reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

@Ewela2805 @mayfly ma rację to mija [emoji4]
Dobrze że córcia się regeneruje [emoji4]
@Olcia89 też wczoraj byłam u pediatry mały 3780 a ze szpitala jak wychodziliśmy miał 2980 wiec ładnie przybrał w niecałe 3 tygodnie.
Na ten moment go tule nosze głaszczę, i usypiam przy cycu później będę się martwić jak to zmienić. Teraz musi mieć poczucie bezpieczeństwa.
@Kelyana no z dwoma na bank nie jest Ci łatwo [emoji16]
@Góraleczka89 powodzonka i szybkiego powrotu do zdrowia!
 
reklama
Czy któraś z Was zna się na oczkach ? Wracam znów do tego tematu bo szukam na Internecie niestety na każdej stronie wogule piszą coś innego.. Zauważyłam że sporadycznie ucieka małej jedno oczko delikatnie, a raz drugie a te pierwsze juz nie. Albo wogule. Nie mocno i nie do środka, na zewnątrz, kiedy to minie (jeśli wogule)? Warto to skonsultować? (Ni ja ni mąż, problemów ze wzrokiem nie mamy.)
Od czasu ciazy zaczęłam oglądać yt. I tam jest taki kanał gdzie kobita ma dwójkę dzieci w tym 8 miesięczną Laure. Jakiś miesiąc temu widzowie zwrócili jej uwagę, że mała zezuzeje tak jak Ty to odpisałaś. Ja też to zauważyłam. Była u okulisty i okazało się że to normalne i samo minie. Także potwierdzam to co dziewczyny wcześniej pisały.
 
Czes dziewczyny
U nas masakra z ulewaniem wczoraj byłam znowu u rodzinnego dal mi skierowanie do szpitala na badania dzwoniłam i na 21grudnia do pediatry
Niespie już od 2 tygodnie prawie jestem wykończona tylko czuwam czy nie ulewa w ciągu dnia też nie idzie nic zrobić bo płacze i mało śpi [emoji24][emoji24][emoji24]
Jeszxze przez ten stres się strasznie klocimy niema kiedy starszych dzieci ogarnac aż mi ich szkoda co robic dziewczyny jak przeżyć do 21 grudnia???
Współczuję. Masakra z tymi terminami.
 
Hej laski [emoji4] my niestety w szpitalu, ale z mojego powodu. Wczoraj wieczorem zaczęłam krwawic tak intensywnie, bo tak to już na wkladkach leciałam od tygodnia. Dzisiaj tylko już przy toalecie że mnie leciało, w sumie może bym to olała ale znajoma położna wysłała mnie na IP żeby to sprawdzić.. Jak zdałam relacje lekarzowi jak sie sprawy mają to mówi ze może tak być w połogu, ale skoro już przyszłam to zrobi mi usg... No i się okazało że macica się nie oczysciła i musi mnie położyć, na szczęście z razem Leo.
Dobrze że maluszek jest z tobą. Naprawdę czasem lepiej jest jechać sprawdzić dla spokojnosci czy wszystko ok.
Ewela mam nadzieję że twój facet się ogarnie w końcu. Ma super kobietę w domu która wszystko ogarnia . Podziwiam. Ja mieszkam z teściami teraz wszystkie obowiązki ogarnia teściowa. Ja posprzątam pokój małej , łóżko i wiecznie przy małej coś robię.
My też byłyśmy na ważeniu 600g w przeciągu tygodnia przybrała teraz wazy 4400. Moja dziewucha to głodomorek lubi się przytulić i cycac polki uśnie. 11dni a potrafi być aktywna 2razy dziennie po 3godziny.
 
Teraz dostała nutramigen na alergię pokarmowa zobaczymy jak po nim będzie
A ona biedna nawet godzinę po karmieniu ulewa w nocy tak chlusnelo że aż nosem jej poszło i jak ja mam funkcjonowac a mąż ma do mnie pretensje że obiad niezrobilam [emoji22][emoji22]
Szczerze to już powoli ż braku snu i bezsilność zaczyna mnie depresja dopadac płacze w dzień i w nocy bo niewiem co mam jeszcze zrobić żeby było dobrze
Ja przedwczoraj miałam załamania bo nie mogłam małej uspokoić. Od 19 do 2 w nocy. Mój przyszedł o 22 i poszedł spać. Popłakałam się. Musiałam na chwilę wyjsc z pokoju i zostawić Igę żeby ochłonąć. Powiedziałam że potrzebuje pomocy i żeby jutro wrócił wcześniej. I co ? nie ma go drugi dzień w domu. W sumie to nie widzę różnicy oprócz tego że mnie nie wkurza. Jak jest to włącza tv i bawi się telefonem. Czasami weźmie mała na ręce ale jej nie przebiera ani nic. Tylko mnie poucza.
Zaczęłam w końcu jeść normalnie. Nie miałam wcześniej czasu. Ale teraz już lepiej ogarniam. Co kilka dni przyjeżdża moją mamą. Zostaje z mała na godzinę więc robię zakupy. Brakuje mi tylko pieczywa. Dziś miałam iść na spacer do sklepu (25min piechotą) ale smog był, więc zrezygnowałam.
 
U nas już po, masakra jakaś jak się ciesze że już po wszystkim. Niestety cesarka ale teraz już z górki. 54,3190 [emoji7]
_20181206_165840.JPG
 

Załączniki

  • _20181206_165840.JPG
    _20181206_165840.JPG
    77,4 KB · Wyświetleń: 489
reklama
Do góry