reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
No właśnie ona odkąd odstawiłam mm i przestałam odciągać jest tylko i wyłącznie na piersi. Była ważona jak jeszcze dwa razy na dobę dokarmiałam to spadła z wagi niewiele bo tylko 52g, ale potem przeszłam tylko na pierś i jeszcze spadła z 3448 do 3416, no ale nas puścili. Wczoraj miała dłuższą przerwę, bo formalności, droga do domu i spała. No to zajechałam do domu, a te piersi jakieś wiotkie. Standardowo cała noc na cycu. Na wieczór i rano piłam herbatkę dla mam karmiących, dziś tak chce i nie chce do piersi, dalej są takie wiotkie. I dopiero teraz usnęła. Za chwilę przyjedzie moja mama ze starszą córką, bo minęło ponad tydzień i płacze za mną. No i nie wiem jak podzielić ten czas między nie dwie, a jeszcze jakąś pracą. Ogólnie odkąd przeszłam tylko na pierś to z trudem chodzę do toalety, bo ta płacze.
 
No właśnie ona odkąd odstawiłam mm i przestałam odciągać jest tylko i wyłącznie na piersi. Była ważona jak jeszcze dwa razy na dobę dokarmiałam to spadła z wagi niewiele bo tylko 52g, ale potem przeszłam tylko na pierś i jeszcze spadła z 3448 do 3416, no ale nas puścili. Wczoraj miała dłuższą przerwę, bo formalności, droga do domu i spała. No to zajechałam do domu, a te piersi jakieś wiotkie. Standardowo cała noc na cycu. Na wieczór i rano piłam herbatkę dla mam karmiących, dziś tak chce i nie chce do piersi, dalej są takie wiotkie. I dopiero teraz usnęła. Za chwilę przyjedzie moja mama ze starszą córką, bo minęło ponad tydzień i płacze za mną. No i nie wiem jak podzielić ten czas między nie dwie, a jeszcze jakąś pracą. Ogólnie odkąd przeszłam tylko na pierś to z trudem chodzę do toalety, bo ta płacze.

Tak to jest do czasu kiedy sie laktacja nie unormuje. Mala bedzie wisiala na cycu i nawet powinna, bo dzieki temu robi sobie zamiwienie na kolejne dni i to takie wiszenie jest najbardziej efektywne. Jesli chcesz kp, to kilka dni maz musi domowe obowiazki przejac, a starsza corcia niech bedzie przy Tobie, opowiadaj jej o malutkiej, zabawiaj karmiac, moze na chwile wystarczy.
 
Hejka dziewczyny! Później będę Was nadrabiać, wpadłam tylko napisać, że urodziłam :) Gajeczka okazała się być dużą dziewczynką 4240g poród SN :) nie wiem ile cm, bo dopiero ja beda mierzyć. Jestem mega obolała, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa. Chociaż dopiero powoli to do mnie dociera...
Miłego Dnia! Gratuluję jeśli ktoś też się już rozpakował :)
 
Hejka dziewczyny! Później będę Was nadrabiać, wpadłam tylko napisać, że urodziłam :) Gajeczka okazała się być dużą dziewczynką 4240g poród SN :) nie wiem ile cm, bo dopiero ja beda mierzyć. Jestem mega obolała, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa. Chociaż dopiero powoli to do mnie dociera...
Miłego Dnia! Gratuluję jeśli ktoś też się już rozpakował :)

Gratulacje! :)
 
Hejka dziewczyny! Później będę Was nadrabiać, wpadłam tylko napisać, że urodziłam :) Gajeczka okazała się być dużą dziewczynką 4240g poród SN :) nie wiem ile cm, bo dopiero ja beda mierzyć. Jestem mega obolała, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa. Chociaż dopiero powoli to do mnie dociera...
Miłego Dnia! Gratuluję jeśli ktoś też się już rozpakował :)
Gratulacje! Napisz potem coś więcej ;)
 
Hej dziewczyny. Ja chyba im bliżej porodu tym lepiej się czuje. Brzuch mi mniej twardnieje, jedynie dzisiaj od rana mam kłucia. Jutro wizyta i ktg. Miałam zrobić badania morfologie i mocz i zapomniałam:errr: Będę się musiała jakoś wytlumaczyć że dopadła mnie skleroza ciążowa. No chyba że urodze przed wizytą:-p

@Weronika00 Gratulacje!
 
reklama
@Weronika00 gratuluję.

Wogóle zazdroszczę wszystkim już rozpakowanym mamą.
Ja jestem juz na oddziale. Przyjęcie przeszło bardzo sprawnie, choć jak zwykle lekarze nie wiedzieli co mają że mną zrobić i decyzję zostawili mojemu prowadzącemu ordynatorowi.
Na razie tylko obserwacja. Pobrali mi krew i miałam ktg. Niestety żadnych skurczy. Mam nadzieję że nie długo sam poród się zacznie bo bardzo boję się balonika po tym co spotkało ostatnio moja współlokatorkę. Ale na razie cisza. Trzymajcie kciuki niech się zacznie i pójdzie sprawnie.
 
Do góry