić :D najgorsze że nigdy w życiu nie byłam na diecie ani nie ćwiczyłam żeby chudnąć. No i dochodzi moje uzależnienie od słodyczy... :D

Ja wprawdzie zrzuciłam kg do 2tygdni po porodzie, ale chciałabym mieć taki ładny, moze niekoniecznie umięśniony, ale zgrabny brzuch, bo teraz po jedzeniu taka „wysepka” wychodzi.. nie umiem tego wytłumaczyć. Mięśnie brzucha już tak ładnie nie trzymaja. A słodycze wpierd..am na potęgę. Określenie jem albo żrę to mało powiedziane, wpier..am bardziej pasuje[emoji85] nie umiem sie powstrzymać [emoji85]a w ciazy już tak fajnie niedużo ich jadłam, nawet mnie mocno do nich nie ciągnęło.. a teraz???[emoji33][emoji33][emoji33][emoji33]

Mówią też, że jak się kp to się chudnie-jakoś nie zauważyłam[emoji23][emoji23][emoji23]

Też tak słyszałam [emoji23] ale przynajmniej od tej tony słodyczy, które wciągam -nie tyję [emoji85] ciekawe jak długo [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
A ja Wam powiem cos :)
Nie mam wagi ;) nie mam pojecia ile w ciazy przywalilam i nie wiem ile teraz waze :)

Zyje w boskiej nieswiadomosci i niech tak sobie bedzie. Skora na brzuchu czasami dostaje biooila to moze sie poprawi, a jak nie to trudno, kochac trza jak swoje ;)

A cwiczenia i inne takie zostawiam na razie. 31 stycznia mam specjaliste i zobacze co sie wydarzy ;)
 
A ja Wam powiem cos :)
Nie mam wagi ;) nie mam pojecia ile w ciazy przywalilam i nie wiem ile teraz waze :)

Zyje w boskiej nieswiadomosci i niech tak sobie bedzie. Skora na brzuchu czasami dostaje biooila to moze sie poprawi, a jak nie to trudno, kochac trza jak swoje ;)

A cwiczenia i inne takie zostawiam na razie. 31 stycznia mam specjaliste i zobacze co sie wydarzy ;)

Haha zdrowe podejście [emoji23][emoji23]

To jak to się w końcu poprawnie mierzy ?

Nie znam się,ale wg mojego punktu widzenia to im mniejsze dziecko - w sensie noworodek czy miesięczne dziecko, tak kilkutygodniowe, lepiej mierzyć po krzywiźnie, bo taki noworodek nóżek nie wyprostuje...a im większe dziecko, to tym łatwiej prostuje nóżki, wiec i zmierzyć łatwiej i bardziej precyzyjnie idzie na tej skali [emoji5]
 
@Sasanka14 u nas tez po tej szczepionce słabo, marudzi,malo je, złe śpi, dwie zielone śluzowe kupy. Sama już nie wiem co ma związek ze szczepieniem a co nie. Od kilku dni, jak pisałam,pierś tylko na śpiocha, kupy zielone od wczoraj, dziś do tego śluzowe no i stan podgorączkowy. Ja od wczoraj bol pleców, gardła i zimno mi. Poza tym Zosienia ewidentnie drapie sobie dolne dziaselka- rączka, językiem, kiedy posmyralam ja palcem po tym dziasle- uspokoiła się. Wiem, ze to brzmi absurdalnie..
@Mama Zuzi i Antosia ja tez nie mogę się najeść, zapomniałam jak odczuwa się sytość. Irytuje mnie to.
@kikaaa13 mam nadzieje, ze szybko odezwę się w tym temacie ;)
 
Cześć :)
czas się ujawnić, czytam Was od listopada, zaczynam i kończę z Wami dzień, to niemal rytuał, rano po przebudzeniu pierwsze karmienie przy laptopie i zaglądam do Was, grupa wsparcia która daje poczucie siły i nie pozwala być samemu w ciągu dnia.
Michalina urodziła się 28.11.2018 r. - to druga cc, nie odważyłam się na wywoływanie porodu, pierwsza cc była dla mnie zaskoczeniem, z uwagi na brak postępu porodu i zielone wody płodowe podjęto wówczas decyzję o cc. Mam również 7-latka w domu :)
Karmienie... to wyboista droga. Od samego początku łączę karmienie piersią z niewielkim dokarmianiem, ciągle idziemy dolną granicą przyrostu wagi. Wydałam już kupę kasy na przeróżne środki wspomagające laktację, na konsultacje z doradcami, postawiłam dom na nogi by móc skupić się na kp, ale jak na razie nie widzę spektakularnego strumienia mleka. A ostatnie konsultacja z cdl przyniosła nieoczekiwaną diagnozę, że wędzidełko, które sprawdzane było już 5 razy, należy podciąć! I tu może być główna przyczyna naszych problemów z nieefektywnym ssaniem.
Jeśli znikniecie z mojego ekranu, to co mi pozostanie?
Justyna

My też mieliśmy problem z wędzidełkiem. Tyle że u nas objawiało się to "tylko" bolesnym karmieniem, mała przybiera dobrze na wadze.
Jak po miesiącu of porodu dalej nie mogłam wytrzymać z bólu przy przystawieniu to stwiwrdziłam że coś jest nie tak chyba jednak I umówiłam sie z cdl. Miałam nadzieję że mi poprawi przystawianie czy co tam, a ona tylko przyszła I powiedziała że mała ma skandalicznie krótkie wędzidełko, że już w szpitalu powinni je podciąć, I że ona nic nie da rady z tym zrobić, bo mała po prostu nie jest w stanie lepiej chwycić brodawki.
No to ja za telefon I umówiłam na dniach podcięcie. Wiedzieliśmy z czym to się je bo syn też miała podcinane (z nim to w ogóle troche inne historia, u niego to logopeda zauważyła jak miał pare miesięcy, ale on miał wtedy stwierdzony niedosłuch I był pod obserwacją cały czas). Niestety po zabiegu niewiele się zmieniło. Odesłali mnie do neurologopedy, która też niewiele pomogła poza stwierdzeniem że mała słabo otwiera buzie...
Generlanie okazało się że córki już nie da się nauczyć poprawie ssać. Ciągle je tak samo, płytko chwyta. Na szczęcie ciało ludzkie umie się dostoować do wszystkiego I karmienie po 2 miesiącach przestało być dla mnie bolesne.
Ale jestem bardzo wdzieczna naszej służbie zdrowia że mi zafundowała takie przyjemności zamiast się z tym uporać w pierwszej dobie życia w szpitalu!
Szkoda gadać.
 
reklama
Witaj również :)

Jak wyście dały radę tak długo milczeć?!
Nieciekawie brzmi ta Twoja przepuklina i perspektywa operacji... Mówia kiedy mniej więcej?

Wlasnie też pomyślałam o bleohaclean lub demoxoft podobny preparat ale nie wiem od jakiego wieku to lepiej pomoże maja i mayflay.
Z tego co pamiętam powyżej 3 mca można te chusteczki do powiek stosować
 
Do góry