reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Dziewczyny macie problem u dzieciaczków macie problem z odpażeniami na szyjce? Myślalam, że posmaruje kilka razy protectem jak radziła położna i będzie ok, ale niestety. Może któraś miała ten problem i wie jak sobie z tym poradzić.

Weszłam na prywatne forum a tam ponad 300 postów już :) Nie doszłam jeszcze do wszystkich, ale może każda się przedstawi i pokaże siebie i dzieciaczka. Tak jak któraś mówiła mądrze żebyśmy kojarzyły się z twarzy a nie z nicku tylko :)

ja cały czas używam maczki ziemniaczanej w fałdki i na szyjkę i nie ma problemu . moim zdaniem powinno pomóc i używaj zapobiegawczo na potem :)
myślę że nie ma co kombinować z maściami na razie
Hehe jakoś dajemy radę :)
To już moje drugie dziecięcie, ale wszystko wygląda oczywiście zupełnie inaczej niż z synem.
Ciąża była ksiązkowa jeśli chodzi o małą, ale mi dała w kość. Coś w rodzaju zespołu niespokojnych nóg, bezsenność, rozstępy i najgorsze żylaki... Całe lato (a było raczej gorące) przełaziłam w tych grubych rajstopach, żeby tylko ratować jakoś moje nogi.
Ale było (I na szczęcie) minęło.
Termin miałam na 15 listopada z OM, a z pierwszego USG na 11.11, ale córcia urodziła się wcześniej, bo już 5.11. Pewnie dlatego że byłam nieźle przeziębiona I organizm stwierdził że ma dość :p
Urodziłam naturalnie, tak jak syna,. Szału nie było, ale tym razem udało się bez jakiegokolwiek uszkodzenia krocza mimo że mała nie była taka mała bo miała prawie 4kg.
Teraz ma już ponad 6kg, więc jest co nosić :) Chociaż znowu w przeciwieństwie do starszego córcia jest odkładalna I nawet preferuje aktywność typu "leże a ty do mnie mów", więc tym razem chusta służy nam tylko do dalszych spacerów. W nocy zwykle śpi z dwoma lub trzema przerwami na jedzonko I (dzięki Bogu) zaraz zasypia.

Nie wiem co jeszcze mogłabym powiedzieć.. Postaram się po prostu włączyć w miarę możliwości I wolnego czasu do dyskusji skoro w końcu założyłam konto ;)

Pozdrawiam wszystkie mamusie I życzę dobrej nocy :)

oj witam
mała standardowe.zachowanie czyli super :)
zaczęłam się zastanawiać jak dużo mam nas podczytuje regularnie oO
 
reklama
ja cały czas używam maczki ziemniaczanej w fałdki i na szyjkę i nie ma problemu . moim zdaniem powinno pomóc i używaj zapobiegawczo na potem :)
myślę że nie ma co kombinować z maściami na razie


oj witam
mała standardowe.zachowanie czyli super :)
zaczęłam się zastanawiać jak dużo mam nas podczytuje regularnie oO

Dokladnie o tym samym pomyslalam, jak wiele jeszcze mamy cichych czytelniczek ;) I tak na prawde dopiero to sobie uswiadomilam, ze wlasnie tak moze buc, ze nie tylko sa tutaj te ktore pisza, ale tez takie za kurtyna ;)

@Atramentowa a ile masz lat ?? Skad pochodzisz, w jakim wieku jest starszak ?? Ty nasz “znasz”, daj siebie poznac.

@Xenka C a Ty tez cos wiecej nam napiszesz ?? My bardzo chetnie zabieramy mamusie na prywatny watek, ale pobadz z nami chwile tutaj, daj sie poznac. Niestety, ale mialysmy nieprzyjemny incydent, a na prywatnym jest na serio osobiscie, dlatego staramy sie zeby nie bylo powtorki i zeby tam kazdy czul sie pewnie.
 
Dziewczyny macie problem u dzieciaczków macie problem z odpażeniami na szyjce? Myślalam, że posmaruje kilka razy protectem jak radziła położna i będzie ok, ale niestety. Może któraś miała ten problem i wie jak sobie z tym poradzić.

Weszłam na prywatne forum a tam ponad 300 postów już :) Nie doszłam jeszcze do wszystkich, ale może każda się przedstawi i pokaże siebie i dzieciaczka. Tak jak któraś mówiła mądrze żebyśmy kojarzyły się z twarzy a nie z nicku tylko :)

Ja miałam taki problem ze swoją córka bardzo często miała odpazona szyjke na początku używałam linomag ale później okazało się że to nie jest jednorazowa akcja więc zaczęłam używać mąki ziemniaczanej i pomogło a teraz profilaktycznie raz na jakiś czas sypne mąka.
Jeżeli chodzi o leżenie na brzuchu to my tak 2-3 razy dziennie lezymy. Moja córka(Wiktoria) ma wzmożone napięcie mięśniowe mamy zestaw ćwiczeń i codziennie ćwiczymy ale z lezeniem na brzuchu zawsze jest problem bo marudzi a moim zadaniem jest żeby głowę miała odkrecona w lewą stronę więc w praktyce wygląda to tak że zabawki leza po lewej a ja dłonią zasłaniam jej światło z prawej żeby nakłonić ja aby głowę przekrecilaeh ciężka sprawa bo w rezultacie się wkurza i koniec leżenia
 
Hej, pisze trochę na styczniowkach19. Tam sie przedstawiałam i mam fotki z synkiem. Ale moge sie przedstawic raz jeszcze;-) Jestem Emi i reprezentuję trójmiasto. Przemka urodzilam siódmego stycznia br.

Niestety, ale teraz to juz czasuu nas brak, zeby posty na innych grupach czytac ;) Pisz nam tutaj jak najwiecej. Jesli chcesz mozesz dodac zdjecia. Jak Wam mijaja pierwsze wspolne tygodnie ??
 
O kurcze ile nowych mamusiek [emoji16]
Witajcie moje drogie.

Mój bąbel wczoraj nie robił kupy, tylko pierdzi. Mam nadzieję, że to nie wina żelaza.

Jak zasnął wczoraj oo 21:30 to pobudka ok 2:45 ekstra [emoji16]
Dziś na macie leżąc ulał aż nosem. Rozryczał się przez to na maksa, a ja mało kapci nie zgubiłam jak z kuchni do niego biegłam.

Na szyjce na szczęście nie ma odparzeń. Pupa też jest ładna, czasami się zaczerwieni, wtedy posmaruje linomagiem i jest ok :-)
Miłego dzionka mamusie
 
Dokladnie o tym samym pomyslalam, jak wiele jeszcze mamy cichych czytelniczek ;) I tak na prawde dopiero to sobie uswiadomilam, ze wlasnie tak moze buc, ze nie tylko sa tutaj te ktore pisza, ale tez takie za kurtyna ;)

@Atramentowa a ile masz lat ?? Skad pochodzisz, w jakim wieku jest starszak ?? Ty nasz “znasz”, daj siebie poznac.

Jasne☺ ja w grudniu skonczyłam 27 a mój starszaczek właśnie obchodził trzecie urodzinki. Także niecałe trzy lata różnicy między moimi pociechami. I szczerze mówiąc bardzo się cieszę że nie mniej bo mimo że jest już wydaje się naprawdę samodzielny jak na swój wiek to jednak wymaga jeszcze dużo uwagi. Nie chodzi jeszcze do przedszkola ale mam to szczęście że teściowie się nim zajmują, nawet teraz kiedy jestem w domu zbierają go na kilka godzin żeby nie musiał się tu nudzić ze mną... Ogólnie on kocha się bawić "z kimś" więc nie mogę się doczekać aż mała podrośnie na tyle żeby nas trochę odciążyć ;-)

Mieszkamy sobie na Śląsku, chociaż ja pochodzę z Trójmiasta.
 
Mnie zaczęły zastanawiać Tobiaszowe zmiany w kupaniu. Nagle, z dnia na dzień zaczął robić ultra kupę raz na trzy dni. Taka wielka, co to się kończy przy uszach. Nic nie narzeka pomiędzy kupami, tak go obserwuje już ponad tydzień- jak w zegarku kupal raz na trzy dni i zero jakichkolwiek dolegliwości. Dalej się kieruje instynktem, jeśli nic nie dolega to tak najwyraźniej musi być [emoji23] Jest zadowolony i uśmiechnięty non stop, tak więc nie stresuje się za bardzo.
Wszyscy trochę przeziębienie jesteśmy, tu nam z nosa nieco leci, tam pokaszlujemy. Pogoda przyzwyczaiła nas do tego, że się tu z nami pieści - piękne temperatury mieliśmy ostatnio, i słoneczko, i bog wie co jeszcze. A teraz nagle spadło do zera, szron i zimnica [emoji23]
Zaczęłam biegać, kawaler zapisuje nas na bieg charytatywny 10km w lipcu. Mam pół roku na przygotowanie, już czuję że będzie ciężko [emoji28] Patrzyłam na moje stare zapisy z bieganie sprzed 2-3lat, tak mi dobrze szło! Takie 10km to wtedy ciupalam bez problemu. Nie wiem czemu przestałam, lenistwo chroniczne. Teraz strasznie ciężko, na razie mam treningi skupione głównie na energicznym chodzie przeplatanym z joggingiem (nie chcemy zwalić stawów na samym początku! [emoji23]) i naprawde jestem ociezala, widzę że sprawia mi to problem. Ale mam dużo, dużo tygodni na to żeby się polepszyć. Pierwsza faza ma mnie doprowadzić do biegu przez 20 minut (4 tygodnie), druga do biegu 40 minut, i trzecia 60 minut. Trzymajcie kciuki [emoji28][emoji3]
 
reklama
Jasne☺ ja w grudniu skonczyłam 27 a mój starszaczek właśnie obchodził trzecie urodzinki. Także niecałe trzy lata różnicy między moimi pociechami. I szczerze mówiąc bardzo się cieszę że nie mniej bo mimo że jest już wydaje się naprawdę samodzielny jak na swój wiek to jednak wymaga jeszcze dużo uwagi. Nie chodzi jeszcze do przedszkola ale mam to szczęście że teściowie się nim zajmują, nawet teraz kiedy jestem w domu zbierają go na kilka godzin żeby nie musiał się tu nudzić ze mną... Ogólnie on kocha się bawić "z kimś" więc nie mogę się doczekać aż mała podrośnie na tyle żeby nas trochę odciążyć ;-)

Mieszkamy sobie na Śląsku, chociaż ja pochodzę z Trójmiasta.

Chyzby mamy wyjatek i super tesciow masz ??
 
Do góry