reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Hejka dziewczyny! Później będę Was nadrabiać, wpadłam tylko napisać, że urodziłam :) Gajeczka okazała się być dużą dziewczynką 4240g poród SN :) nie wiem ile cm, bo dopiero ja beda mierzyć. Jestem mega obolała, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa. Chociaż dopiero powoli to do mnie dociera...
Miłego Dnia! Gratuluję jeśli ktoś też się już rozpakował :)
Gratuluje :)
 
reklama
@Paulianna89 współczuję tego leżenia w szpitalu i czekania:( mój lekarz powiedział, że jak się nie uda do niedzieli urodzić to w szpitalu czekają do 12 dni po tp i dopiero wtedy coś robią... Masakra...
U mnie podobno tydzień czekają na akcje samoistną choć dziś lekarze rozmawiali między sobą czy mi cennik założyć.
 
Hejka dziewczyny! Później będę Was nadrabiać, wpadłam tylko napisać, że urodziłam :) Gajeczka okazała się być dużą dziewczynką 4240g poród SN :) nie wiem ile cm, bo dopiero ja beda mierzyć. Jestem mega obolała, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa. Chociaż dopiero powoli to do mnie dociera...
Miłego Dnia! Gratuluję jeśli ktoś też się już rozpakował :)
Gratki :)
 
U nas powiedzieli że mała jak już byłam w ciąży była mniejsza niż powinna na swój tydzień, temu się pytam czy prawidłowo rośnie, bo na wadze przybiera ładnie ale ma 47,5cm i temu się pytam.. Martwię się
Cisnienie zeszlo po lekach ale na ktg i odczuwalne pojawily sie po20 skurcze
Teraz sa co 5/6 min i trwaja 1minute nawet bolą ... Wiec zobaczymy czy sie rozkreci... Juz bym chciala. Czuje tez takie troche parcie. Ogladam tv .. I licze skurcze
Mam nadzieje ze się w końcu rozkreci ! [emoji8]
Mój Mati 2cm z tego co położna mówiła.
Zdołowała mnie bo w ostatnim tygodniu młody przybrał tylko 190g i mnie opiep..ła że za mało.
W pierwszym tygodniu jak go ze szpitala zabraliśmy przybrał 230g w 8dni a teraz w 7 dni 190g i ta mi wykład, że za mało je.
Kur...a daję mu ostatnio na rządanie tak jak mi dupę truła czyli 10x dziennie mleko z butelki 50/60ml plus domaga się piersi.
Wiem, że głównie się przytula choć buzia zasysa i pracuje ale jeszcze nie ma sił wyciągnąć. Choć jak zaczyna ssać to druga pierś mało nie pęknie w tym czasie.
Sorki za egoistyczne bzdety.
Jeżeli chodzi o ciuszki zaczął wyrastać z 44 i tych mniejszej rozmiarówki 50tki.
Pyza na buzi się zrobił i brzuch ma, za to dupka jak orzeszek mała a nóżki jak u kózki chude i nadal żebra widać.
Dziś waga 2690g i ma 48cm.
Jutro idziemy do patologii noworodka, zobaczymy co nam powiedzą.
A w środę neurolog nas czeka.
Moim zdaniem prawidłowo, u nas mówią lekarze że patrzą aby przybierało dziecko min. 20gr na dzien czyli u Ciebie jest dobrze !
U nas mała w 10 dni przytyla 480gr ale duuuuzo jje i też już policzków dostała, brzusio grubiutki troszkę i uda już takie z faldkami [emoji7] No ale jest mała na wzrost.. dalej chodzi w ciuszkach na 44-46
A mały jak jje to dużo ulewa mu się?
Jest dobrze kochana się nie zamartwiaj! [emoji8]
Probuje naturalnie. Skoro twierdzą, ze zdążą zareagować- Ok. Przyszedł mój lekarz. Zaprosił na sale porodowa, Szyjka zgładzona ale rozwarcie małe, wiec oksytocyna. Cały czas ktg.
To już niedługo w takim razie, powodzenia i trzymam kciuki!!!
Cześć dziewuszki powodzenia i szybkich poródow
Dziś przychodzą ż przychodni zwazyc mala ciekawe ile przybrala w nocy budzi się co 3 -3.5 godziny dostaje raz moje mleko raz sztuczne na szczęście niema kolek ale ja już coraz mniej odciągam Max 50 ml ż dwoch dziewczyny które odciagaja laktatorem po ile minut sciagacie ż jednej piersi
15min z każdej
7-5-3
@Ewela2805 mi Jaśka nie mierzyli, tylko waza.. po ubrankach widzę ze rękawki w 44 są za krotkie i powoli rozmiar 50 jest ok :)
Wazy już ponad 3 kg :)
co Ci gadają, przecież dobrze przybiera! Książkowo. Mi by pewnie powiedzieli ze za dużo..walić takie gadanie:/

U nas neurolog dopiero w marcu :o
Ale pięknie przybrał!!! [emoji8] Właśnie, każdy mówi co innego także ja się zdaje na swoją intuicję, aby przybierało maluszki i to najważniejsze
Hejka dziewczyny! Później będę Was nadrabiać, wpadłam tylko napisać, że urodziłam :) Gajeczka okazała się być dużą dziewczynką 4240g poród SN :) nie wiem ile cm, bo dopiero ja beda mierzyć. Jestem mega obolała, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa. Chociaż dopiero powoli to do mnie dociera...
Miłego Dnia! Gratuluję jeśli ktoś też się już rozpakował :)
Gratulacje!!! [emoji4]
@Weronika00 gratuluję.

Wogóle zazdroszczę wszystkim już rozpakowanym mamą.
Ja jestem juz na oddziale. Przyjęcie przeszło bardzo sprawnie, choć jak zwykle lekarze nie wiedzieli co mają że mną zrobić i decyzję zostawili mojemu prowadzącemu ordynatorowi.
Na razie tylko obserwacja. Pobrali mi krew i miałam ktg. Niestety żadnych skurczy. Mam nadzieję że nie długo sam poród się zacznie bo bardzo boję się balonika po tym co spotkało ostatnio moja współlokatorkę. Ale na razie cisza. Trzymajcie kciuki niech się zacznie i pójdzie sprawnie.
Trzymam kciuki !
hv była ..i mamy plan ..czekać do następnej wizyty co do krostek tym bardziej w mały kupka tak samo. je tak samo. przybiera na wadze pięknie ..dziś już 4950 czyli przez 5dni 350g ..tylko cso do suchej skóry na klatce poleciła jakąś maść naturalna ale nie wiem czy nie poczekam jeszcze poczytam zobaczę .nie chce tu namieszać :ninja2:


dziewczyny bądźcie dzielne:) czekamy na kolejne maleństwa:):):):)

ja ogarniam malego i jadę do przyjaciela na przysłowiową kawebi przedstawić mu mojego bąbla
Pięknie przybiera [emoji4]
U mnie mała ma suchą skórę na twarzy jakoś nie wiem od czego.. I próbowałam i smarować i nie smarować i dalej sucha.. I w dotyku czuć
 
reklama
Dzień dobry :) U nas świat obrócony o 180 stopni:-D 01.11.2018 urodziła się przez cc nasza córeczka Wiktoria:-) :) 2700 waga wielkość 52cm .Opisze w skrócie nasze perypetie bo naprawdę nie mam w ogóle czasu siedzieć na internecie:(. Więc tak cc wspominam sam zabieg ok ale po paru godzinach jak znieczulenie przestało działać no to tragedia a pionizacja i pierwszy prysznic po tragedia na samą myśl mnie trzepie:dry: w szpitalu byłam 3 doby gdzie nie przespałam ani jednej nocy bo nie byłam w stanie od lezenia w jednej pozycji plecy bolały jeszcze pare dni po powrocie do domu nie wspominając o ranie po cc gdzie nie mogłam obrócić się na łóżku ani z niego wstać. W sumie od 3ech dni już się czuje tak spoko że nic nie boli śpi się dobrze plecy przestały dokuczać. W szpitalu nie miałam pokarmu dlatego karmiłam ją tam mm co w efekcie moje dziecko po powrocie do domu nie umiało ssać piersi jak już dostałam pokarm bo się nauczyło z butelkio_O No więc ręczne ściąganie, wyparzanie,frustracja...do tego okropne kolki dzidziusia że aż płakać mi się chciało jak widziałam jak cierpi:( a przy tym ja obolała całe noce lulanie, noszenie żeby jakoś jej pomoc w bólu....i 4 dni temu wspaniały dzień moje dziecko zaczeło pić z piersi:-) :) i odpukać od 3 dni całe nocki mi przesypia i nie ma kolki:biggrin2: za to teraz w dzień wojuje i nie chce spać za dużo ale wole to niż te okropne kolki i nie przespane noce gdzie już psychicznie byłam wykończona i na samą myśl ze noc się zbliża płakać mi się chciało...Teraz mam jeden problem że dziecko upodobało sobie prawą pierś z lewej wogóle nie chciała pić i teraz wogóle nie mam w niej pokarmu próbuje ją popudzić laktatorem i odciagam po troche tyle ile jest żeby znów pokarm wrócił do niej...mam nadzieje ze się uda :) Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie już te urodzone i te które jeszcze siedzią w brzuszkach;)
 
Do góry