Kurczę, szkoda ze się rozeszło. Chociaż jak miałaś już tak regularne skurcze co 4min to pewnie ja na Twoim miejscu już dawno byłabym w szpitalu, skoro u nas wszyscy mówili ze powinno się jechać jak są regularne co 5min i sie wydłużają i nie przechodzą po prysznicu.
Tak sie teraz zastanawiam jak ja mam planowana cc i mam się stawić wcześniej do szpitala jakbym miała regularne skurcze co 6-7min... tylko patrząc po Twoim przykładzie jak mi się zaczną nawet i w miarę regularne skurcze to wcale nie musi oznaczać ze to już te porodowe ^^ a ja bym wlasnie bardzo chciała mieć cc już po zaczeciu się akcji...
Trzymam kciuki, żeby następnym razem jak Cię dopadną te skurcze to było TO
bo szkoda żebyś znowu się tak męczyła bez skutku...
Kobiety, które przeszły raka piersi i miały jedna usunięta mogą karmić tylko tą druga, która została, wiec dać się da
Super, ze próbujesz i trzymam kciuki, żeby jednak ta druga pierś tez ruszyła. Nie wiem jakie maja uprawniania te panie od laktacji, które Ci doradzają, ale może spróbuj bo wyjściu ze szpitala umówić się z CDL (certyfikowany doradca laktacyjny) - może on coś pomoże
A jak się nie uda i będziesz dokarmiać mm - i tak jesteś najlepsza matką dla Kubusia!
Jak usłyszałam pierwszy raz o wydobicinach to złapałam się za głowę.
Fakt faktem zawsze chciałam rodzic SN, nie brałam cc pod uwagę, ale nie krytykowałam kobiet, które starały się załatwić sobie cc na żądanie. Tak naprawdę to najgorszym wrogiem kobiety jest niestety inna kobieta... widać to nawet po klasach w szkole czy grupach na studiach - im więcej kobiet tym więcej afer...
Teraz sama jestem skazana na cc i się śmiałam do męża, ze według niektórych mamusiek z internetu to nasza córka powinna świętować w przyszłości wydobyciny, a nie urodziny. Nie mógł uwierzyć ze ktoś mógł wpaść na takie bzdury ^^
U mnie noc przespana, dopiero się przebudziłam
w nocy co prawda 3 przerwy na siusiu, ale po powrocie do łóżka od razu zasypiałam dalej.
Wczoraj wieczorem nawet pobaraszkowalismy z mężem - w końcu! Po przeszło 2 miesiącach
ale niestety nic nie ruszyło... skurczy dalej brak. Chyba ta moja córcia zdecydowanie jednak nie chce przyjść jeszcze na świat