reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@Góraleczka89 to ty pisałaś że bobo nie chce na brzuszku leżeć, przez coś problem z podniesieniem główki i tylko w pione jak trzymasz to podnosi??
Ja pisałam, ale ktoś chyba jeszcze też ;) Zosia nie podnosiła głowy, jak ją kładłam na brzuch, chociaż już od pierwszych dni życia nie miała z tym problemu. No i właśnie jak piszesz, normalnie ją trzymała, jak leżała na mnie albo była noszona, więc nie wiem w czym był problem, może jej się nie chciało. Trwało to tydzień i przeszło samo ;) teraz już dźwiga, ale początki były trudne, tak, jakby zapomniała w ogóle, że tak można. Za mało ją kładłam na brzuchu i tak to niestety wyszło. Teraz kładę ją za każdym razem jak się bawimy, aż się nie wścieknie i nie zacznie płakać- wtedy na plecki do uspokojenia i zaraz z powrotem na brzuszek ;)
 
@Góraleczka89 to ty pisałaś że bobo nie chce na brzuszku leżeć, przez coś problem z podniesieniem główki i tylko w pione jak trzymasz to podnosi??
Ja to pisałam. Teraz jest już znacznie lepiej niż było choć nadal główkę podnosi tylko na krótko i rączki jej się często rozjeżdżają więc jej pomagam je trzymać. Prawie za każdym razem gdy ją kładę na brzuszek to płacze
 
Dziewczyny jak często kładziecie maluchy na brzuszku? Ile razy w ciągu dnia ? Ja moją może ze 2 razy chyba trochę mało co ?

Tak podczas każdej zabawy na macie, chociaż na trochę. Wyjdzie z 3-4 razy dziennie po kilka minut. Bo jak zaczyna płakać to go biorę aż się wyciszy i znowu na brzuszek. No niestety to można praca [emoji16] dziś miał dobry dzień to wytrzymał troszkę na brzuszku.
 
Dziewczyny jak często kładziecie maluchy na brzuszku? Ile razy w ciągu dnia ? Ja moją może ze 2 razy chyba trochę mało co ?
Ja też 2-3 razy:/ Zawsze jest albo po jedzeniu, albo marudzi, to nie chcę jej drażnić i jakoś muszę wyczaić dobry moment :) Wczoraj i dzisiaj jakoś nie chce jej się podnosić głowy, leży i komentuje, patrzy się przez szczebelki na podłogę xD
Możliwy jest kryzys laktacyjny? Od wczoraj mam wrażenie, że nie mam mleka, mała zawsze zasypia przy piersi, a wczoraj płakała i płakała, dałam jej niestety butelke, wypiła może z 10ml i zasnęła w sekundę o_O. Niby według aplikacji jutro zaczynamy 3 skok, to tak by wypadało, że w 3 miesiącu jest kryzys?
Mam jeszcze jedno pytanie: łzawiące oczko oznacza zatkany kanalik? To tak późno wychodzi? Czy może być coś innego?
 
Hek ja jestem styczniowek 2019, ale to wasze forum jest najlepsze. Moj maluszek jest llmlodszy ale na brzuchu ma lezec kazdego dnia po 5minut... Dwa trzy razy dziennie. Tak kazała robic polozna na pierwszym patronażu.
Dziewczyny jak często kładziecie maluchy na brzuszku? Ile razy w ciągu dnia ? Ja moją może ze 2 razy chyba trochę mało co ?
 
Cześć dziewczyny ☺
Też jestem listopadową mamą i chciałam zapytać czy mogę jeszcze do Was dołączyć?
Trochę mi głupio ale mówią, że lepiej późno niż wcale...
Przyznaję się że czytam Was od prawie roku czyli od pierwszego postu Dity, tylko jakoś tak zawsze mi się wydawało że takie fora to nie dla mnie. Ale może faktycznie to tutaj jest jakieś wyjątkowe jak to już niejedna osoba zauważyła. Najpierw podczytywałam Was w pracy w wolnych chwilach, potem w czasie bezsennych nocy i teraz wreszcie podczas karmień
Ale zdałam sobie ostatnio sprawę (jak pojawił się temat przeniesienia na zamnknięte forum) że kontakt z Wami stał się nieodłączną częścią mojego dnia i baaardzo byłoby mi szkoda go stracić i właśnie z tą myślą postanowiłam do Was napisać.
Nawet nie będę mówić ile razy w czasie ciąży i teraz korzystałam z Waszych porad..
Ok podlizałam się już mam nadzieję że się nie ośmieszam...
 
reklama
Fajnie, że ciągle ktoś nowy dołącza:) witajcie!
Ja kładę na brzuszku 1x lub 2x w ciągu dnia. Poza tym tak jak już było napisane, albo po jedzeniu, albo śpi, albo jest marudny przed jedzeniem. Jeszcze karty pokazuje, nóżki ćwiczymy, pogadamy i troszkę siebie trzeba ogarnąć i chatę. Więc tak nam wychodzi, że max 2x lezy w ciągu dnia...
 
Do góry