reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

@Dita_333, @FiLi88
Jestem załamana. Siedzę i płacze ;(

Przed świętami byłyśmy jeden dzień w szpitalu na szybkiej diagnostyce powodu braku przyrostu masy ciała. Wszystkie wyniki ok. Moja teoria, że Małgosia nie zjada wszystkiego z piersi i je za mało okazała się słuszna. Ściąganie laktatorem i podawanie jej mojego mleka dodatkowo po piersi dawało małe efekty. Zresztą laktatorem ja jestem w stanie ściągnąć tylko ok. 30-40 ml. Zaczęłam myśleć, że może faktycznie mam też mało pokarmu...
Ze szpitala dostaliśmy zalecenie dokarmiania mm. Na wadze przybrała 220g w 8 dni (mm podaję tylko ok. 90-120ml na dobę). Tak jak Małgosia była stosunkowo spokojnym dzieckiem, to zaczął się płacz, ból brzuszka i zaparcia. Bez mojej pomocy nie zrobi kupy... Po wyprożnieniu widzę jaka to dla niej ulga. Bidula zaciska piąstki, napina się i prze. Po ponad tygodniu podawania Bebilonu i męki zmieniłam mleko z nadzieją na lepsze jutro, z myślą, że zaparcia miną, a ona będzie przybierać na masie, mieć więcej siły i może uda nam się przejść na samą pierś. Ale Małgosia wczoraj przestała chcieć ssać mleko z piersi. Przystawiam ją, a ona wpada w histerię. Tak więc odciągam mleko i zaczęłam podawać je jej strzykawką. Droga przez mękę. Z mm zrobię to samo dopóki nie przyjdzie SNS medeli, o którym pisała kiedyś @majacyr. Przed chwilą go zamówiłam. Tak zależy mi na karmieniu piersią, a idzie mi fatalnie ;( Niektórym kobietom mleko leje się strumieniami, a one biorą leki na zatrzymanie laktacji, bo nie chcą karmić. To niesprawiedliwe. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Dla mnie to osobista porażka, że nie potrafię wykarmić własnego dziecka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jestem załamana. Siedzę i płacze ;(

Przed świętami byłyśmy jeden dzień w szpitalu na szybkiej diagnostyce powodu braku przyrostu masy ciała. Wszystkie wyniki ok. Moja teoria, że Małgosia nie zjada wszystkiego z piersi i je za mało okazała się słuszna. Ściąganie laktatorem i podawanie mojego mleka i podawanie jej dodatkowo po piersi dawało małe efekty. Zresztą laktatorem ja jestem w stanie ściągnąć tylko ok. 30-40 ml. Zaczęłam myśleć, że może faktycznie mam też mało pokarmu...
Ze szpitala dostaliśmy zalecenie dokarmiania mm. Na wadze przybrała 220g w 8 dni (mm podaję tylko ok. 90-120ml na dobę). Tak jak Małgosia była stosunkowo spokojnym dzieckiem, to zaczął się płacz, ból brzuszka i zaparcia. Bez mojej pomocy nie zrobi kupy... Po wyprożnieniu widzę jaka to dla niej ulga. Bidula zaciska piąstki, napina się i prze. Po ponad tygodniu podawania Bebilonu i męki zmieniłam mleko z nadzieją na lepsze jutro, z myślą, że zaparcia miną, a ona będzie przybierać na masie, mieć więcej siły i może uda nam się przejść na samą pierś. Ale Małgosia wczoraj przestała chcieć ssać mleko z piersi. Przystawiam ją, a ona wpada w histerię. Tak więc odciągam mleko i zaczęłam podawać je jej strzykawką. Droga przez mękę. Z mm zrobię to samo dopóki nie przyjdzie SNS medeli, o którym pisała kiedyś @majacyr. Tak zależy mi na karmieniu piersią, a idzie mi fatalnie ;( Niektórym kobietom mleko leje się strumieniami, a one biorą leki na zatrzymanie laktacji, bo nie chcą karmić. To nieprawidłowe. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Dla mnie to osobista porażka, że nie potrafię wykarmić własnego dziecka.
Kochana wszystko bedzie dobrze. Ja tez karmie mix. Nie mam na tyle pokarmu by sie mala najadla, zwlaszcze ze ma ogromny apetyt. Wiec daje jej cyca jesli nie doje to mm. Ale ja faszeruje sie 2 x dziennie herbatka na laktacje jak rowniez wspomagam sie " **********". I czasami leci jak z kranu,heheh ale tylko z jednej piersi. Ja dokarmiam ja wlasnie bebilon, bo tak mi ja dokarmiali w szpitalu (mialam cc, pokarm zaczal sie pojawiec ok 4-5 doby). Nie ma kolek, ani zaparc. Kupke robi dwa razy dziennie bez problemu. Jesli masz malo pokarmu to wlasnie polecam ten proszek. Wlasnie mi sie skonczyl kilka dni temu i juz czuje ze mam mniej pokarmu. Warto sie wspomoc czyms co poprawia laktacje IMG_3625.jpg
 
Jestem załamana. Siedzę i płacze ;(

Przed świętami byłyśmy jeden dzień w szpitalu na szybkiej diagnostyce powodu braku przyrostu masy ciała. Wszystkie wyniki ok. Moja teoria, że Małgosia nie zjada wszystkiego z piersi i je za mało okazała się słuszna. Ściąganie laktatorem i podawanie jej mojego mleka dodatkowo po piersi dawało małe efekty. Zresztą laktatorem ja jestem w stanie ściągnąć tylko ok. 30-40 ml. Zaczęłam myśleć, że może faktycznie mam też mało pokarmu...
Ze szpitala dostaliśmy zalecenie dokarmiania mm. Na wadze przybrała 220g w 8 dni (mm podaję tylko ok. 90-120ml na dobę). Tak jak Małgosia była stosunkowo spokojnym dzieckiem, to zaczął się płacz, ból brzuszka i zaparcia. Bez mojej pomocy nie zrobi kupy... Po wyprożnieniu widzę jaka to dla niej ulga. Bidula zaciska piąstki, napina się i prze. Po ponad tygodniu podawania Bebilonu i męki zmieniłam mleko z nadzieją na lepsze jutro, z myślą, że zaparcia miną, a ona będzie przybierać na masie, mieć więcej siły i może uda nam się przejść na samą pierś. Ale Małgosia wczoraj przestała chcieć ssać mleko z piersi. Przystawiam ją, a ona wpada w histerię. Tak więc odciągam mleko i zaczęłam podawać je jej strzykawką. Droga przez mękę. Z mm zrobię to samo dopóki nie przyjdzie SNS medeli, o którym pisała kiedyś @majacyr. Przed chwilą go zamówiłam. Tak zależy mi na karmieniu piersią, a idzie mi fatalnie ;( Niektórym kobietom mleko leje się strumieniami, a one biorą leki na zatrzymanie laktacji, bo nie chcą karmić. To niesprawiedliwe. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Dla mnie to osobista porażka, że nie potrafię wykarmić własnego dziecka.

Kochana, przede wszystkim musisz zmienic nastawienie. To zadna porazka, czasami tak sie po prostu dzieje z roznych powodow, na ktore nie mamy wplywu. Najwazniejsze jest to zeby Malgonia miala najedzony brzuszek i rosla prawidlowo. Moj pierworodny odstawil sie od cycka jak mial 6 miesiecy, bylam zalamana, ale mleczko samo mi zaniknelo, wiec informacja poszla jasna, ze juz nie ma potrzeby produkowac. Problem byl w tym ze on nie chcial zadnego mleka, fartem ze moja babcia jeszcze wtedy miala kozy i to mleko zmieszane z woda udawalo nam sie mu podac, ale lekko nie bylo. Rozszerzanie diety ekspresem robilam.
Nie walcz myszko ze soba, troszke poluzuj podejscie, mniej stresu i nerwow, a zobaczysz, ze wszystko wtedy sie latwiej rozwiaze.
 
Kochana wszystko bedzie dobrze. Ja tez karmie mix. Nie mam na tyle pokarmu by sie mala najadla, zwlaszcze ze ma ogromny apetyt. Wiec daje jej cyca jesli nie doje to mm. Ale ja faszeruje sie 2 x dziennie herbatka na laktacje jak rowniez wspomagam sie " **********". I czasami leci jak z kranu,heheh ale tylko z jednej piersi. Ja dokarmiam ja wlasnie bebilon, bo tak mi ja dokarmiali w szpitalu (mialam cc, pokarm zaczal sie pojawiec ok 4-5 doby). Nie ma kolek, ani zaparc. Kupke robi dwa razy dziennie bez problemu. Jesli masz malo pokarmu to wlasnie polecam ten proszek. Wlasnie mi sie skonczyl kilka dni temu i juz czuje ze mam mniej pokarmu. Warto sie wspomoc czyms co poprawia laktacjeZobacz załącznik 928844
Pije femal tiker, lactosan i inne cuda...

@FiLi88 6 miesięcy czyli to minimum zalecane ssał pierś. A Małgosia ma dopiero 5 tygodni :(
Od godziny daje jej mleko strzykawką... Wczorajsza noc zarwana dzień to samo. Teraz powtórka z rozrywki. Będę niedługo jak zombie.
 
Ostatnia edycja:
Oj zazdraszczam[emoji4]

Ktoś się orientuje od kiedy można zacząć robić brzuszki?

Najpierw musis się zstąpić kresa biała, brzuszki generalnie nie wcześniej jak po 3-4 miesiącach po porodzie. Ale możesz zacząć wzmacniać brzuch, szczególnie skosy. Mięśnie proste nie są zalecane.
[emoji4]
Ja też po wizycie kontrolnej. Wszystko pieknie i jak Olcia89 pisze dziwnie patrzeć na pusty monitor [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
Ojjj to szkoda ze sie nie zalapalas na promke, byloby na pokrycie dostawy chociazby. Aaaa i jeszcze w bootsie jest promka na pampki - 5 paczek za £20. O ile pampersa uzywacie ;)
A jak Zosia ? Jak Ty w roli mamusi ??

@Ewela2805 Tobie to sie trafil egzemplarz wymagajacy. Duzo sil mamcia.

@ONAONAONA no z zebami mielismy przeboje. Dopajalam na zakecenie pediatry tymi herbatkami bo tak, ta sama tez powiedziala ze roczniak to za may na stomatologa. Jak sie pozniej okazalo na lapisowanie bylo juz za pozno ( to ten srodek przez ktory zeby czarnieja, ale sa). A zabki byly tak mekkie ze sie starly do zera. W niektorych mial tylko korzenie. Na szcescie trafilismy w koncu do super dentysty, mlody uwielbial tam chodzic. Mial cala tecze kolorow w buzi i dzieci sie go zawsze o to wypytywaly. Teraz na szczescie ma piekne zebiska i stale tez ladnie sie maja, bo wiadomo ze to jest ryzyko duze przejscia z mleczakow na stale. No i ile kasy na to leczenie poszlo to nawet myslec nie chce.

Bylam u GP, zajzala gdzie trzeba i czekam na list ze szpitala zeby mnie specjalista ginekolog od takich problemow zobaczyl. Nie dzieje sie nic tragicznego, ale trzeba cos na to poradzic, bo same cwiczenia nie pomagaja i jest wszystko za nisko. Dodatkowo na badanie krwi sie umowilam, wiec zobaczymy jak mlody ze mnie wysysa ;)

Super ze skierowała Cię do ginekologa, niech sprawdzi wszystko co trzeba. Mam nadzieje, ze będzie ok.
A jak byłaś albo @ONAONAONA na pierwszej kontroli po porodzie to sprawdzali coś czy tylko wywiad? Ja dopiero mam 11 stycznia, bo wcześniej nie bylo terminów z godzina popołudniowa.

Ja miałam 5% rabatu na śpiworek, zawsze to lepsze niż nic [emoji3] jak długo na niego czekałaś? Bo ja złożyłam zamówienie 12 grudnia i czekam nadal ale pewnie wszystko się wydłuża przez święta.

Dzięki za info o promocji na pampersy, skorzystamy [emoji8]

Zosia w porządku, z brzuszkiem coraz lepiej, chyba nam dziewczynka dojrzewa i wszystko sie powoli reguluje. Kąpie ją tak jak Ty syneczka i uwielbia sobie tak leżeć w wanience.
Niestety dopadło nas przeziębienie i to akurat w święta. Pisałam tutaj, ze miała katar i chrypkę, niestety 25 i 26 wszystko pozamykane wiec byliśmy w szpitalu, bo chciałam żeby ją osluchali, umówiliśmy się na konkretna godzinę a i tak weszliśmy prawie 2godz później (co tutaj w UK nigdy mi się nie zdarzyło) przez to ze były święta i tyle ludzi.. na szczęście osluchowo czysto, dostała receptę na wodę morską do nosa ale to już wcześniej aplikowałam i robimy inhalacje. Mam nadzieje, ze sobie z tym poradzimy szybko, bo 9 szczepienie.
 
U nas chyba też znowu skok.. Krzyki w nocy, placze, piszczy, glosniej, ciszej i slucha sama siebie, cos gada po swojemu, w nocy spac jie chce znowu.. Nie wspomnę już o tym że mała ostro kopie, próbuje się plecami (ramionami) podnieść jak podnoszę jej dupkę żeby założyć pampersa, i jak leży to non stop biegnie i kuli nóżki i dupkę podnosi jakby chciała wstać [emoji28] Patrzy się już normalnie oczkami jak pokazuje jej się coś to wodzi wzrokiem, jak już mleka nie chce to wyciąga se butelkę i pluje mlekiem.. No i non stop gdzieś biegnie tymi nóżkami, odpycha się, kopie i cuda wyprawia [emoji28]...
Który tydzień bo u nas jest identycznie. Od 1:30 jak wstał to do tej pory najdłużej spał 10min
 
Oj zazdraszczam:)

Ktoś się orientuje od kiedy można zacząć robić brzuszki?
Uważaj z brzuszkami, właśnie byłam wczoraj na wizycie u urofizjoterapeuty i uczyła mnie jak napinać brzuch prawidłowo. Jeśli będziesz zle ćwiczyć rozciągniesz sobie krese pomiędzy mięśniami prostymi i brzuch zacznie odstawać. Pokazała mi wszystko na usg jak pracują mięśnie, mega ciekawe to było plus ćwiczyliśmy razem. Na prawdę polecam wizytę - 120 pln a dowiedziałam się bardzo dużo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Który tydzień bo u nas jest identycznie. Od 1:30 jak wstał to do tej pory najdłużej spał 10min
U nas 11-nasty tydzień dziś się rozpoczął [emoji4] Może spać poprostu nie chce i jest wyspany po nocce?? Moja jak widzi że rano już każdy z łóżka wstaje i słyszy że coś się dzieje dookoła to też już nie śpi, potrafi z 4-5 godzin o tak o nie spać.. I to potrafi z 4-5 godzin do 2-3x na dobę
 
Do góry