Hej ja szybko bo jestem ledwie żywa
Dziś o 13.05 na świecie pojawił się mój Kajtuś
Waży 3320
Ma aż 58cm!!!
Dostał w pelni zaslużone 10pkt
Ok 7 rano wypadl mi balonik szyjka zostala zgladzona ale rozwarcia bylo tylko na 1cm
O 8.45 dostalam oksytocyne i sie zaczelo
O 11 mialam 7cm rozwarcia
Porod aktywny na lozku nie moglam wylezec bo bolalo potwornie
Tańczylam na pilce sie bujalam robilam przysuady w rozkroku na kazdym skorczu bo maly mial problem z zejsciem w kanal
Myslalam ze umre przy pracy nad tym. Juz mdlalam cukry mi spadly i cisnienie dostalam tlen o 12.30 polozylam sie na lozku i z jedna noga pod sufitem sprowadzilam malego do tunelu
byla przy mnie na koniec kolezanka bo siostra nie zdazyla dojechac. Mój Maleńki urodził sie na 4 partym mega dlugim skorczu przy piosence wodeckiego " z toba chce ogladac świat"
Witalam go glosno i wyznalam mu miłość.
Jest śliczny!!!
Na pepowinie mial ogromny supel
Ciezko bylo mi go ogrzać... Z piersią nie chcial wspolpracowac ale to wina pozycji i troche sie opil wód
Ale teraz juz dwa razy go karmilam ... Ale po 10 mon ma odlot i spi
Aha rodzilam bez znieczulenia bez lewatywy bez przeciwbolowych bez prysznica bo poprostu skupilam sie na skorczach i sie dzialo. Macica nie chciala mi sie obkurczyc wiec dostalam kolejna oksy po porodzie i cisneli mnie jak gabke zeby ze mnie wyplywala krew. Bolalo jak sk....
Ale juz nie boli
Cisnienie mam niziutkie wiec kaza lezec i odpoczywac. Zaraz zmienie pierwsza pieluszke i znowu cyc. Spac mi sie nie chce. I powiem wam ze wszystkie obaey uciekly
I pojaeilo sie kochanie o co bardzo sie balam
Brzucha prawie nie mam albo tak mi sie wydaje
Odezwe sie jak bedziemy juz w domu narazie ten maly kropek zawladnol moim secem i moim czasem! Na priv wstawie fotke