reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Kurcze strasznie późno ta pionizacja, ale w sumie nie znam się na tym i nie chcę się znać (mam nadzieję, że nie będę miała CC). W każdym bądź razie po pionizacji zobaczysz małego skarba i jak wszystko będzie dobrze, będziesz mogła go przytulić, czego z całego serca Ci życzę. Wpłyń teraz na swoją psychikę i działaj z laktacją, będzie dobrze. Pomódl się-wiem że Ci to pomaga. Pamiętaj "wiara czyni cuda" nigdy o tym nie zapominaj :*

Są różne praktyki szpitalu po znieczuleniu zewnatrzoponowym i po narkozie. Moj koleżanka leżała 24h, inna 12. Ja wstałam bardzo szybko po 6 godzinach, wg mnie i położnej, lepiej bo wszystko rusza. Boli, ale trzeba brać wszystkie przeciwbólowe, ja po 3 dniach już normalnie się czułam:)
 
reklama
@Dita_333 a weź ze mi przypomnij jak to kiedyś wrozylas mi poród, na kiedy go tam wywrozylas? [emoji23]

Konkretnego terminu nie podawałam, ale że donosisz i urodzisz [emoji5] chciałaś 17.10 to bierz [emoji8]moze być nawet wcześniej [emoji23]

Nic ważnego nie powiedziała, mnie pytała czy mam jakieś skurcze. Te powtarzanie to chyba w sensie, że ona już wszystko zrobiła i ciąża prawie donoszona, wszystkie badania już mam.
A te kg no to tak. Najpierw powiedziała, że ona mierzy 4 parametry i na ich podstawie oblicza tą wagę. Ale z jej doświadczenia na tym etapie ciąży to wychodzi, że wystarczą dwa parametry (w szpitalu mierzę głowę i brzuch), bo to co u niej wychodzi to jest trochę małe. No, ale na tym sprzęcie musi mieć te 4 parametry by obliczyć. Potem przystąpiła do mierzenia no i tej kości udowej nie mogła złapać, no to (chyba) na podstawie innej kości podała przybliżone ponad 3kg. Zapytałam to czy sądzi, że może mieć jak jej starsza siostra o tej porze (3250) no ale raczej niby nie. A i że w ogóle główka jest już ustawiona do porodu to też jest zawsze mniejsza, więc to też mierzenie różnie wychodzi. Powiem szczerze, że po nieprzespanej nocy już jej zajarzyć nie mogłam.

Hmmm... mój chyba tez mierzy na podstawie większej ilości parametrów niż dwa... Ale np.moj pierworodny miał długie nogi jak model, a chudziutki był... i choć gin brał pod uwagę wszystkie parametry i tak wyszło mu o 200gr mniej [emoji848] to jakby mi w szpitalu zrobili usg (bo nie zdążyli) i na postawie samego brzucha i glowki - byłby wg nich jeszcze mniejszy!![emoji16] także moze to sie sprawdza przy pyzach i takich proporcjonalnych dzieciaczkach, a z tych z długimi kończynami już mniej [emoji28][emoji23]
I rzeczywiście mi jak ostatnio badał główkę to prawie nie powiem gdzie mieszał [emoji87][emoji86][emoji85] ciężko było złapać... ale chyba złapał bo cos tam mu wyskoczyło i pomierzył [emoji5][emoji106]
Teraz ten niby brzuszek większy sporo od nóżki... ale moze miał pełny pęcherz??[emoji848]
A ciąże masz już prawie donoszona... waga fajna. Także wszystko ok[emoji106]

Mam dzis podobne nastawienie, ale rozsadek podpowiada poczekac przynajmniej do nastepnego czwartku po poludniu, bo mam rano wizyte u poloznej i chce sie jeszcze z nia spotkac, zeby ustalic jej przyjazd do mojego porodu w centrum ;) a na pewno nie rodze do jutra, jak mnie juz zakwalifikuja, ze moge rodzic 5 min od domu to niech sie dzieje co chce ;) Mlody mi tak zebra dzis tlucze ze niech go dundel świśnie ;P

@azamamew to na cholere taka wizyta ?? cisnienie Ci chociaz zmierzyla ?? nie powinnas miec moze juz ktg robionego ?? co to za olewatorskie podejscie ?? eh... Ci lekarze na prawde powinni wiedziec, ze my nie tylko przychodzimy z ciaza do nich, ale tez z nasza psychika, rozchwianymi hormonami i potrzebujemy wsparcia, pogadac, uspokoic emocje... ojejejej

To tak jak moja znajoma, ktora urodzila akurat jak bylam w PL 3 dni. Mialam okazje odwiedzic ja w szpitalu po porodzie. Byl to jej drugi porod rok po roku dziewczynki sie trafily i miala na prawde ciezkie drugie rozwiazanie bo cesarka i zagrozenie pekniecia macicy. , ktora musieli "latac" po drugiej cesarce. A nie dosc ze ja po porodzie z dzieciatkiem przewiezli na patologie, bo na poporodowej nie bylo miejsca, to pielegniarka przyszla do niej po kilku godzinach i kazala wstawac i isc samej sie wykapac, bo przeciez ona juz weteranka. No jak slysze takie teksty to mnie krew zalewa. Z reszta do mnie tez wystartowala, ze z jakiej racji trzymam mala na rekach skoro ona spi i nie potrzebuje takiego nynania, wiec jej odpowiedzialam, ze za kilka godzin wylatuje z PL i nie wiem kiedy zobacze malutka znowu i nie jest to jej sprawa co robie z dzieckiem, bo to nie jej, a mamusia malej nie ma z tym zadnego problemu. Wyszla z sali i juz kolezanka miala z nia spokoj ;)
To prawda, niektóre pielęgniarki to jakby za karę tam były [emoji53] też trochę obawiam się, że to drugie dziecko i sie nasłucham - to przebierać nie umiem?? A co to pierwsze dziecko? Zapomniało sie? Czy czegoś w tym stylu jeszcze mniej przyjemnego [emoji87]
 
@Dita_333 a niech no ktoras tylko Wam z takimi tekstami wyskoczy to kopa w dupe na rozped dostanie. Na prawde ta znieczulica to cos paskudnego, potrafi odebrac nawieksza radosc. Wrr....

@Ewela2805 to za dwa dni zobaczysz jak sie niunia miewa i jaka wage ma. Super. A Ty jak sie czujesz ?? Samopoczucie troszke lepsze ?
Już jak ma 2kg to może wychodzić bez stresu z mojej strony
Samopoczucie w porządku, odstawilam leki od hamowania skurczy i czekam codziennie, może to już dziś.. No ale jak narazie nic [emoji4] A tak to jest, najgorzej te siedzenie samej, juz tu prawie 2 tygodnie jestem... I tęskno mi do domu.. No ale nie mam wyjścia..
 
A ja nie wyszłam... znowu niby się piszą jakieś skurcze ... generalnie mam szyjkę poniżej 1 cm i pewnie boją się mnie wypisać... niektórzy uważają, że powinni podtrzymywać do skończonego 35 tygodnia (kończę dzisiaj), inni 36, a jeszcze inni 37... co inny lekarz to co innego mówi ;( ehh chyba jestem skazana na szpital po prostu ;(
 
reklama
A ja nie wyszłam... znowu niby się piszą jakieś skurcze ... generalnie mam szyjkę poniżej 1 cm i pewnie boją się mnie wypisać... niektórzy uważają, że powinni podtrzymywać do skończonego 35 tygodnia (kończę dzisiaj), inni 36, a jeszcze inni 37... co inny lekarz to co innego mówi ;( ehh chyba jestem skazana na szpital po prostu ;(

Współczuję:( najgorsze takie czekanie :( jeszcze trochę i wyjdziecie do domu już razem :)
 
Do góry