samsungmonika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2018
- Postów
- 164
Pamiętam jak kiedyś jeździłam do siostry która ma bliźniaczki. Ile ona miała przy nich pracy wiecznie ,któraś płakała, jeść, kupę. Podziwiam cię naprawde jesteś super mamą.Oj powiem Ci ze ja tez mam momenty zwątpienia, małe marudzą sporo szczególnie wieczorami i czasem mam dość. Jak tylko słyszę pisk jednej to łapie mnie irytacja. Czuje się jak jakaś wyrodna matka...
U mnie pierwsza noc w domu minęła w miarę dobrze. Mała co3h się budziła w nocy. Po 6zostswilam ja u nas w łóżku i lezelismy prawiedo 9. Mój mąż całą noc prawie czuwał, co mała kwilnie to zerka w łóżeczko. Pomagał mi brać z łóżeczka i przystawiać do piersi bo przez te szwy to jeszcze średnio niektóre czynności wykonuje. Dzwoniła położna i jutro już nas odwiedzi. Ja do pracy może pojadę aby tylko tatuś dał radę z córeczką jak pojadę.