Ewelina140690
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2018
- Postów
- 157
Dzień dobry. Miłego dnia wszystkim [emoji6]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzień dobry [emoji4] i Tobie również [emoji16]Dzień dobry. Miłego dnia wszystkim [emoji6]
Dzień dobry [emoji4] i Tobie również [emoji16]
A może nie możesz zbyt świeżego jeść? Mi położna dała taką rozpiskę co nie jest zalecane i właśnie jest o świeżym pieczywie.Poczytałam Was, choć mam jakieś 2 dniowe zaległości.
Z powodu tych codziennych wizyt u specjalistów rozbity każdy dzień i czas za szybko płynie.
Za namową pediatry na 1 dzień zrezygnowałam całkowicie z pieczywa i młody na serio się uspokoił itd.
Ciężko mi bez pieczywa tym bardziej, że mam męża piekarza i zapachy świeżego pieczywa od rana do wieczora i w nocy też.
Przypuszczam, że nie jest kwestia samego pieczywa bo jadłam w szpitalu i było ok.
Tylko tych dodatków, ulepszaczy.
Pomimo tego że w domu sporo pieczywa poprosiłam córkę żeby mi kupiła bułkę i było ok.
Czyli coś w męża piekarni dodają co szkodzi małemu.
Ktoś urodził przez te 3 dni?
Jak tak to gratuluję
O kurcze, też bym była przerażona. Moja miała guzka na szyi, ale akurat byliśmy na USG główki po tym porodzie kleszczowym i pani mówiła że to węzeł chłonny powiększony i to normalne. Jak mały to się nie przejmować. Już zniknął. Niby dużo rzeczy wydaje się być normą, ale jak chodzi o takie maleństwo to strach.Dzis przeszłam pierwsze stresy z małą. Przy pielęgnacji patrzę a ona na piersi na guza. Wyczuwalne spore takie. Już stres nas ogarną bo coś nie tak. Popatrzyłam w necie , przyjechała moja mama okazało się że tak może być. A z tego guzka wylatuje "mleko czarownic " . Pierwsze dziecko a tu takie cyrki że człowiek naprawdę jest tym przerazony.
Dzis przeszłam pierwsze stresy z małą. Przy pielęgnacji patrzę a ona na piersi na guza. Wyczuwalne spore takie. Już stres nas ogarną bo coś nie tak. Popatrzyłam w necie , przyjechała moja mama okazało się że tak może być. A z tego guzka wylatuje "mleko czarownic " . Pierwsze dziecko a tu takie cyrki że człowiek naprawdę jest tym przerazony.
Mama właśnie mówiła żeby przy kąpieli przy ciepłej wodzie wycisnąć bo niedawno znajoma tak miała z swoją małą. Ale taki stres nas ogarnął że już zastanawiałam żeby na pogotowie jechać...tak. karmisz piersią to od twoich hormonów jak dobrze pamiętam i chyba lepiej to wyciskac? . u mojej młodej zauważyłam biała wydzielinę w narządów płciowych co przeszło z czasem