reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

My po ktg - byłam podpięta strasznie długo dzisiaj, myślałam że się posikam... lekarka przyszła zapytać czy na ponad 100 regularnych skurczy nic nie czułam - no nic...
Zrobili mi też usg i Mała waży 2219g, więc tak jak szła niemal idealnie po środku na 3500g to trochę zwolniła. Lekarka stwierdziła, źe będzie raczej z tych drobniejszych.
Szyjka dalej zamknięta i skrócona jak było - skomentowała tylko, że skoro tyle wytrzymuje przy takich skurczach to może te 2-3 tygodnie damy radę.
Na razie nadal mnie będą trzymać, bo chyba każdy lekarz boi się mnie puścić - dzisiaj mi powiedziała, że jak mnie puści to pewnie i tak wrócę.
No i dostałam jeszcze antybiotyk - duomox, bo wzrosło mi CRP, a lekarka powiedziała że lepiej teraz to wyleczyć niż za kilka dni miałoby być gorzej i musieliby mi dać mocniejszy antybiotyk, a kaszel niestety mi nie pomaga w moich skurczach.
Także leżymy sobie dalej.

Jak sie szyjka nie rozwiera i nie skraca to super [emoji106]znaczy że nie porodowe to skurcze tylko moze te przepowiadające albo te braxtona [emoji5] dasz rade wytrzymać te 2-3 tygodnie i koniec![emoji106] taki jest plan [emoji16][emoji85]
A na kaszel dobrze, że ci cos dali.. lepszy antybiotyk niż ciągnąca sie infekcja. Córeczka już ładnie wazy [emoji8]

Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji urodzin [emoji512][emoji512][emoji257]
Ja za równe 2 tygodnie 36
A trochę się przespałam uspoikoilam i pogadałam ż córcia że przed moimi urodzinami ma mi nie robić numerów [emoji3][emoji3]
Idę coś zjeść bo głodna od wczoraj nic niejadlam że stresu

Ty 36, a ja 35 w kwietniu skończyłam [emoji5] prawie równolatki [emoji106] z tych udzielających się chyba jesteśmy najstarsze [emoji23][emoji85]

Obyś wytrzymała jeszcze te 2-3 tygodnie! :)
Dokładnie tydzien temu bylam u ginekologa i bylam wtedy dokladnie w tym samym tygodniu i dniu co Ty i moja ważyła 2180g :) Wiec bardzo podobnie do Twojej, a nawet jeszcze mniej. Pewnie też będzie kruszynką :)
Tak się tylko zastanawiam czy jak ja nie czuję żadnych twardnień i skurczy macicy to może mam podobnie jak Ty... że te skurcze przepowiadające są, a ja ich po prostu nie czuje..

Nie takie drobne [emoji5] troszkę poniżej 50 percentyla to wcale niemałe dzieci sie rodzą - oczywiście mowię tu o 40tygodniu [emoji106] tak czy siak powyżej 2kg to już bobas jak sie patrzy [emoji8]
Wiesz, jezeli chodzi ci o przepowiadające czy te twardnienia to nieważne czy je czujesz czy nie - one nie powinny skracać szyjki ani powodować akcji porodowej. To macica „ćwiczy”. Gorzej jak te skurcze porodowe są takie, że niewiadomo czy są...


Wczoraj jedna z mam kolegów Jasia, która jest w 3.ciazy i ma termin na początek stycznia, opowiadała mi, że pierwszy poród zaczął sie odejściem wód i skurczami. Coraz bardziej częstszymi i regularnymi, to wiedziała, że to- to[emoji106] alr ponoć już drugi to mówi, że dość, że nieregularne te skurcze miała, raz miała, raz nie, to te pierwsze nawet bardzo nie bylo bolesne... A jak zaczęły być to akcja tak szybko sie rozwinęła, że ledwo do szpitala dojechała [emoji85]No ale mamy 40km do szpitala, zależy tez od drogi i godziny jak sie szybko dojedzie [emoji848] na szczęście dojechała już z rozwarciem na 5-6cm i zaraz parła, tak szybko szyjka sie skracała [emoji16] w sumie to fajnie [emoji848][emoji5] ale teraz boi sie ze nie zdąży dojechać [emoji85][emoji23][emoji33]
 
reklama
Ja niby mogę, tzn. wybrać dzień cc, ale przez to mam stracha, że złapie mnie wcześniej i co wtedy ;)


W jakim czasie miałaś te 100 skurczy? :o Dobrze, że Cię to nie rusza... Zdrowia życzę :)

Na pewno grubo ponad godzinę leżałam pod ktg, dokładnie nie wiem - może nawet 2 godziny. Tylko nie wiem czy ona tak sobie nie zaokrągliła tego...
 
Ty 36, a ja 35 w kwietniu skończyłam [emoji5] prawie równolatki [emoji106] z tych udzielających się chyba jesteśmy najstarsze [emoji23][emoji85]
Jeszcze Maja jest starsza ;)

A masz już wybrany termin? Czy to lekarz ustala?
Lekarz tylko mówi, że po 13.11 i pytał kiedy byśmy chcieli. 18.10 na wizycie da mi skierowanie i do tego czasu musimy już z mężem wybrać ten termin. Ja chciałam 21.11, bo Święto maryjne. On 19.11, bo jego Mama ma urodziny. Nawet bym się zgodziła, ale pomyślałam o tym i byłaby to dziwna sytuacja. Wyprawimy dziecku urodziny, zaprosimy teściową i co wtedy? To będzie też jej impreza? Nasi goście, z mojej strony, mają jej też prezenty dawać? Więc chyba spotkamy się pośrodku - 20.11 :)
 
Za granice jeszcze nie wyjeżdżaliśmy i jakoś mnie tam nie ciągnie.
W przyszłym roku planujemy spokojne mazury, żeby było mi wygodnie z wózkiem, a dzieci starsze będą miały plaże i jezioro :) Nad morzem z wózkiem i tym piaskiem wszędzie gdzie tylko możliwe jest dla mnie do doopy. Już to przerabiałam ze starszakami jak byli mali :) Ale oczywiście wszystko jest do zrobienia.



W którym jesteś tygodniu? Z jakich przyczyn bierzesz luteinę i w jakiej dawce?
Ja żyję nadzieję, że za tydzień ginekolog powie, że mogę już odstawić luteinkę....hmmm zobaczymy jak się sytuacja rozwinie :)
@Mama Zuzi i Antosia u mnie dzisiaj 29+6 luteina ze względu na twardnienia brzucha. 2x1
 
reklama
Do góry