reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

My po ktg - byłam podpięta strasznie długo dzisiaj, myślałam że się posikam... lekarka przyszła zapytać czy na ponad 100 regularnych skurczy nic nie czułam - no nic...
Zrobili mi też usg i Mała waży 2219g, więc tak jak szła niemal idealnie po środku na 3500g to trochę zwolniła. Lekarka stwierdziła, źe będzie raczej z tych drobniejszych.
Szyjka dalej zamknięta i skrócona jak było - skomentowała tylko, że skoro tyle wytrzymuje przy takich skurczach to może te 2-3 tygodnie damy radę.
Na razie nadal mnie będą trzymać, bo chyba każdy lekarz boi się mnie puścić - dzisiaj mi powiedziała, że jak mnie puści to pewnie i tak wrócę.
No i dostałam jeszcze antybiotyk - duomox, bo wzrosło mi CRP, a lekarka powiedziała że lepiej teraz to wyleczyć niż za kilka dni miałoby być gorzej i musieliby mi dać mocniejszy antybiotyk, a kaszel niestety mi nie pomaga w moich skurczach.
Także leżymy sobie dalej.

Jak sie szyjka nie rozwiera i nie skraca to super [emoji106]znaczy że nie porodowe to skurcze tylko moze te przepowiadające albo te braxtona [emoji5] dasz rade wytrzymać te 2-3 tygodnie i koniec![emoji106] taki jest plan [emoji16][emoji85]
A na kaszel dobrze, że ci cos dali.. lepszy antybiotyk niż ciągnąca sie infekcja. Córeczka już ładnie wazy [emoji8]

Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji urodzin [emoji512][emoji512][emoji257]
Ja za równe 2 tygodnie 36
A trochę się przespałam uspoikoilam i pogadałam ż córcia że przed moimi urodzinami ma mi nie robić numerów [emoji3][emoji3]
Idę coś zjeść bo głodna od wczoraj nic niejadlam że stresu

Ty 36, a ja 35 w kwietniu skończyłam [emoji5] prawie równolatki [emoji106] z tych udzielających się chyba jesteśmy najstarsze [emoji23][emoji85]

Obyś wytrzymała jeszcze te 2-3 tygodnie! :)
Dokładnie tydzien temu bylam u ginekologa i bylam wtedy dokladnie w tym samym tygodniu i dniu co Ty i moja ważyła 2180g :) Wiec bardzo podobnie do Twojej, a nawet jeszcze mniej. Pewnie też będzie kruszynką :)
Tak się tylko zastanawiam czy jak ja nie czuję żadnych twardnień i skurczy macicy to może mam podobnie jak Ty... że te skurcze przepowiadające są, a ja ich po prostu nie czuje..

Nie takie drobne [emoji5] troszkę poniżej 50 percentyla to wcale niemałe dzieci sie rodzą - oczywiście mowię tu o 40tygodniu [emoji106] tak czy siak powyżej 2kg to już bobas jak sie patrzy [emoji8]
Wiesz, jezeli chodzi ci o przepowiadające czy te twardnienia to nieważne czy je czujesz czy nie - one nie powinny skracać szyjki ani powodować akcji porodowej. To macica „ćwiczy”. Gorzej jak te skurcze porodowe są takie, że niewiadomo czy są...


Wczoraj jedna z mam kolegów Jasia, która jest w 3.ciazy i ma termin na początek stycznia, opowiadała mi, że pierwszy poród zaczął sie odejściem wód i skurczami. Coraz bardziej częstszymi i regularnymi, to wiedziała, że to- to[emoji106] alr ponoć już drugi to mówi, że dość, że nieregularne te skurcze miała, raz miała, raz nie, to te pierwsze nawet bardzo nie bylo bolesne... A jak zaczęły być to akcja tak szybko sie rozwinęła, że ledwo do szpitala dojechała [emoji85]No ale mamy 40km do szpitala, zależy tez od drogi i godziny jak sie szybko dojedzie [emoji848] na szczęście dojechała już z rozwarciem na 5-6cm i zaraz parła, tak szybko szyjka sie skracała [emoji16] w sumie to fajnie [emoji848][emoji5] ale teraz boi sie ze nie zdąży dojechać [emoji85][emoji23][emoji33]
 
reklama
Ja niby mogę, tzn. wybrać dzień cc, ale przez to mam stracha, że złapie mnie wcześniej i co wtedy ;)


W jakim czasie miałaś te 100 skurczy? :o Dobrze, że Cię to nie rusza... Zdrowia życzę :)

Na pewno grubo ponad godzinę leżałam pod ktg, dokładnie nie wiem - może nawet 2 godziny. Tylko nie wiem czy ona tak sobie nie zaokrągliła tego...
 
Ty 36, a ja 35 w kwietniu skończyłam [emoji5] prawie równolatki [emoji106] z tych udzielających się chyba jesteśmy najstarsze [emoji23][emoji85]
Jeszcze Maja jest starsza ;)

A masz już wybrany termin? Czy to lekarz ustala?
Lekarz tylko mówi, że po 13.11 i pytał kiedy byśmy chcieli. 18.10 na wizycie da mi skierowanie i do tego czasu musimy już z mężem wybrać ten termin. Ja chciałam 21.11, bo Święto maryjne. On 19.11, bo jego Mama ma urodziny. Nawet bym się zgodziła, ale pomyślałam o tym i byłaby to dziwna sytuacja. Wyprawimy dziecku urodziny, zaprosimy teściową i co wtedy? To będzie też jej impreza? Nasi goście, z mojej strony, mają jej też prezenty dawać? Więc chyba spotkamy się pośrodku - 20.11 :)
 
Za granice jeszcze nie wyjeżdżaliśmy i jakoś mnie tam nie ciągnie.
W przyszłym roku planujemy spokojne mazury, żeby było mi wygodnie z wózkiem, a dzieci starsze będą miały plaże i jezioro :) Nad morzem z wózkiem i tym piaskiem wszędzie gdzie tylko możliwe jest dla mnie do doopy. Już to przerabiałam ze starszakami jak byli mali :) Ale oczywiście wszystko jest do zrobienia.



W którym jesteś tygodniu? Z jakich przyczyn bierzesz luteinę i w jakiej dawce?
Ja żyję nadzieję, że za tydzień ginekolog powie, że mogę już odstawić luteinkę....hmmm zobaczymy jak się sytuacja rozwinie :)
@Mama Zuzi i Antosia u mnie dzisiaj 29+6 luteina ze względu na twardnienia brzucha. 2x1
 
reklama
Do góry