reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

U mnie dzis dzien stresu, ale bynajmniej nie porodowego [emoji12]

KTG w szpitalu ostatnie bez zmian, doktor ktora je konsultowala kazala sie stawic we wtorek o 7 rano na czczo na IP, czyli zgodnie ze skierowaniem od mojej ginekolozki.
Mam nadzieje tylko, ze nie bedzie problemu z miejscem [emoji20]

W miedyczasie nagle znalazl sie kupiec na nasze auto i pedzilismy finalizowac transakcje prosto ze szpitala. Nie wiem czy dobrze zrobilismy, bo nowe ma opoznienie i w salonie ma byc wlasnie we wtorek. Ciekawe czy tak bedzie... Wracajac ze sprzedazy, autem tescia, wjechala nam w tyl kobieta w korku. Nikomu nic sie nie stalo, auta tez nie uszkodzone, ale podniosla mi cisnienie majac pretensje do meza, ze za wolno ruszal... Szkoda slow, ale maly mnie skopal mocno z tego stresu :/

Do domu dotarlam dopiero godzine temu przez te wszystko, a mialam ambitny plan, ze zrobie spacer i zaopiekuje sie dzis kwiatami [emoji20] Spacer odpadl, na kwiaty jeszcze mam nadzieje... Niestety jakos humor po tym wszystkim ciezki - poklocilam sie z mezem, w sumie niepotrzebnie, ale stres zwiazany z lezeniem w szpitalu i wywolaniem jest u mnie duzy. Wiem, ze tak musi byc, ze tak jest najlepiej i ze duzo z Was tutaj to dzielnie znosilo, ale caly czas w glowie kolacze mi mysl, ze to nie tak mialo byc [emoji20] Z cukrzyca jednak nie wygram, bo lata zaniedban zrobily swoje i musze widocznie poniesc jakas kare [emoji20]

Mam nadzieje, ze uda mi sie zmienic nastawienie przez weekend, bo to kiepska droga i chcialabym jednak powitac syna z usmiechem na ustach... No nic, przestaje Wam marudzic i uzalac sie nad soba - sprobuje jeszcze dzis zajac czyms glowe [emoji4]
napewno powitasz młodego z uśmiechem na twarzy:)

Dita_333 no właśnie nie mam żadnej wiadomości od niej [emoji854], ale myśle, że po prostu nie ma czasu, albo siły się odezwać.

Dzień dobry wszystkim [emoji8] jak Wam minęła noc?
Na 9 jedziemy z narzeczonym do szkoły rodzenia, a mamy takiego lenia, że jeszcze z łóżka nie wstaliśmy [emoji14]

baw sie dobrze w szkole rodzenia :)

mi nocka minęła szybciej niż inne mimo że ok 24 męczyło młodego chęć wyprukania się..z pół h aż w końcu poszło ehhh ..a juz 2 dni nic go nie męczyło tak

potem budził się jadł i dalej spać ale u Nas jest tak że przewijanie przed karmieniem nie zdaje egzaminu bo młody wypróżnia się albo w trakcie karmienia albo najczęściej po..... no ale dziś po karmieniu o 3 w nocy nic nie slyszalam to spaliśmy dalej ... także ominął mnie polh rytuał przewijania i ponownego ssania

gdyby nie to to byłoby jedzenie i spanie i żyć nie umierać ... jak będzie robił mniej kupek to pewnie tak będzie
pozatym nie odkładałam go bo łóżeczko czasem go parzy w pupę a tak koło mnie w swojej barykadzie spał dzis:errr: :rolleyes2:



teraz dupcie umyłam pod kranem .. się karmimy znów a ten strzela ..no i muszę znowu rytuał powtórzyć :dry::-D




@Pauliska757 Gratulacje i ucaluj Szymonka :):)

super dzień na poród ..To kto dzisiaj?????

@majacyr ale masz fajnie ..młody ci tak ciągiem śpi??? w nocy wow ..a kupki jak robi
.często?.nie odparza mu się pupka?
 
reklama
Wczoraj Nicola napisała post jak to jest być mamą wcześniaka
Link do: Gdy urodzisz przedwcześnie - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet

Zmobilizowała mnie i jak mąż wstanie i zajmie się młodym to ja napiszę moje wspomnienia ze szpitala na moim blogu, którego bardzo zaniedbałam.
Myślę, że czas najwyższy wyrzucić te emocje z siebie.

Moja nocka młody wisiał na cyckach i nie można go było odkleić.
Wszystko by było pięknie gdyby nie to, że łyknął kilka razy i spał traktując cycka jak smoczek.
Mi piersi przybrały aż mało sobie oka nie wybiłam jak wreszcie odkleiłam młodego aby podłączyć laktator.
Musiałam na szybko ręcznym odciągać bo młody głodny, że pieluchę tetrową opylał i krzyczał na zmianę.
Taką akcję zrobił po 3: 40 w nocy.
Zjadł 70ml mego mleka z butli z odżywką i padł.
Oboje spaliśmy do 8ej.
Obudził mnie ból piersi i znów na szybko ściąganie, bo jak tylko wyczuł, że mnie obok nie ma ,to buzia jak rybka otwarta i szuka.
Zjadł 80ml mego mleczka i śpi a ja sobie 90ml odciągnęłam na kolejne karmienie, bo piersi bolały i może jakieś śniadanie ogarnę, bo trzeba antybiotyk wziąć.
Podziwiam Cię kobieto! Wydaje mi się, że ja nie miałabym w sobie tyle samozaparcia[emoji109][emoji109][emoji109] jesteś świetną matką!!! Nigdy nawet na moment nie powinnaś w to wątpić!!!
Podaj link do swojego bloga [emoji6]
 
Hej ja szybko bo jestem ledwie żywa
Dziś o 13.05 na świecie pojawił się mój Kajtuś
Waży 3320
Ma aż 58cm!!!
Dostał w pelni zaslużone 10pkt

Ok 7 rano wypadl mi balonik szyjka zostala zgladzona ale rozwarcia bylo tylko na 1cm
O 8.45 dostalam oksytocyne i sie zaczelo
O 11 mialam 7cm rozwarcia
Porod aktywny na lozku nie moglam wylezec bo bolalo potwornie
Tańczylam na pilce sie bujalam robilam przysuady w rozkroku na kazdym skorczu bo maly mial problem z zejsciem w kanal
Myslalam ze umre przy pracy nad tym. Juz mdlalam cukry mi spadly i cisnienie dostalam tlen o 12.30 polozylam sie na lozku i z jedna noga pod sufitem sprowadzilam malego do tunelu:) byla przy mnie na koniec kolezanka bo siostra nie zdazyla dojechac. Mój Maleńki urodził sie na 4 partym mega dlugim skorczu przy piosence wodeckiego " z toba chce ogladac świat"
Witalam go glosno i wyznalam mu miłość.
Jest śliczny!!!
Na pepowinie mial ogromny supel
Ciezko bylo mi go ogrzać... Z piersią nie chcial wspolpracowac ale to wina pozycji i troche sie opil wód
Ale teraz juz dwa razy go karmilam ... Ale po 10 mon ma odlot i spi
Aha rodzilam bez znieczulenia bez lewatywy bez przeciwbolowych bez prysznica bo poprostu skupilam sie na skorczach i sie dzialo. Macica nie chciala mi sie obkurczyc wiec dostalam kolejna oksy po porodzie i cisneli mnie jak gabke zeby ze mnie wyplywala krew. Bolalo jak sk....
Ale juz nie boli
Cisnienie mam niziutkie wiec kaza lezec i odpoczywac. Zaraz zmienie pierwsza pieluszke i znowu cyc. Spac mi sie nie chce. I powiem wam ze wszystkie obaey uciekly
I pojaeilo sie kochanie o co bardzo sie balam
Brzucha prawie nie mam albo tak mi sie wydaje
Odezwe sie jak bedziemy juz w domu narazie ten maly kropek zawladnol moim secem i moim czasem! Na priv wstawie fotke
Dzielna Mamuśka [emoji4] super się spisałas [emoji188]
 
@ONAONAONA j tez nie przebieram przed każdym karmieniem. Patrzę na szybko czy jest kupa bokiem jak nie ma to karmie. No chyba ze Pielucha mega posikana. Wydaje mi się ze te pampy są na tyle chłonne ze mocz ładnie wziąka i nie szkodzi. Na razie nie maja podrażnień ani odparzeń wiec chyba nie jest źle. U mnie nie ma tyle kupsztali:) jedna może 3 na dobę a druga czasem 1? Właśnie się teoche martwię bo nie robiła Dori od czwartku w nocy kupki i po karmieniu się pręży, baczy widać ze chyba brzuszek dokucza. Dostaje probiotyk, kładę na brzuszek i utulona w końcu zasypia. No nic zobaczymy jak będzie dziś.

Maja opieka nad wcześniakiem, na dodatek z duża rodzinka to ogromne wyzwanie. . Chętnie poczytam bloga i ten wpis. U mnie noc tez ciężka, trochę trudniej je w nocy utulić do snu szczególnie jak obie zaczną płacze.
 
Hej ho
Melduje że jedt nam całkiem dobrze
W nocy karmilismy się od 1 do 2 a potem od 5.30 do 7 w miedzy czasie spalismy przytuleni do siebie:)
Rano zjadlam śniadanie i co ... Zachcialo mi się kupę i poszlam na kibelek w strachu ale udalo sie szybko bez bólu i napiecia sie wykupciać. Haha duza kupa i odrazu lepiej sie czuje. Odrazu po tym incydencie zrobilam sobie prysznic i o 10 znów sie karmilismy do 11.30 teraz malutki śpi w moich objęciach o 13.30/14 obudze go znów na cycowanie.
Cisnienie mam niskie wiec jestem senna ale mama moja niedlugo wpadnie to przyniesie mi kawusie. No i przyjdzie z synkiem starszym ... Już nie mogę sie doczekać!!!
Buziaki dla kolejnych dzidziusiów....
 
reklama
@Paulianna89 jak się sprawy mają u Ciebie? Po ciszy wnioskuję że może się zaczęło...

Hihi fajnie by było - mam termin na jutro a małżon chcialby chłopczyka :)
W sumie powiedział mi gin w Polsce że prawdopodobnie dziewczynka będzie, ale to było na tyle wczesnym etapie, że nastawiam się trochę na niespodziankę :)
Mieszkam w UK, a tutaj nie w każdym szpitalu podają płeć.
 
Do góry