reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Melduje sie rozpakowana, od 28.11.18, dziewczynka, Emilka.
Ale wesoło nie jest, właśnie przeżywam tortury związane z nawałem i okroooooopnie twardymi i bolącymi piersiami i już nie wytrzymuję, beczę co chwila, tak boli....

W ogóle mała bardzo mało kupka, siku też zrobiła raptem kilka razy od urodzenia, mam stresa. Położne uspokajaly, że zarówno 5 kup dziennie jak i nawet jedna na dwa dni będzie ok, dzieci są tak rózne. Jeszcze kupa to pól biedy ale dlaczego ona nie sika? :(
Przystawiam często...
 
reklama
Melduje sie rozpakowana, od 28.11.18, dziewczynka, Emilka.
Ale wesoło nie jest, właśnie przeżywam tortury związane z nawałem i okroooooopnie twardymi i bolącymi piersiami i już nie wytrzymuję, beczę co chwila, tak boli....

W ogóle mała bardzo mało kupka, siku też zrobiła raptem kilka razy od urodzenia, mam stresa. Położne uspokajaly, że zarówno 5 kup dziennie jak i nawet jedna na dwa dni będzie ok, dzieci są tak rózne. Jeszcze kupa to pól biedy ale dlaczego ona nie sika? :(
Przystawiam często...
Jesteś pewna, że nie sika? Tego na początku jest tak mało, że łatwo przeoczyć. Weź pampersa pod światło i cała ręką pomacaj dokładnie.
A w ogóle to gratulacje! :)
 
Melduje sie rozpakowana, od 28.11.18, dziewczynka, Emilka.
Ale wesoło nie jest, właśnie przeżywam tortury związane z nawałem i okroooooopnie twardymi i bolącymi piersiami i już nie wytrzymuję, beczę co chwila, tak boli....

W ogóle mała bardzo mało kupka, siku też zrobiła raptem kilka razy od urodzenia, mam stresa. Położne uspokajaly, że zarówno 5 kup dziennie jak i nawet jedna na dwa dni będzie ok, dzieci są tak rózne. Jeszcze kupa to pól biedy ale dlaczego ona nie sika? :(
Przystawiam często...
Gratuluje.
Rozkreci sie z siusianiem. Moja tez miala takie dni jeszcze w szpitalu ze siku prawie nie robila i tez polozne uspokajaly.
 
Melduje sie rozpakowana, od 28.11.18, dziewczynka, Emilka.
Ale wesoło nie jest, właśnie przeżywam tortury związane z nawałem i okroooooopnie twardymi i bolącymi piersiami i już nie wytrzymuję, beczę co chwila, tak boli....

W ogóle mała bardzo mało kupka, siku też zrobiła raptem kilka razy od urodzenia, mam stresa. Położne uspokajaly, że zarówno 5 kup dziennie jak i nawet jedna na dwa dni będzie ok, dzieci są tak rózne. Jeszcze kupa to pól biedy ale dlaczego ona nie sika? :(
Przystawiam często...
Gratuluje :)
 
Dziś rano stawiłam się na izbę. Zrobili ktg, usg. Mały podobno 3.900, rozwarcie 3 cm, zrobili mi masaż szyjki, jak robili to stwierdziłam że jednak znieczulenie będzie przy porodzie konieczne choć chciałam uniknąć :p no i leżę na patologii, bóle jak na okres...
 
Melduje sie rozpakowana, od 28.11.18, dziewczynka, Emilka.
Ale wesoło nie jest, właśnie przeżywam tortury związane z nawałem i okroooooopnie twardymi i bolącymi piersiami i już nie wytrzymuję, beczę co chwila, tak boli....

W ogóle mała bardzo mało kupka, siku też zrobiła raptem kilka razy od urodzenia, mam stresa. Położne uspokajaly, że zarówno 5 kup dziennie jak i nawet jedna na dwa dni będzie ok, dzieci są tak rózne. Jeszcze kupa to pól biedy ale dlaczego ona nie sika? :(
Przystawiam często...

Spokojnie się nie denerwuj będąc w szpitalu moja też robiła niby mało kup i siusiu . Wróciliśmy do domu to często jest tak że kupa przed karmieniem i po karmieniu ,siusiu też robi nawet 2razy przyłapałam przy zmianie pieluszki. Piersi masuj delikatnie ,przystawiaj małą
 
Ostatnia edycja:
Moja Iga zrobiła mi prezent i w nocy spała 5.5 h A potem 3 h. Jestem wyspana :)
Moja położną też nie przynosi wagi. To taka starsza babeczka i sama o sobie mówi, że jest starej daty. Na pierwszej wizycie obejrzała małą dokładnie i sprawdziła odruchy. Była dokładnie w skończonym tygodniu i dzień wcześniej kikut odpadl. Oczyscila pępek i kazała dalej pielęgnować. Mnie obejrzała i powiedziała że ok. Obejrzała też piersi i nauczyła mała przystawić co niesamowicie mi życie ułatwiło. Nie potrzebnie tak się wcześniej gimnastykowalam, chociaż dumna z siebie Jestem, że sama sposób wykombinowalam i mala od początku miała mleczarnie dostępną.
Na drugiej wizycie była krócej. Pytała czy wszystko ok. Pokazałam jej pupę małej i kazała ja smarować bepantenem.
We wtorek mamy trzecią wizytę.
Przed pierwszą wizytą obawiałam się, że zwróci mi uwagę na mój zwierzyniec. Na szczęście polubiła mojego psa i koty. Nic nie mówiła o zarazkach i konieczności izolowania. Nawet jak chciałam kota z pokoju wyrzucić podczas wizyty to powiedziała że jej nie przeszkadza.
Zamierzam dzisiaj wz-ke upiec. Od dawna za mną chodzi. Jutro może odwiedzi nas moja teściowa. Nie widziałem jej jakieś 8 lat. Dowiedziała się że została babcia i chce poznać wnuczke. Ciekawe co z tego wyjdzie.
@tyna mam nadzieję że szybko Cię zdjagnozują. To musi być straszne co przeżywasz.
Tyle czasu bez teściowej.. Pozazdrościć jak nic [emoji3]
 
reklama
Gratulacje @SlodkaM i @folka
- dobrze sie umowilyscie co do dni:-)

Ja wczoraj przyjechalam i przyjeli mnie do szpitala. Dalej nic sie nie zapowiada aby mialo sie cos zaczac. Dzis zalozyli mi cewnki - ale nic sie nie dzieje.
Dziewczyny czy ktoras z was miala zalozony i faktycznie pomogl???
Od poczatku nastawiona jestem na porod naturalny i troche obawiam sie cc, choc w ostatecznosci nie bede miala wyjscia
 
Do góry