reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Święta racja... Jeszcze pewnie długo będę się kajać.... ale lepsze to, niż podglądanie z ukrycia.
Spokojnie, przezyjemy. Dopiero takie coś otwiera oczy, co się pisze a czego nie powinno na forum otwartym. Ciekawe ile jeszcze osób wie gdzie mieszkam [emoji23][emoji23][emoji16]

Dziewczyny zamawiam karuzele, ma któraś z Was jedna z tych? Dobre Ci to to?
Screenshot_20190125-113602_Amazon%20Shopping.jpeg
Screenshot_20190125-113610_Amazon%20Shopping.jpeg
 
Dziewczyny już któryś raz z kolei przekładam 1 szczepienia, bo mała jest przeziębiona, jak miała 5 tyg to nawet wylądowaliśmy na ostrym dyżurze w szpitalu- miała przyspieszony oddech. Za każdym razem jak już jej przechodzi, to chłopcy przynoszą katar i wszystko dzieje się od początku. Wiem, ze katar i kaszel nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia, ale z drugiej strony szczepienie to spore obciążenie dla młodego organizmu. U maluchów wszystko dzieje się bardzo szybko: dzisiaj tylko katarek, a jutro może się przerodzić w zapalenie oskrzeli. Mąż mi pozostawia decyzje, co wcale nie ułatwia . Chyba w przyszłym tyg to załatwię bo mnie wiosna zastanie. Szczepiłyście podziebione maluchy?
 
Spokojnie, przezyjemy. Dopiero takie coś otwiera oczy, co się pisze a czego nie powinno na forum otwartym. Ciekawe ile jeszcze osób wie gdzie mieszkam [emoji23][emoji23][emoji16]

Dziewczyny zamawiam karuzele, ma któraś z Was jedna z tych? Dobre Ci to to? Zobacz załącznik 936841Zobacz załącznik 936842

Mam ta pierwsza i to jest milooosc ;) zaraz Ci film na fb posle ;)

@Jol04 musisz nam po prostu teraz wiecej pisac ;)
U nas pierwsze szczepienie bylo w 11 tz. Ja tez bym nie eyzykowala z katarem. Bo dojdzie goraczka, ogolne oslabienie i wtwdy jeszcze lagwiej cos od rodzenstwa zalapac.
 
Dziewczyny już któryś raz z kolei przekładam 1 szczepienia, bo mała jest przeziębiona, jak miała 5 tyg to nawet wylądowaliśmy na ostrym dyżurze w szpitalu- miała przyspieszony oddech. Za każdym razem jak już jej przechodzi, to chłopcy przynoszą katar i wszystko dzieje się od początku. Wiem, ze katar i kaszel nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia, ale z drugiej strony szczepienie to spore obciążenie dla młodego organizmu. U maluchów wszystko dzieje się bardzo szybko: dzisiaj tylko katarek, a jutro może się przerodzić w zapalenie oskrzeli. Mąż mi pozostawia decyzje, co wcale nie ułatwia . Chyba w przyszłym tyg to załatwię bo mnie wiosna zastanie. Szczepiłyście podziebione maluchy?

U mnie był lekki katarek i Pani doktor powiedziała ze to w niczym nie przeszkadza bo nic poza katarkiem nie ma. Ani w gardle ani żadnego obrzęku. To zaszczepiliśmy. Ale pneumokoki mieliśmy innego dnia. Mam wrażenie ze pneumokoki bardziej go obciążyły niż pozostałe szczepienia.
 
Dziewczyny zamawiam karuzele, ma któraś z Was jedna z tych? Dobre Ci to to?
Ta pierwsza Tiny Love, którą wkleiłaś, jest przenośna, malutka. Kiepsko się trzyma na pałąku mojego fotelika Maxi Cosi Pebble. Mój syn jej nie lubi jakoś, niezależnie od tego gdzie wisi. Bawi się max przez 2 minuty, może przez smutne piosenki. Mi samej chce się płakać jak słucham tych smętów ;) Śmiesznie, bo jedna z tych piosenek (chyba najweselsza z pakietu) to melodia znanej wojennej piosenki Teraz jest wojna ("Teraz jest wojna, kto handluje ten żyje, jak sprzedam rąbankę, słoninę, kaszankę to bimbru się też napiję") :-D. Z dziadkami sobie do karuzelki nucimy słowa. Jak sądzę melodia polskiej piosenki jest zaczerpnięta z jakiejś zagranicznej.

Mam z tej samej serii Tiny Love "Zabawa na łące" również dużą karuzelę i sprawuje się znakomicie. Młody ją uwielbia i potrafi się nią bawić z 30 min. W tym czasie zawsze biorę prysznic :)
 
Ta pierwsza Tiny Love, którą wkleiłaś, jest przenośna, malutka. Kiepsko się trzyma na pałąku mojego fotelika Maxi Cosi Pebble. Mój syn jej nie lubi jakoś, niezależnie od tego gdzie wisi. Bawi się max przez 2 minuty, może przez smutne piosenki. Mi samej chce się płakać jak słucham tych smętów ;) Śmiesznie, bo jedna z tych piosenek (chyba najweselsza z pakietu) to melodia znanej wojennej piosenki Teraz jest wojna ("Teraz jest wojna, kto handluje ten żyje, jak sprzedam rąbankę, słoninę, kaszankę to bimbru się też napiję") :-D. Z dziadkami sobie do karuzelki nucimy słowa. Jak sądzę melodia polskiej piosenki jest zaczerpnięta z jakiejś zagranicznej.

Mam z tej samej serii Tiny Love "Zabawa na łące" również dużą karuzelę i sprawuje się znakomicie. Młody ją uwielbia i potrafi się nią bawić z 30 min. W tym czasie zawsze biorę prysznic :)

Czyli kazde dziecko inaczej, bo moj uwielbia ta pierwsza ;)
 
reklama
O naszej służbie zdrowia nawet nie warto wspominać. Nie dość że PANIE położne postanowiły pokazać mi dziecko dopiero po 5h od cc!!! to nagminnie wmawiały mi że dziecko jest głodne i z badań mała wracała z butelką sztucznego mleka w łóżeczku...
Pokładam nadzieję w podcięciu wędzidełka - mam zestaw ćwiczeń do wykonywania w domu, póki nie zostanie ono podcięte. Masz szczęście że mała przybiera dobrze na wadze mimo nie dość idealnego chwytania brodawki.

Ale...jak znaleźć na to wszystko czas, kiedy starczy ma zapalenie oskrzeli a mała zaczyna pokasływać...na 12 jedziemy do przychodni osłuchać dzieciaki przed weekendem.
A kiedy macie mieć podciete to wedzidelko? Nam lekarka powiedziała, że dopiero 6-7 mc życia jak nie zostało podciete od razu... Nie wiem czy to prawda...?
 
Do góry