Mirakulum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2017
- Postów
- 3 152
napewno powitasz młodego z uśmiechem na twarzyU mnie dzis dzien stresu, ale bynajmniej nie porodowego [emoji12]
KTG w szpitalu ostatnie bez zmian, doktor ktora je konsultowala kazala sie stawic we wtorek o 7 rano na czczo na IP, czyli zgodnie ze skierowaniem od mojej ginekolozki.
Mam nadzieje tylko, ze nie bedzie problemu z miejscem [emoji20]
W miedyczasie nagle znalazl sie kupiec na nasze auto i pedzilismy finalizowac transakcje prosto ze szpitala. Nie wiem czy dobrze zrobilismy, bo nowe ma opoznienie i w salonie ma byc wlasnie we wtorek. Ciekawe czy tak bedzie... Wracajac ze sprzedazy, autem tescia, wjechala nam w tyl kobieta w korku. Nikomu nic sie nie stalo, auta tez nie uszkodzone, ale podniosla mi cisnienie majac pretensje do meza, ze za wolno ruszal... Szkoda slow, ale maly mnie skopal mocno z tego stresu :/
Do domu dotarlam dopiero godzine temu przez te wszystko, a mialam ambitny plan, ze zrobie spacer i zaopiekuje sie dzis kwiatami [emoji20] Spacer odpadl, na kwiaty jeszcze mam nadzieje... Niestety jakos humor po tym wszystkim ciezki - poklocilam sie z mezem, w sumie niepotrzebnie, ale stres zwiazany z lezeniem w szpitalu i wywolaniem jest u mnie duzy. Wiem, ze tak musi byc, ze tak jest najlepiej i ze duzo z Was tutaj to dzielnie znosilo, ale caly czas w glowie kolacze mi mysl, ze to nie tak mialo byc [emoji20] Z cukrzyca jednak nie wygram, bo lata zaniedban zrobily swoje i musze widocznie poniesc jakas kare [emoji20]
Mam nadzieje, ze uda mi sie zmienic nastawienie przez weekend, bo to kiepska droga i chcialabym jednak powitac syna z usmiechem na ustach... No nic, przestaje Wam marudzic i uzalac sie nad soba - sprobuje jeszcze dzis zajac czyms glowe [emoji4]
Dita_333 no właśnie nie mam żadnej wiadomości od niej [emoji854], ale myśle, że po prostu nie ma czasu, albo siły się odezwać.
Dzień dobry wszystkim [emoji8] jak Wam minęła noc?
Na 9 jedziemy z narzeczonym do szkoły rodzenia, a mamy takiego lenia, że jeszcze z łóżka nie wstaliśmy [emoji14]
baw sie dobrze w szkole rodzenia
mi nocka minęła szybciej niż inne mimo że ok 24 męczyło młodego chęć wyprukania się..z pół h aż w końcu poszło ehhh ..a juz 2 dni nic go nie męczyło tak
potem budził się jadł i dalej spać ale u Nas jest tak że przewijanie przed karmieniem nie zdaje egzaminu bo młody wypróżnia się albo w trakcie karmienia albo najczęściej po..... no ale dziś po karmieniu o 3 w nocy nic nie slyszalam to spaliśmy dalej ... także ominął mnie polh rytuał przewijania i ponownego ssania
gdyby nie to to byłoby jedzenie i spanie i żyć nie umierać ... jak będzie robił mniej kupek to pewnie tak będzie
pozatym nie odkładałam go bo łóżeczko czasem go parzy w pupę a tak koło mnie w swojej barykadzie spał dzis
teraz dupcie umyłam pod kranem .. się karmimy znów a ten strzela ..no i muszę znowu rytuał powtórzyć
@Pauliska757 Gratulacje i ucaluj Szymonka
super dzień na poród ..To kto dzisiaj?????
@majacyr ale masz fajnie ..młody ci tak ciągiem śpi??? w nocy wow ..a kupki jak robi
.często?.nie odparza mu się pupka?