Kredka_na_baterie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2018
- Postów
- 524
@Sasanka14 gratulacje!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
GratulujęNikos 3395 g i 53 cm przyszedł na świat o 9.50
Ja też pamiętam że syna z obu karmilam... Tylko ja nigdy nie byłam dokładną, widzę że dziewczyny sobie tutaj dużo liczą i pamiętają ile ktora karmily, sprawdzają ile dzieci jedzą... Ja pamiętam że go w szpitalu przystawilam i ciągnął od razu, a później w domu to tak jak się obudził przwijalam, karmilam, zasypial i dopiero karmilam znowu jak wstał niezależnie czy spał 3h czy 5h... Pozostaje się cieszyć że tak nam to przychodziło, bo widzę jaki stres to na niektóre dziewczyny wywiera. Nie dziwię się, ja pewnie też bym się stresowala. I wtedy i teraz nie miałam żadnych negatywnych myśli co do karmienia, wiedziałam że od tego piersi są, i jak się urodzi to przystawiam. I z tego punktu będę ruszać, mleko chyba będzie bo już mi wycieka a dziecka jeszcze nawet nie ma po tej stronie [emoji23] Z pierwszym to mogłam sierociniec wykarmic... Codziennie koszula nocna cała mokra, powodzie cały czas do czasu aż się laktacji nie ustabilizowala... A piersi to jak donice [emoji23]
Ja zawsze miałam małe piersi, ale wiedziałam że czy małe czy duże nie oznacza to że nie będę karmić. Tak samo że chuda i wąska w biodrach, wiedziałam że dam radę urodzić naturalnie że jest taka możliwość. I to samo z pokarmem. A teraz po tych wszystkich komentarzach poprostu wzięłam to do siebie i zaczęłam co najgorsze w to wierzyć. Nie chce a wierzę i rycze z tego powodu. Już nie wiem co robić.