reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

poszłam z mamą na spacer do lasu, trochę rozchodzić ten krzyż i brzuch i chyba pomogło.
GBS też już mam zrobiony tylko wyniku nie znam-poznam dopiero w środę.
Dziś, odpukać, w pachwinach mnie mniej boli, a nawet prawie wcale. Pewnie wieczorem znowu sie rozkręci.
 
reklama
Kasiu a Ciebie nie mieli w końcu zacząć wozić Na ten przystanek? Kurczę to chyba najwySza pora ....
No mieli.. Ale jest jak jest.. Jeszcze jak miałam 5 min rano do przystanku to teraz mam 15 bo jeden bus zlikwidowany, plus 20 min torami, po południu to samo. Jedyna ulga jak rano znajoma jedzie to czeka jak wysiąde z busa i jadę z nią pod szkołe. To i tak tylko od pon do czw i rano , no i takie dni też jak dzisiaj że nie jedzie wcale rano.
 
miałam nic nie pisać, ale stwierdziłam, że jak napiszę to mi wszystko przejdzie hehhe
od samego rana mam takie uczucie jakbym miała za chwilę okresu dostać-taki ból podbrzusza i krzyża. Pewnie to te przepowiadające, bo na poród zdecydowanie za wcześnie.
No napisałam Wam o tym, więc wszystko powinno się teraz wyciszyć :)
Na szczęście poza tymi bólami wszystko jest ok, nie plamię, wody nie odchodzą więc luzuję pośladki :)

wiesz ze tez mnie lapal taki bol podbrzusza ... i w krzyzu ale przechodzilo i sie nad tym nie rozkminialam..mam nadzieje ze i u ciebie przejdzie i tak po prostu jest na koncowce...ciezej

@Kelyana nawet jesli ci nie zmienia daty cc to jesli zazniesz rodzic wczesniej to ja zrobia wczesniej wiec tym sie nie martw;)

no koncowka jest meczaca...dzidzie rosna jak chca ,,, jedne przybieraja inne juz malo co... w sumie brzuszek juz nie powinien wzrastac bo te wody powinny sie zmniejszac po woli no ale od organizmu zalezy

i tylko mysle czy aby wszystko mam, co jeszcze,,,co jeszcze!!! hehehe
 
Heeej :)
Nadrobiłam ^^

Oj, mi też się już od jakiegoś czasu śnią porody, odchodzące wody i tak dalej. A dzisiaj rano byliśmy w lidlu na zakupach i przy okazji są od dzisiaj super ubranka. Też kupiłam :) Super dla dziewczynki, bo w beżach, bielach, tak jak lubię. I dzisiaj się biorę za pranie ciuszków.
W środę na wizycie mała miała już 2 kg, więc magiczna granica przekroczona, teraz czekam na 37 tydzień i można rodzić. Chociaż się nie zapowiada, bo szyjka nadal długa , mała wysoko. Ale jeszcze ma czas :)
Miłego poniedziałku!

2kg przekroczone to już jakoś lżej, prawda? [emoji5] super [emoji106]
Ja do porodu w 1.ciąży chodziłam ze wzorowym przebiegiem, twarda szyjka i w ogole [emoji5]ale jak sie poród zaczął to i szyjka uległa zgładzenia i synek zaczal sie pchać w dziurę - wszystko na raz Haha [emoji23] także nie ma reguły! [emoji28][emoji85]

Dzień dobry,
Współczuję ciężkich nocy. U. Mnie do terminu zostało 40dni i wróciły tylko mdłości póki co, przez to mam znowu zerowy apetyt [emoji85]

Dziś zobaczę mojego Maluszka, ciekawe ile waży [emoji848] a w środę do diabetologa. Jak się okaże, że Synuś więcej przybrał niż powinien to zrobie im tam zadymę, przez tą ich dziwaczną dietę. Bo mi naprawdę bardzo dużo węglowodanów zapisali, a gdzie tu reszta, mięso i warzywa [emoji85] cukier mam w sumie dobry cały czas, ale zobaczymy co to tam wymyśli pani doktor.

Kciuki za wizytę! Jak będzie duży to tez urodzisz, a co! Dasz rade! [emoji5]nawet jak teraz okaże sie ze ma 3kg [emoji23]

Hej.
Jeszcze tylko chwila i zaczniemy pokolei meldowac że już po :-D
Ja wczoraj wypralam wszystko od wózka. Zaraz go poskładam w całość i będzie gotowy.
W torbie brakuje mi już tylko podkładów poporodowych i chigienicznych, szczoteczki do zębów, dokumentów i rzeczy które spakuje wychodząc już z domu do szpitala ;)
Dzisiaj wizyta najpierw u dentysty a później gin. Ciekawe czy dostanę to skierowanie na cc czy jeszcze się wstrzyma do kolejnej wizyty

Kciuki za wizyty i daj znac po! [emoji16]

miałam nic nie pisać, ale stwierdziłam, że jak napiszę to mi wszystko przejdzie hehhe
od samego rana mam takie uczucie jakbym miała za chwilę okresu dostać-taki ból podbrzusza i krzyża. Pewnie to te przepowiadające, bo na poród zdecydowanie za wcześnie.
No napisałam Wam o tym, więc wszystko powinno się teraz wyciszyć :)
Na szczęście poza tymi bólami wszystko jest ok, nie plamię, wody nie odchodzą więc luzuję pośladki :)
I jak? Przeszło?

tak , kazda ciaza inna i mimo ze czesto nastawiamy sie tak jak ylo poprzednio to sie to moze zmienic c nie jest od nas zalezne wrrr

ja mam nadzieje przed wyruszeniem do szpitala sciagnac zele z paznokci hhehe tak na wszelki wypadek ... i doprowadzic maryske do porzadku samemu w domu:p b
teraz mam z 25 min w nie godzinach szczytu do szpitala ale czas dojazdu zalezec bedzie tez od tego o ktorej h bede musiala jechac!
termin cc to na nastepnej wizycie za 2 tyg bo i tak ustalJ n 39 TYDZ, ale jak sie zacznie cos wczesniej to dzieciak moze byc normalnych rozmiarow :p akurat do sn

tez do mnie to nie dociera ze juz tak bliskooooooooooo
ja od srody tydzien i donoszona ....:biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2:

A ja od przyszłego czwartku donoszona.. choć mamy ten sam termin ciazy [emoji85][emoji33] ja miałam ostatni okres 01.02, a ty?

Pewnie różnie, nie ma reguły ;)
Dzisiaj miałam usg i lekarka się śmiała, że nasza Mała przybiera nadzwyczaj regularnie - przy przyjęciu miała ok. 2100, w ubiegłym tygodniu ok. 2212, a dzisiaj ma ok. 2324 ;p
112 g na tydzień ;p
Jest między gdzieś między 10 a 50 centylem - zapomniałam na którym ;p
Obiecali mi, że jutro pójdę do domu ;p
Skurczy nie ma, a jak są to sporadycznie. Szyjka bez zmian poniżej 1 cm. Lekarka mówi, że te 2 tygodnie powinna wytrzymać, a później mam przyjść rodzić. Dzisiaj stwierdziła, że jak Młoda będzie przybierać po 112 g na tydzień to akurat 2500 osiągnie - oczywiście śmiała się ;)
Z tej twojej córeczki matematyczka jakas będzie czy co? [emoji23] taka skrupulatna [emoji106][emoji5] a mi sie wydaje jakoś ze 2 tygodnie będzie wieksza - w sensie jak urodzisz... tak czuję, że u ciebie usg przekłamuje w druga stronę i masz większe dziecko, choć nie wiem dlaczego tak myślę[emoji23]

u nas już "chyba" mąż wybrał imię :) Będzie Tomasz :) Ale będę 100% pewna, jak już będzie zapisany w urzędzie hehehe

Jutro kończę 35 tc, i jeszcze 2 tygodnie i mija stres związany z ewentualnym wcześniactwem u Synka. Kurczę ale ten czas zapindala.
Która z Was już ma wyniki GBS?
Brawo podjęcia decyzji!! [emoji5] u mnie tez pierwotnie miał być Tomasz, ale ten mój niezdecydowany mąż... [emoji87][emoji85]teraz mi podoba sie Jakub, Kubuś.. tez kręci nosem...
A ja GBS nawet jeszcze nie robiłam [emoji23] mój gin nie robi przed skończonym 34 tygodniem, a ostatnio byłam w 33[emoji848] teraz będzie mi robił w przyszły wtorek.. o tyle dobrze, że wyniki bedą albo u niego- albo jak nie zdążę odebrać - pójdą od razu do szpitala [emoji28][emoji5]

Super!!!!!! [emoji8]

Witam koleżanki [emoji4]
Tez mam dzisiaj wizytę i pierwsze ktg[emoji5] jestem ciekawa ile Maleńki przybrał i jak tam moje łożysko [emoji848] że spaniem różnie, minimum raz pobudka musi być... Na spojenie pomaga mi spanie z poduszka między kolanami, trochę czuje je przy wstawaniu[emoji4]
Trzymajmy się dzielnie w dwupaku, już niedługo [emoji847] Kciuki za wizyty[emoji106]

Kciuki za wizytę i czekam na info po!!![emoji5]
 
wiesz ze tez mnie lapal taki bol podbrzusza ... i w krzyzu ale przechodzilo i sie nad tym nie rozkminialam..mam nadzieje ze i u ciebie przejdzie i tak po prostu jest na koncowce...ciezej

@Kelyana nawet jesli ci nie zmienia daty cc to jesli zazniesz rodzic wczesniej to ja zrobia wczesniej wiec tym sie nie martw;)

no koncowka jest meczaca...dzidzie rosna jak chca ,,, jedne przybieraja inne juz malo co... w sumie brzuszek juz nie powinien wzrastac bo te wody powinny sie zmniejszac po woli no ale od organizmu zalezy

i tylko mysle czy aby wszystko mam, co jeszcze,,,co jeszcze!!! hehehe

Tez sie zastanawiam czy wszystko mam.. pocieszam sie, że sobie dokupie jakby co [emoji5] oby tylko nie zapomnieć jakiejś super ważnej rzeczy [emoji23]
A to przybieranie to rzeczywiście każde dziecko inne.. niemniej chyba na samej końcówce mało które dziecko przybiera po 200gr czy więcej.. raczej 100-150[emoji106]
Mowię o tych tygodniach 36-37+ do 40-41[emoji5][emoji16]
A co do brzucha - mam wrażenie, ze na ostatek mnie wywaliło właśnie najbardziej [emoji23][emoji85][emoji87][emoji24]
 
Dzien dobry dziewczyny :)
Byłam dzisiaj w szpitalu, w którym będę rodzić.
Na ktg wszystko pieknie i prawidlowo, a przy badaniu ginekologicznym pan doktor mowi najpierw, ze chyba mala sie jednak obrocila, bo ma wrazenie ze czuje główkę... Niestety okazało się, że jest to dalej pupa i to juz schowana pod spojeniem łonowym... niziutko i że już mam się nie nastawiać na to, że się obróci... :(
Mam wyznaczony termin CC na 05.11. Ciesze się, że tak późno, bo to będzie już 40tydzien wg usg, a 41wg miesiączki i mam nadzieję, że akcja porodowa zacznie się szybciej i będę miala wtedy robioną cc - tak jest lepiej dla dziecka jesli juz zacznie sie akcja porodowa ;)
Okazało się też, że mój pessar prawie nie trzyma i jest już praktycznie zsunięty.. Sciągną mi go za tydzień w poniedziałek, a miałam mieć sciągany dopiero za 2,5 tygodnia, ale nie widzą sensu żeby go dalej trzymać a w przyszły poniedzialek będzie 36+6 więc praktycznie ciąża donoszona.
Malutka zdrowa, dużo przybrała - waga ok 2700g :) A w zeszły czwartek ważyła 2200g, ale to na innym usg, wiec tez nie do konca adekwatne pomiary.

@Mama Zuzi i Antosia Po odstawieniu luteiny nie widzę żadnych zmian :) Ale chyba jednak ta luteina jakoś działała na moją szyjkę w pozytywny sposób, bo praktycznie od 2dni czulam jakis taki dyskomfort na dole i sie okazalo, ze pessar praktycznie nie trzyma i jest zsuniety. Szyjki nie mierzyli, ale moze sie zsunal bo ona sie jakos jeszcze bardziej skrocila... nie wiem.
 
Ja to mało zawału nie dostałam.
W nocy spałam jak suseł.
Rano młody o 6ej raz wypchnął się i tyle.
Pojechałam na badania, do mnie do pracy( kończy mi się umowa i chcę wiedzieć na czym stoję).
Tak gadka z kierowniczka i mówię, że się martwię o ruchy.
No i ona mówi, że warto skontrolować to.
Pojechaliśmy do przychodni gdzie mój gin przyjmuje, ale dziś go nie ma a bez niego ktg mi nie zrobią.
Zadzwoniłam do niego, kazał do położnej środowiskowej na ktg.
Dzwonię do mnie do przychodni, dziś nie ma.
Pojechaliśmy do innej i pytam czy mi zrobi to ona nie ma czasu.
Dała mi nr do koleżanki.
Przez telefon mówię co i jak.
Ona mówi, że mnie na jutro zaprasza.
Więc jej tłumaczę że 1 ruch i to taki wypchnięcie brzucha czułam.
No to zadzwoniła do swojej koleżanki, która zgodziła się przyjechać i mnie podłączyć pod ktg.
Czekaliśmy, oczywiście mój mąż, że sobie wymyślam.
20 minut mnie podłączała bo jak było tętno to ta druga peleta się nie pisała.
Wreszcie leżałam w takiej pozycji, że mało nie spadłam z leżanki.
Tętno miarowe 146/min skurcze 20-50-15.
Musiałam przejść do pobliskiego szpitala na konsultacje, bo w przychodni już nie ma gina.
Pani ze mną poszła, ordynator wyszedł i jak zwykle on dziwne komentarze.
Na usg sprawdził serce i ułożenie i teraz hit: młody centralnie wciśnięty tyłkiem w moją miednicę, jest przodem do kręgosłupa i dlatego mogę kiepsko czuć ruchy albo tylko wypychania.
Powiedział, że zaprasza za 2 tygodnie najwcześniej na porodówkę, no chyba, żeby coś się działo.
Mam olać liczenie ruchów w tym ułożeniu?!
Już zgłupiałam?!
Co lekarz to inaczej gada.
Dobrze, że jutro mam wizytę u mojego gina.
 
reklama
Ja od paru dni jestem taka bez siły... Męczę się po kilku krokach, dyszę jak stara lokomotywa. Martwię się o swoją anemię. W czwartek idę na morfologię. Biorę tardyferon od 1,5 miesiąca, ale do tej pory ta anemia była bezobjawowa. Boję się jak dam sobie radę po cc z takim samopoczuciem... Czy to możliwe, że mam tak nie od anemii tylko po prostu od dużego brzucha? Czy któraś z Was też tak ma?
 
Do góry